Tulipany cz.2
Re: Tulipany cz.2
Starałam się zostawić liście a jeśli już odcięłam to z jednym więc zawsze jakiś został i kilka zostało nie obciętych bo były za niskie a nie ma nic nie wiem szkoda bo tyle cebul
Re: Tulipany cz.2
Witam,
Mam pytanie do znawców tulipanów.
W ubiegłym roku na początku października posadziłem ponad 300 cebul różnej wielkości (wszystkie z własnej hodowli wykopane po poprzednim sezonie po zaschnięciu liści i przechowane również zgodnie ze sztuką w ciemnym suchym przewiewnym miejscu , co jakiś czas je przebierałem i wyrzucałem cebule, którym moim zdaniem coś mogło dolegać, przed posadzeniem były moczone w preparatach do zaprawiania cebul). Posegregowałem je odpowiednio i w związku z całą zgrają nornic te największe posadziłem w koszykach a pozostałe można powiedzieć że od niechcenia "powtykałem" w wolne miejsca.
I w związku z tym moje zdziwienie było ogromne ponieważ wszystkie cebule niezabezpieczone w żaden sposób pięknie zaczęły wegetację i zaczęły puszczać zdrowe liście i pąki. Natomiast w miejscach, w których posadzone były te najbardziej dorodne cebule do dziś nic nie urosło. Wczoraj wykopałem jeden z koszy i okazało się, że po cebulach zostały tylko mokre łuski a całe środki cebul wraz z korzeniami zgniły.
Czy można się chociaż domyślać co mogło być tego powodem? W ubiegłych latach cebule sadzone w identyczny sposób w tym samym miejscu ładnie się rozwijały i po wykopaniu ich po skończonej wegetacji otrzymywałem wiele nowych cebul przybyszowych. Z racji tego że w ubiegłym roku miałem wrażenie, że moim tulipanom zaszkodziła ostra zima te największe posadziłem trochę głębiej ( myślę że dół cebuli ok 15cm pod powierzchnią ziemi). Czy mogło im zaszkodzić zbyt głębokie posadzenie?
Dodam, że cebule zgniły na pewnym obszarze, jednak obszar ten nie odbiega warunkami od pozostałej części ogrodu a zaledwie 2-3 metry dalej tulipany już pięknie rosną.
Bardzo proszę o pomoc co mogło być powodem zgnicia cebul żebym mógł w tym i przyszłym roku jakoś temu zaradzić.
Pozdrawiam
Hi-MEN
Mam pytanie do znawców tulipanów.
W ubiegłym roku na początku października posadziłem ponad 300 cebul różnej wielkości (wszystkie z własnej hodowli wykopane po poprzednim sezonie po zaschnięciu liści i przechowane również zgodnie ze sztuką w ciemnym suchym przewiewnym miejscu , co jakiś czas je przebierałem i wyrzucałem cebule, którym moim zdaniem coś mogło dolegać, przed posadzeniem były moczone w preparatach do zaprawiania cebul). Posegregowałem je odpowiednio i w związku z całą zgrają nornic te największe posadziłem w koszykach a pozostałe można powiedzieć że od niechcenia "powtykałem" w wolne miejsca.
I w związku z tym moje zdziwienie było ogromne ponieważ wszystkie cebule niezabezpieczone w żaden sposób pięknie zaczęły wegetację i zaczęły puszczać zdrowe liście i pąki. Natomiast w miejscach, w których posadzone były te najbardziej dorodne cebule do dziś nic nie urosło. Wczoraj wykopałem jeden z koszy i okazało się, że po cebulach zostały tylko mokre łuski a całe środki cebul wraz z korzeniami zgniły.
Czy można się chociaż domyślać co mogło być tego powodem? W ubiegłych latach cebule sadzone w identyczny sposób w tym samym miejscu ładnie się rozwijały i po wykopaniu ich po skończonej wegetacji otrzymywałem wiele nowych cebul przybyszowych. Z racji tego że w ubiegłym roku miałem wrażenie, że moim tulipanom zaszkodziła ostra zima te największe posadziłem trochę głębiej ( myślę że dół cebuli ok 15cm pod powierzchnią ziemi). Czy mogło im zaszkodzić zbyt głębokie posadzenie?
Dodam, że cebule zgniły na pewnym obszarze, jednak obszar ten nie odbiega warunkami od pozostałej części ogrodu a zaledwie 2-3 metry dalej tulipany już pięknie rosną.
Bardzo proszę o pomoc co mogło być powodem zgnicia cebul żebym mógł w tym i przyszłym roku jakoś temu zaradzić.
Pozdrawiam
Hi-MEN
Re: Tulipany cz.2
Ja mam podobne doświadczenia.Zakupione jesienią i zaprawione cebule nie wyrastają.Posadziłam je w miejscu sadzenia poprzednich wymieniając nieco ziemi i robiąc drenaż, bo innego odpowiedniego miejsca dla nich nie mam. Nie wyrosły tez w poprzednim roku, a po wykopaniu cebule były ukorzenione i twarde, ale miały tylko zgniłe kiełki zamiast liści.Wcześniej były zawsze ładne w tym miejscu.
