Chryzantemy/dąbki - uprawa, pielęgnacja,zimowanie

[niesobia 1]

Z moich kilkunastoletnich doświadczeń z centralnej Polski to odporne na mróz przy braku śniegu są takie odmiany Jak Sinta,Pipi,Jana,Meszagra i kilka których nazw nie znam a można zobaczyć je na moim wątku.Ale tu nie ma mądrych.!0 lat miałem piękną biała odmianę która przetrwała kilka bezsnieżnych mroźnych zim a w tym roku na kilku stanowiskach padła.

[e-genia]

Moje też pięknie kwitły

[PaulaF-Z]

e-geniu

Jakie masz odmiany? Szukam właśnie takich niskich, tworzących zwartą kulę? Może pomożesz mi przy wyborze

[e-genia]

e-geniu

Jakie masz odmiany? Szukam właśnie takich niskich, tworzących zwartą kulę? Może pomożesz mi przy wyborze

Zamawiałam u Zibiego , nazw sobie nie zapisywałam

[sangwinaria]

Sinta









Meszagri

[niesobia 1]

Sezon na chryzantemy nie jest jeszcze zakończony.

[PaulaF-Z]

Ale cudo! Warto jednak posadzić chryzantemy do doniczki

[sangwinaria]

dobry pomysł z doniczkami

Biały pompon

[PaulaF-Z]

Zosiu,

mam od ciebie biały pompon. Też mi się podoba i bardzo długo utrzymywała się w wazonie.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

[--julian--]

Dziś byłem sprawdzić jak moje chryzantemy i szczerze mówiąc mają się nieźle Trochę przymarzły chyba po ostatnich przymrozkach, ale nie jest źle, bo młode gałązki są zielone, tylko listki trochę zmrożone

[PaulaF-Z]

Jak sądzicie, można już zdjąć stroisz z chryzantemek?
Są pod nim zieloniutkie.

[JolantaG]

Moje też zielone ,jak by zimy nie było .

Zostały mi tylko takie.Reszta nie przetrwała którejś tam zimy .

[Eliza52]

Paula nie spiesz się tak ze zdejmowaniem okrycia, bo stracisz te zieloniutkie. Właśnie te przyrosty są najbardziej narażone na przemarznięcie

[PaulaF-Z]

Elu,

dziękuję. Posłucham twojej rady . Tak się wahałam, czy już, czy za wcześnie.

[--julian--]

Dziś pobrałem trochę młodych przyrostów do ukorzenienia. Jeszcze nie zdejmuję całkowicie okrycia, bo zostawiam je na noc lub cały dzień jeśli jest chłodno. Jak myślicie, mam je w tym roku już podzielić, czy zostawić?







Niektóre przetrwały lepiej, a niektóre gorzej, chociaż miały praktycznie te same stanowisko, takie samo okrycie. Tak czy inaczej, przetrwały wszystkie nawet drobnokwiatowe, średniokwiatowe i wielkokwiatowe z doniczek na 1. listopada