Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

kaLo nie bij :lol: ale ja widzę pięęękne krzaki a pomidorów jak na lekarstwo :pogon
No chyba, że ja ślepok jestem
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

moniko masz rację ! pomodory zawierają dużo likopenu a on jest leczniczy.Ja poszedłem na jakość a nie ilość.A poważnie,bo czasem sobie żartuję, to one są od wielkanocnego zajączka ,siane jakoś tak koniec marca, początek kwietnia, sadzone połowa maja i czekały trzy tygodnie na cieplejszą aurę.
Nic dziwnego że są troszkę opóżnione.
maruusia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 13 lip 2013, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Witajcie :D

Jestem młodą osóbką, która dopiero zaczyna swoją przygodę z pomidorkami i niestety nie obyło się bez problemów :( Pomidory rosną pod folią i mam dwie odmiany: dwa krzaki bawolich serc i kilkanaście krzaków malinowych (nie wiem co to za odmiana bo przywędrowały do mnie z zagranicy ale krzaki rosną wysokie a owoce są wielkie). Folia w tym miejscu stoi pierwszy raz, na całej jej powierzchni, przed wysadzeniem pomidorów do gruntu, rozsypałam obornik krowi, a jak zaczęły kwitnąć to podsypałam je wieloskładnikowym nawozem do pomidorów biopon. Pomidory rosły piękne i duże ale na trzech owocach zobaczyłam takie plamy:
Obrazek


Wyczytałam, że jest to sucha zgnilizna wierzchołkowa, więc spryskałam pomidory saletrą wapniową, po kilku dniach objawów nie było, co więcej jeden pomidorek zrobił się czerwony ale moja radość nie trwała długo, bo po zerwaniu zauważyłam objawy suchej zgnilizny (chyba że jest to coś innego):
Obrazek

Dodatkowo objawy pojawiły się na kilku zielonych pomidorach, więc opryskałam drugi raz. Ale kilka dni po pierwszym oprysku na liściach zaczęły pojawiać się jasne plamy, które przeradzały się w brązowe, a brzegi liści zaczęły zasychać. Dodam jeszcze, że praktycznie odkąd pomidory zaczęły owocować, to zawijały im się liście - nie zauważyłam mszycy na nich.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Po 3 dniach czytania forum wywnioskowałam że jest to brak magnezu - bardzo proszę aby jakaś doświadczona osóbka doradziła mi czy rzeczywiście jest to brak magnezu ??

A tak w całości wyglądają moje krzaki
Obrazek
Aha i jeszcze wierzchołki zrobiły się długie i cienkie - nie wiem czy to jest objaw jakiegoś schorzenia czy ta odmiana tak ma ;:218
buczonet
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 1 cze 2013, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Racib?rz

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

forumowicz

Powiedz mi jakie stężenie maxymalne azofoski do oprysku dolistnego ? spróbuje na 2 krzaczki
na stronie producenta nie znalazłem... mam azofoskę do gruntu.. są tam jeszcze jakies w płynie ale chodzi mi o tą granulowaną jakie stężenie zrobić ?
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7473
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Buczonet, nie chciałabym się już zbyt wtrącać :wink: , ale do oprysku dolistnego to jest dobry Ekolist standard,
z tym, że tam do oprysku dodaje się mocznika. Musisz uważnie przeczytać ulotkę.

http://ekolist.ekoplon.pl/pl/produkty/n ... ndard.html

No i zawsze można dać mniejsze stężenie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
buczonet
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 1 cze 2013, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Racib?rz

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

jokaer

Dzięki... poczytam i zobacze co i jak.. mam nadzieję że nie przedobrzyliśmy z tym opryskiem 1% i że ziemia mi sie nie zasoliła...

Ale jestem dobrej myśli...
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

buczonet pisze: jakie stężenie maxymalne azofoski do oprysku dolistnego

2 gramy na litr.

/ co Ty tak panów na czerwono a panie na czarno ?/
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7473
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

buczonet
mam nadzieję że nie przedobrzyliśmy z tym opryskiem 1% i że ziemia mi sie nie zasoliła.
przy tych opadach jakie są to raczej niemożliwe.

Tzn, u mnie z kilkudniową przerwą pada na okrągło, więc mam wrażenie, że pada wszędzie. :wink:
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
logitech55
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 mar 2013, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

maruusia pisze:Witajcie :D

Jestem młodą osóbką, która dopiero zaczyna swoją przygodę z pomidorkami i niestety nie obyło się bez problemów :( Pomidory rosną pod folią i mam dwie odmiany: dwa krzaki bawolich serc i kilkanaście krzaków malinowych (nie wiem co to za odmiana bo przywędrowały do mnie z zagranicy ale krzaki rosną wysokie a owoce są wielkie). Folia w tym miejscu stoi pierwszy raz, na całej jej powierzchni, przed wysadzeniem pomidorów do gruntu, rozsypałam obornik krowi, a jak zaczęły kwitnąć to podsypałam je wieloskładnikowym nawozem do pomidorów biopon. Pomidory rosły piękne i duże ale na trzech owocach zobaczyłam takie plamy:
Obrazek


Wyczytałam, że jest to sucha zgnilizna wierzchołkowa, więc spryskałam pomidory saletrą wapniową, po kilku dniach objawów nie było, co więcej jeden pomidorek zrobił się czerwony ale moja radość nie trwała długo, bo po zerwaniu zauważyłam objawy suchej zgnilizny (chyba że jest to coś innego):
Obrazek

Dodatkowo objawy pojawiły się na kilku zielonych pomidorach, więc opryskałam drugi raz. Ale kilka dni po pierwszym oprysku na liściach zaczęły pojawiać się jasne plamy, które przeradzały się w brązowe, a brzegi liści zaczęły zasychać. Dodam jeszcze, że praktycznie odkąd pomidory zaczęły owocować, to zawijały im się liście - nie zauważyłam mszycy na nich.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Po 3 dniach czytania forum wywnioskowałam że jest to brak magnezu - bardzo proszę aby jakaś doświadczona osóbka doradziła mi czy rzeczywiście jest to brak magnezu ??