Myślę, że u Ciebie i u mnie powodem może być to samo miejsce i jakieś patogeny, bo innego wytłumaczenia nie widzę.Ja posadziłam też żółte Strong Gold (czytałam, że odporne więc nie zaprawiałam nawet) w zupełnie nowym miejscu i te są ok.Wyrastają też zdrowo inne żółte, nigdy nie wykopywane.
Może to też być kwestia takiej, czy innej odmiany?
Te moje chimeryczne miały być białe.Sąsiadka kupuje tańsze kolorowe mieszanki i zawsze ma ładne i zdrowe (choć mnie patrząc zęby bolą) mimo, że też sadzi w koszyczkach w tym samym miejscu.Jednak podejrzewam, że w mieszankach są bardziej odporne, może starsze i bardziej popularne odmiany.
Myślę, że głębokość sadzenia i rodzaj gleby ma niebagatelne znaczenie.Za głęboko posadzone na wilgotnej glebie zgniją.Sąsiadka sadzi na górce, niby skalniaku, płytko, nawet widać brzegi koszyczka i okrywa stroiszem.
Myślę, że u Ciebie i u mnie powodem może być to samo miejsce i jakieś patogeny, bo innego wytłumaczenia nie widzę.Ja posadziłam też żółte Strong Gold (czytałam, że odporne więc nie zaprawiałam nawet) w zupełnie nowym miejscu i te są ok.Wyrastają też zdrowo inne żółte, nigdy nie wykopywane.
Może to też być kwestia takiej, czy innej odmiany?
Te moje chimeryczne miały być białe.Sąsiadka kupuje tańsze kolorowe mieszanki i zawsze ma ładne i zdrowe (choć mnie patrząc zęby bolą) mimo, że też sadzi w koszyczkach w tym samym miejscu.Jednak podejrzewam, że w mieszankach są bardziej odporne, może starsze i bardziej popularne odmiany.
Myślę, że głębokość sadzenia i rodzaj gleby ma niebagatelne znaczenie.Za głęboko posadzone na wilgotnej glebie zgniją.Sąsiadka sadzi na górce, niby skalniaku, płytko, nawet widać brzegi koszyczka i okrywa stroiszem.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 27
- Od: 17 wrz 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie - okolice Biecza
Re: Tulipany cz.2
Ja mam z kolei inny problem. U wszystkich moich tulipanów wyrosły liście a nie pojawił się dotąd ani jeden kwiatek. Marne jakieś tego roku są. Nawet te które sadziłam jesienią są do niczego, ale co dziwniejsze to tak samo jest u mojej sąsiadki i mojej siostry która mieszka niedaleko mnie - same liście bez kwiatków!!! Co może być tego przyczyną? Moja sąsiadka twierdzi, że tulipany czasem tak mają i po prostu liście są a ani jednego kwiatka!!! Ja tak nie chcę
Pozdrawiam - Asia.
Re: Tulipany cz.2
U mnie z tulipanami też nędznie się zanosi. Sporą ilość kupiłem 2 lata temu przez internet. Zakwitły raz, a teraz nędza, chociaż wszystko było zgodnie ze sztuką. Nawożenie, liść zaschnął etc.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Tulipany cz.2
Witam, mam do was pytanie bo wczoraj znalazłem jeszcze kilka cebulek tulipanów. Szkoda mi ich zostawiać żeby leżały. Wiem że powinno się je wysadzać jesienią ale czy mogę to zrobić teraz? Czy z posadzony wiosną cebulek tulipana będą jeszcze ładne kwiaty?
Poznam Regulamin Forum.
- minia821
- 500p
- Posty: 660
- Od: 20 wrz 2010, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tulipany cz.2
Jak zostawisz nie wsadzone w ziemię, to nic z nich nie będzie.
Lepiej teraz je wsadź. Pewnie nie zakwitną, ale na przyszły rok już tak.
Lepiej teraz je wsadź. Pewnie nie zakwitną, ale na przyszły rok już tak.
Pozdrawiam Kaśka
Re: Tulipany cz.2
Mam pytanie, wysadziłam tulipany do donic. Cześć zakwitła, część dopiero wschodzi. Ponieważ to mój pierwszy raz zupełnie nie wiem gdzie popełniłam błąd. Mianowicie część tulipanów wschodzi z uschniętymi kwiatami. Liśćie mają dorodne i ładne ale kwiaty suche...
Poradźcie coś, szkoda mi tych tulipanów, a także każdych następnych...
Poradźcie coś, szkoda mi tych tulipanów, a także każdych następnych...
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Tulipany cz.2
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
Re: Tulipany cz.2
Jaki będą miały kolor?