Borówka amerykańska - 11 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
kalina__
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 28 mar 2017, o 20:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

toldi dzięki za porady dt. fotografowania, faktycznie niewiele widać na tych zdjęciach. Powiększyłam te plamy i porównałam z tymi ze strony. No i nie wyglada to dobrze.....może to i rak?...normalnie się załamie. Człowiek chucha dmucha, traktuje rośliny niemal jak własne dzieci i taki efekt.

Na pierwszym zdjęciu pęd z rakiem, dwa kolejne to moje zdjęcia. Wyglada podobnie bordowo-brunatna plama, a w środku pęknięcie z szarą obwódką.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podobne?
I co teraz.....wyciąć chore pędy, przeczekać?

Krzak ma dwa lata i do tej pory nie był cięty. Rośnie w pobliżu innych, które na razie wyglądają dobrze. Może się zarażą a może nie.
No chyba ze to nie rak.
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

kalina przede wszystkim gratulacje za piękne wyrażne fotografie, aż miło popatrzeć, chociaż Ci współczuję tej przypadłości na krzaczku. Mogę Cię jednak pocieszyć, że nie jest to coś tak agresywnego jak szara pleśń która w szybkim tempie może zniszczyć plony. Zapewne czytałaś w artykule, że chemia w tym przypadku jest nieskuteczna. Rośliny wydaja owoce jednak ich wzrost jest osłabiony, stare porażone pędy w zależności od odporności odmiany i kondycji krzaków wytrzymują jakiś czas zanim zasychają. Pokazałem ze swojej borówki pęd wpis z 2 maja. Ponieważ jak piszesz jest to na jednym krzaku proponowałbym jednak odżałować i wyciąć już teraz chore pędy lub usunąć cały krzak aby nie roznosić infekcji na sąsiadów. Do tego sprawdź pH pod krzakami dla potwierdzenia, unikaj przenawożenia azotem, jeżeli nie chcesz kupować grzybni mikoryzowej dla wzmocnienia krzaków to przynieś sobie z lasu trochę ściółki spod jagód. Profilaktyka polegająca na kontroli i usuwaniu chorych czy zmarzniętych pędów. Ja do odkażania przeciw grzybom stosuję na swoich borówkach prepart Huwa-San TR50 o którym już wspominałem. Z doświadczeń sadowników stosujących u siebie nim opryski wynika że bardzo dobrze działa na wszelkie zrakowacenia kory. I obejrzyj film o prowadzeniu borówki zamieszczony w moim wpisie 7czerwca.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
chris18404
200p
200p
Posty: 253
Od: 3 maja 2013, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Pytanie z innej beczki, jeśli macie kilkanaście - kilkadziesiąt krzaków borówki to jak nawozicie siarczanem amonu. Ja mieszam jedna łyżkę siarczanu w słoiku do rozpuszczenia i dopiero to do konewki, ale strasznie dużo czasu to zajmuje.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Ale siarczan się bardzo dobrze rozpuszcza zwłaszcza jak woda nie jest za bardzo zimna taka z beczki. Może błąd robisz z tym słoikiem bo za duże stężenie jest i rozpuszczalność spada. Ja daję na dno konewki i dolewam wodę. I nawet nie muszę już mieszać.

-- 8 cze 2019, o 16:05 --

Ale siarczan się bardzo dobrze rozpuszcza zwłaszcza jak woda nie jest za bardzo zimna taka z beczki. Może błąd robisz z tym słoikiem bo za duże stężenie jest i rozpuszczalność spada. Ja daję na dno konewki i dolewam wodę. I nawet nie muszę już mieszać.
Awatar użytkownika
Andrzejsson
100p
100p
Posty: 127
Od: 4 mar 2018, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze karpackie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Witam, minęło już sporo czasu od niefortunnego podsypania przeze mnie borówek siarczanem amonu. Tydzień po tym zabiegu przyszły deszcze i lało prawie 10 dni bez przerwy oraz było chłodno. Następnie przyszły upały i praktycznie zero deszczu. Zaobserwowałem bardzo duże przyrosty i ciemny kolor liści. Co ciekawe chwasty wokół borówki mają wyraźnie ciemniejsze zabarwienie niż między rzędami.
Z ciekawostek dodam, że pole zachwaścił czerwiec roczny i rumianek polny, a więc rośliny świadczące o kwaśnym odczynie ziemi. Szczególnie jestem zadowolony z tej pierwszej bo dorasta do 15cm wysokości i tworzy piękny dywan zatrzymując inne chwasty.
Obrazek
"Artificem commendat opus"
ploplus
50p
50p
Posty: 65
Od: 30 wrz 2016, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centrum lubelskiego

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

lorraine pisze:Witam wszystkich!
Co jest moim borówkom?
Moim zdaniem to zwykłe oparzenia słoneczne.

massur niepotrzebnie pozwoliłeś swojej borówce zaowocować - to na pewno nie pomogło.
Awatar użytkownika
lorraine
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 7 cze 2019, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Dzięki za odpowiedź!

