Z miłą chęcią , tylko problem jest taki że nie jestem fotografem i nie cykam fotek. Możliwe jest robienie zdjęć komórka , lecz za drogi gips by później fotki przesyłać z komórki na e-mail , bo inaczej nie umiem.
A tak przy okazji , zapytam się : > czy pszczółki ogrodniczki obsmarowane miodem czy też ciastem dla pszczół przeżyją? <
Jak opanuję poniekąd funkcje komputer - komórka to przyślę fotki .
Przeczytałam ponownie prawie wszystko od początku, i okazuje się,że z wielkim pożytkiem.
Otrzymałam od Swagmana pszczółki i rurki, teraz przeliczyłam, mam 90 zasklepionych, więc będę potrzebowała sporo nowych rurek, jest problem,żeby dojechać do trzciny, a tu okazuje się, że mam sporo materiału na działce. Miskant pięknie mi rośnie, więc już coś będzie, no i topinambur, który chciałam wytępić, a tu okazuje się,że przyda się. Robił ktoś z tego rurki dla murarek? Zasiedliły?
Do moich papierowych rurek nie wprowadziła się ani jedna murarka. Obejrzałam zdjęcia, chyba angielskie, są tam porobione papierowe, a raczej tekturowe rurki z bardzo grubymi ściankami. Nic dziwnego, że w moich cieniutkich nie składały jajeczek.
Miałam trochę nawierconych rurek z dzikiego bzu, zajętych jest chyba 8.
Było tez kilka rurek z łopianu chyba, ale też nie zostały zasiedlone.
miałem kilka rurek z topinamburu zasiedlonych zostało 3 co do trzciny szykuje się rewelacyjny sezon bo z uwagi na mokrą pogodę trzcina jest w tym roku wyjątkowo gruba. co do wysyłki kokonów niech wszyscy będą cierpliwi- zacznę gdzieś pod koniec października
Ja dostałam wiosną przesyłkę z murarkami, od razu się podzieliłam, trochę nawet wysłałam dalej pocztą.
Murarki jak się wylęgły to najchętniej kręciły się obok miejsca wylęgu, później zaczęły latać coraz dalej.
Ponieważ najczęściej kręciły się przy spróchniałym konarze gruszy - nie ścięłam go w obawie że się tam zalęgły, poczekam do wiosny jak się wylęgną.
Miałam trochę rurek trzcinowych, dorobiłam papierowych.
Zalęgły się w obu rodzajach ale zdecydowanie chętniej w trzcinowych.
W tym roku zbieram w ogrodzie co tylko nadaje się na rurki, najwięcej mi wyszło z lubczyku.
Ostatnio ścinając przekwitłe pędy liliowców zauważyłam że część też nadaje się na rurki dla murarek :P
Swagman! Kiedy ścinałeś badyle z topinamburu? Bo ja ścięłam wczoraj jednego badyla, i nie był pusty w środku. Podejrzewam, że dopiero wiosną będą nadawały się, a może je trzeba nawiercać?
Z miskantu tylko dwa dolne człony były puste, chyba dopiero na wiosnę dojrzeją, by służyć murarkom.
A u mnie nie zadomowiły się wcale , może u mnie ta trzcina z bagna nie jest odpowiednia, bo ona byla gruba , a je wypychałam to ze środka, nie widzę żadnej zaklejonej
też zaczęłam zbierać rurki z lubczyku może w przyszłym sezonie sie uda
Witam chce wyjąć murarki z rurek i przenieść do lodówki bo w ten sposób pozbędę się posożytów i niechcianych gości. Będe mógł też przygotować nowe rurki na przyszły rok. Prosze tylko napisać kiedy mam je z tych rurek wyjąć.
Witam czy ktoś z forum będzie miał może kokony innych pszczół samotnic np nożycówkę pospolitą.
Z chęcią przyjmę lub zakupię z ceną możemy się dogadać. Gdyby ktoś miał nadmiar murarek to także proszę o kontakt.
Czy ktoś z was robił jakieś siedlisko wielokrotnego użycia.
W tym roku miałem w dwóch miejscach i stwerrdzam że musi być to miejsce bardzo dobrze nasłonecznione, bo w drugim było trochę ciemniej no i widac gołym okiem ilośc zalepionych rurek.
Funkmaster pisze:Czy ktoś z was robił jakieś siedlisko wielokrotnego użycia.
ja cały czas jestem w trakcie prób aby ktoś mi zrobił takie drewniane szufladki , bo stolarz mi się jednak wycofał pomimo tego że wcześniej był chętny......
Z miłą chęcią , tylko problem jest taki że nie jestem fotografem i nie cykam fotek. Możliwe jest robienie zdjęć komórka , lecz za drogi gips by później fotki przesyłać z komórki na e-mail , bo inaczej nie umiem. 
Muszę zacząć oglądać każdy badylek okiem murarki. 
