CHOROBY róż - Cz.2

ODPOWIEDZ
mama_jana
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 19 mar 2020, o 19:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Witajcie, mam nadzieję, że "starzy wyjadacze" jeszcze tu zaglądają:)
Ja też potrzebuję pomocy, chodzi o różę pnącą rosnącą w donicy na balkonie. To jej trzecia wiosna, w ubiegłym roku w lecie zaczęły się pojawiać ciemne plamki na liściach, uschnięte liście, poza tym niektóre młode pędy zdrewniały. Zdarzały się też pojedyncze jakby wyjedzone liście (jak z logo apple). Zgodnie z czyjąś radą usuwałam wszystkie dziwne liście i spryskiwałam preparatem na szarą pleśń. Teraz róża wygląda tak:
Obrazek

Obrazek

Niepokoją mnie brązowe plamki na pniu i ciemne końcówki. Wśród nowych liści pojawił się też taki nadjedzony.
Czy uda się ją uratować?
Awatar użytkownika
wiridiana
500p
500p
Posty: 529
Od: 1 maja 2017, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

mama_jana pisze:Zdarzały się też pojedyncze jakby wyjedzone liście (jak z logo apple)

To robiły osy. Ale opis bardzo mi się spodobał i mojemu Mężowi programiście.
mama_jana
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 19 mar 2020, o 19:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Bardzo dziękuję za identyfikację pożeraczy. A co z resztą? Czy wszystko z nią ok? Czy jakoś ją ratować?
washi
200p
200p
Posty: 212
Od: 5 lut 2012, o 19:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

mama_jana, co do plamek, to nie mam pewności czy to nie czarna plamistość ale spróbowałabym oprysku jakimś środkiem na choroby grzybowe, natomiast drewnienie starszych pędów jest naturalne i nie świadczy o żadnej chorobie. :wit
mama_jana
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 19 mar 2020, o 19:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

dzięki:)
Canhota
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 13 kwie 2020, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Roza choroby

Post »

Witam

Mam kilka roz na balkonie i proborm z 2. Miejsce mocno naslonecznione popołudniami
Jedna roza nie koze wystartowac po zimie. Co wypuszcza nlode listki to usychaja. Ogolnie same badyle :( druga pieknie wyrosla ( jako pierwsza ) i jest dosc bujna jsst chodzi o liscie. Zaczely jednak zolknac. Bialy nalot na lisciach to od oprysku wodyz mydłem ( poczatek przedziorka)
Co moze byc przyczyna? Wyglada mi to na 2 różne problemy. Jal moge to zwlaczyc? Jest jakis domowy sposob ? Mam w domu 3 latka wiec mocna chemia to ostatecznosc https://imagizer.imageshack.com/img923/3365/HQ3aXg.jpg

https://imagizer.imageshack.com/img923/7632/ttXizW.jpg
Https://imagizer.imageshack.com/img923/1083/KM8ztr.jpg

Post został przeniesiony do odpowiedniego wątku.
Proszę o używanie polskich liter/dorotka350
RozaneHobby
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 22 kwie 2020, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Usychajace, "diabelkowate" pedy roz

Post »

Dzien dobry Panstwu,

jestem zupelna ogrodowa hobbystka, ktora 2 lata temu zakochala sie w rozach angielskich. Rosna sobie w doniczkach w ogrodzie, na zime sa okladane i pokrywane. W tym roku zaczely bardzo wczenie wypuszczac listki (juz pod koniec stycznia) gdyz bylo niesamowicie cieplo. 3 tygodnie temy byly u nas mrozy w nocy (ok -5 C) a w ciagu dnia do 15 C... dlatego roze troche wariuja w tym roku. Moje pytanie (prosze sie nie smiac) jest nastepujace: dlaczego na rozach pojawily sie dziwne pedy z malutkimi niedorozwinietymi listkami ktore teraz juz prawie usly? Skad sie biora? Zaczelam przejawiac zainteresowanie kwiatami dopiero ok 2 lata temu i jest masa rzeczy ktorych nie wiem. Moze ktos z Panstwa juz widzial takie dziwne pedy (pojawily sie na poczatku jesieni/koniec lata tez).
Gatunki roz: Charles Darwin, Tess of the d'Urbervilles, Jude the Obscure.
Natomiast jeśli Panstwo slyszeli o ksiazce na temat rozanej "anatomii" to będę rownie wdzieczna. :wit
Serdecznie pozdrawiam,

K.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22157
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Usychajace, "diabelkowate" pedy roz

Post »

Prosimy o poprawną pisownię na forum § 3.2 regulaminu. Dziękujemy
Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: Usychajace, "diabelkowate" pedy roz

Post »

Zamierają, obetnij do zdrowej tkanki. Na ostatnim zdjęciu zmiana pomrozowa.

Tak z ciekawości zapytam: dlaczego one rosną w doniczkach, skoro te doniczki są poustawiane w ogrodzie?
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Witam. Może ktoś coś poradzi na moje róże. Tak wygląda i wszystkie obok rosnące. Zatrzymały się w rozwoju, listki jakieś skarłowaciałe..eh :(


Obrazek
Renia1971
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 28 kwie 2020, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Dziwna choroba róż

Post »

Witam serdecznie.
Mam problem z różą, niestety nie znam nazwy, problem w tym że, rozwinięte liście są małe i bardzo pomarszczone. Od spodu wyglądają tak jakby oddzieliła im się przezroczysta warstwa blaszki liściowej a w środku widać tak jakby kropelki wody lub czegoś w tym rodzaju. Nie mam pojęcia co to może być. Pomocy ;:145 ;:145 . Zdjęcia będę miała dopiero za dwa dni po powrocie z działki.
Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Zuziu, dostały azot na wiosenny start?
A może, jeśli były u Ciebie przymrozki, po prostu mróz je poszczypał.
Ten pęd na zdjęciu ma chyba jakieś plamy (oczy mi szwankują ostatnio i trochę niewyraźnie widzę).
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 735
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Witam, właśnie dziś ścinałam pędy róż do zdrowego, bo tak właśnie wyglądały jak Twoje Zuziu.Potem je opryskałam od ziemi aż po czubki mieszaniną swich+miedzian+mospilan. Jak je nie zabije to żyć będą.
ania1590
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”