Wiem, że zdjęcie nie było jakieś super ale pracuję nad tym, żeby wstawiać lepsze.
To może być oparzenie od słońca, ale w zeszłym roku w upały tego nie było...

Jest jeszcze jedna rzecz która mogła wpłynąć: znalazłam na borówkach zielone MSZYCE.
To chyba świeża inwazja...
Mam hipotezę, że mogły osłabić liście które stały się bardziej podatne na poparzenia...
Z mszycami podjęłam walkę ;:134 i będę obserwować.

Pozdrawiam!
Pozdrawiam! Magda
Pawel c
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 25 lut 2016, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

W końcu zmobilizowałem się i zrobiłem pomiary pH (pehametr laboratoryjny) - może komuś się przyda.

woda deszczówka (stała 2-3 dni): 6,8
woda wodociągowa: Miejscowość X :7,4
woda wodociągowa: Miejscowość Y :7,7
woda ze studni (wkopane kręgi) : 7,2
woda destylowana: 7,1

woda wodociągowa 10 L (pH=7,7) + 0,8 ml stęż kw. siarkowego (96%) = pH 5,7
woda wodociągowa 10 L (pH=7,7) + 1ml stęż kw. siarkowego (96%) = pH 3,9
woda wodociągowa 10 L (pH=7,7) + 1,2 ml stęż kw. siarkowego (96%) = pH 3,25

woda wodociągowa 10 L (pH=7,7) + 5g kwasu cytrynowego = pH 4,5
kanap
200p
200p
Posty: 369
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Pawel c pisze:
woda wodociągowa 10 L (pH=7,7) + 5g kwasu cytrynowego = pH 4,5
kurcze ja na oko na 10l wody wsypuje 10g kwasku cytrynowego, ciekawe w efekcie tego jakie ta woda ma pH?
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1530
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Nic z tego nie rozumiem, zabawa papierkami lakmusowymi pokazała, że żeby zbić 10l z ph8 do 4,5 trzeba ok 20g kwasu cytrynowego a wsypanie 5g zbijało tylko o 2 punkty.

Sprawdziłem teraz pH soku z cytryny - wyszło ok. 3 - czyli z grubsza to prawidłowo pokazuje.
Sprawdziłem jeszcze raz kwas cytrynowy pilnując aby na 100% cały się rozpuścił, 15g zbiło z ph8 na 5

Może sam skład wody przyczynia się do różnych wyników, duża zawartość wapnia może utrudniać obniżanie pH, tak sobie gdybam...
Pozdrawiam,
Tomek
kanap
200p
200p
Posty: 369
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Na dzisiaj zmniejszyłem dawkę o połowę czyli jak dawałem na 10l wody 10g kwasku cytrynowego tak teraz 5g, ale kolejne dawki wracam do starych proporcji bo coś czuję, że ta woda to teraz z pewnością nie ma pH 4. Za dużo sprzecznych wyników i człowiek się gubi.
U mnie borówki jasno zielone liście ma, pewnie mało azotu mają i jeszcze posypana z wierzchu kora rozkładając się te resztki azotu jeszcze z ziemi wyciąga. Niedługo 2 miesiące od zastosowania mikoryzy miną więc można będzie zacząć nawozić, tylko czerwiec się niedługo kończy i znów z azotem nie będzie można zaszaleć.
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Ja jak sobie kupiłem pH elektroniczny ten zółty to zabawy miałem co niemiara. Mierzyłem wszystko glebę, sciółkę w lesie, wodę, własny mocz itp. Latałem z tym ze 2 dni.
40zł za 2 dni zabawy i zero pytań ile dać kwasu lub kwasku to po prostu - priceless.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

massur skala pH jest skalą logarytmiczną czyli nieliniową więc ilość kwasku potrzebna do obniżenia pH o 0,1 np z 7,2 do 7,1 będzie inna od ilości kwasku potrzebnej do obniżenia pH z 8,0 do 7,9.

toolpusher to jeszcze nie koniec zabawy :wink: Możesz badać mocz po zjedzeniu brokułów, mięsa czy po alkoholowej imprezie. Trzymam kciuki ;:215 .
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

To nie są żarty :D . wysokie pH moczu może świadczyć o infekcji ukladu moczowego lub kamicy. Niskie o niewydolności nerek :;230
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1530
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

kaLo - nieliniowość zauważyłem już przy zabawie z kwasem cytrynowym, mnie zdziwiły dysproporcje między moimi pomiarami zakwaszania a te jakie przedstawił "Pawel c".

Ps.
Jakie powinno być pH moczu? :;230
Pozdrawiam,
Tomek
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”