A tak w całości wyglądają moje krzaki
Obrazek
Aha i jeszcze wierzchołki zrobiły się długie i cienkie - nie wiem czy to jest objaw jakiegoś schorzenia czy ta odmiana tak ma ;:218
Trochę za małe zdjęcia. Na liściach jest niedobór magnezu (i chyba alternarioza). Na tym czerwonym pomidorze to jest raczej słucha zgnilizna wierzchołkowa albo szara pleśń (jakiś nalot tam widać) albo alternarioza.
Na pewno saletrą wapniową pryskałaś całe krzaki stąd wierzchołek zrobił się długi, cienki ( poprzez dużą ilość azotu) i piszesz ze zaraz po oprysku pojawiły się zmiany na liściach bo wapń zablokował pobieranie magnezu (Należy pryskać tylko owoce)

Niech ktoś to potwierdzi bo dopiero się uczę :D
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Po części masz rację.
Z wyjątkiem alternariozy. Jak sobie maruusia weźmie to do serca to w następnej kolejności zacznie swoje pomidory faszerować ŚOR.

Chciałbym koniecznie wiedzieć jakie niedobory miały pomidory, że potrzebowały w stopę Biopon ?. Tym bardziej, że jak podejrzewam, wszystkie są generatywne.

Mechanizm problemów jest najczęściej ten sam. Próba dogodzenia pomidorom za wszelką cenę . Ja muszę mieć takie pomidory jak nikt inny nie ma.
mirka2
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 172
Od: 12 cze 2009, o 19:53
Lokalizacja: Toruń

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Na dwóch odmianach pojawiła się sucha zgnilizna wierzchołkowa,
1) czy opryskać tylko te krzaki czy nie zaszkodzi dać wszystkim?
2) czy odpowiednie będzie "wapno kredowe ogrodowe" - w jakich proporcjach sporządzić roztwór? czy lepszy będzie cytrynian wapnia z kredy i kwasku? Obrazek Obrazek


Dopiero wczoraj z bliska ogladałam krzak ze zwiędłymi dolnymi liściami i znalazłam takie ślady Obrazek ,
a po chwili odleciał z niego ten motyl Obrazek.
Powyżej tego liścia, następne wyglądają juz poprawnie.
Proszę o pomoc, co to było, czy możliwe, że jest tego więcej i powinnam dokładnie obejrzeć krzaczki?
Awatar użytkownika
ania1969
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 14 lip 2013, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

proszę o informacje

Post »

cześć

W tym roku wychodowałam 17 szt pomidorów które rosną sobie na balkonie. Jestem całkowicie zielona w tym temacie i co chwilę przeglądam te forum w poszukiwaniu wiedzy. Zamęczyłam moje pomidory dwukrotnie raz jak pomyliłam nawozy . Spryskałam Substralem liście zamiast nawozem z dżdżownic. I drugi raz gdy zobaczyłam parę mszyc chyba za mocno je potraktowałam bo pomidory zostały z paroma nędznymi listkami. Obecnie są to piękne krzaki które podlewam raz w tygodniu nawozem z dżdżownic i czasami spryskuję nim liście. Raz w tygodniu dokarmiam je Sustralem w proszku (1 płaska łyżeczka na 12 l wody)

z czym mam problem


1. moje pomidory zaczęły pękać chociaż są bardzo małe, na pewno nie mają za mało wody bo nie dopuszczam do przesychania gleby. Staram się aby gleba była wilgotna i bywa tak że muszę je podlewać codziennie, chociaż z reguły robię to co dwa trzy dni.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Proszę o wskazówki co dalej robić
Mistral
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 21 cze 2013, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Witam
po ostatniej wizycie gdzie "głodziłem" swoje pomidorki, przelałem jak mi poradzono i odżyły. Wydawało mi się że już będzie dobrze ale ostatnio zaobserwowałem znowu jakieś zmiany. Dziurawe liście pojawiły się w koktajlowych a usychające na drugim krzaczku ( uprawa balkonowa dwa krzaki jeden koktajlowy drugi czereśniowy - tak powiedział sprzedawca). Nie nawożę nie opryskuję ( tylko raz Radomilem Gold - liczę że wyrosną z podlewania wodą. Proszę o podpowiedź czy już mam się martwić że "coś" zżera moje pomidorki. A jeśli tak to co powinienem zrobić?
Jak zwykle liczę na dobrą radę.
Pozdrawiam
Obrazek
to mniejszy krzaczek z coraz bardziej dziurawymi listkami
Obrazek
no i tak to wygląda
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

A na drugim krzaczku odkryłem kilka takich liści:
Obrazek
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”