Szkodniki na storczykach
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
Wklej zdjęcie tego galaretowego "osadu".
Podejrzewam, że chodzi Ci o zjawisko gutacji.
Gutacja jest naturalnym zjawiskiem ale nie kontrolowana sprzyja rozwojowi szkodników i innych patogenów jeżeli storczyk jest w słabej kondycji i nienależycie pielęgnowany.
Podejrzewam, że chodzi Ci o zjawisko gutacji.
Gutacja jest naturalnym zjawiskiem ale nie kontrolowana sprzyja rozwojowi szkodników i innych patogenów jeżeli storczyk jest w słabej kondycji i nienależycie pielęgnowany.
Grzegorz
-
- 200p
- Posty: 248
- Od: 30 kwie 2011, o 17:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
Witaj
Potwierdzam, to raczej będą wciornastki. Obejrzyj jeszcze czubki pędów kwiatowych - jeśli wyssane, z białymi plamami, zniekształcone to na 100%. Mam w tym roku non stop z nimi problem. U Ciebie, na tym zdjęciu nimi wygląda jeszcze tak źle
Potwierdzam, to raczej będą wciornastki. Obejrzyj jeszcze czubki pędów kwiatowych - jeśli wyssane, z białymi plamami, zniekształcone to na 100%. Mam w tym roku non stop z nimi problem. U Ciebie, na tym zdjęciu nimi wygląda jeszcze tak źle
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Wymienię
- Monogl
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 9 paź 2020, o 16:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
Niestety zdjęcia nie wkleję , "osad" pieczołowicie wytarłem.Gandalfwhite pisze:Wklej zdjęcie tego galaretowego "osadu".
Podejrzewam, że chodzi Ci o zjawisko gutacji.
Gutacja jest naturalnym zjawiskiem ale nie kontrolowana sprzyja rozwojowi szkodników i innych patogenów jeżeli storczyk jest w słabej kondycji i nienależycie pielęgnowany.
pzdr.
To, co dziś wydaje się stratą, jutro może okazać się zyskiem
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
Zrób oprysk i namocz w Mospilanie - jakieś 0,5 mg na litr wody.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Monogl
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 9 paź 2020, o 16:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
Witamdemeter1 pisze:Witaj
Potwierdzam, to raczej będą wciornastki. Obejrzyj jeszcze czubki pędów kwiatowych - jeśli wyssane, z białymi plamami, zniekształcone to na 100%. Mam w tym roku non stop z nimi problem. U Ciebie, na tym zdjęciu nimi wygląda jeszcze tak źle
Oby nie!!.
A jeśli tak? To co począć z tymi wciornastkami?
Jakiś preparat "cud"? czy co?
pzdr.
To, co dziś wydaje się stratą, jutro może okazać się zyskiem
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
Przecież napisałem jaki preparat...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Monogl
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 9 paź 2020, o 16:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
Sorry, najprawdopodobniej pisaliśmy w tym samym czasie
To, co dziś wydaje się stratą, jutro może okazać się zyskiem
- Monogl
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 9 paź 2020, o 16:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
Witam.
Niestety po teście z białą kartką okazało się że to wciornastki.
Niezwłocznie udałem się do pobliskiego sklepu ogrodniczego i kupiłem, najmniej inwazyjny z dostępnych tam preparatów na te szkodniki - Target Agricolle. (Przez wrodzoną złośliwość kupiłem w aerozolu )
Spryskałem nim "na grubo" storczyki. Następnego ranka z dolnych liści zarażonej rośliny musiałem zdmuchnąć martwe wciornastki. Jednak po kilku dniach zauważyłem ich tzn. wciornastek obecność. Najwyraźniej po 10 dniach trzeba będzie powtórzyć oprysk.
I tu moje pytanie do praktyków, czy preparatem Target Agricolle uda mi się całkowicie pozbyć wciornastek? czy jednak trzeba będzie sięgnąć po Mospilanie??
Niestety po teście z białą kartką okazało się że to wciornastki.
Niezwłocznie udałem się do pobliskiego sklepu ogrodniczego i kupiłem, najmniej inwazyjny z dostępnych tam preparatów na te szkodniki - Target Agricolle. (Przez wrodzoną złośliwość kupiłem w aerozolu )
Spryskałem nim "na grubo" storczyki. Następnego ranka z dolnych liści zarażonej rośliny musiałem zdmuchnąć martwe wciornastki. Jednak po kilku dniach zauważyłem ich tzn. wciornastek obecność. Najwyraźniej po 10 dniach trzeba będzie powtórzyć oprysk.
I tu moje pytanie do praktyków, czy preparatem Target Agricolle uda mi się całkowicie pozbyć wciornastek? czy jednak trzeba będzie sięgnąć po Mospilanie??
To, co dziś wydaje się stratą, jutro może okazać się zyskiem
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
Jeśli preparat trzeba powtarzać kilkakrotnie przez jakiś czas to nie jest najlepszy preparat.
Kup Mospilan, który jest jednocześnie systemiczny, a nie tylko kontaktowy jak ten Agricolle, czyli krąży w roślinie przez określony czas.
Kup Mospilan, który jest jednocześnie systemiczny, a nie tylko kontaktowy jak ten Agricolle, czyli krąży w roślinie przez określony czas.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 248
- Od: 30 kwie 2011, o 17:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
Witam, może się komuś przydać: tak wyglądają płatki falaenopsisa przy niewielkim, zaleczonym ataku wciornastków
Płatki w miejscu gdzie się stykają są wyssane, wysuszone, sklejone.
Płatki w miejscu gdzie się stykają są wyssane, wysuszone, sklejone.
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Wymienię
-
- 200p
- Posty: 248
- Od: 30 kwie 2011, o 17:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
I jeszcze jedno: 2,3 lata temu miałam potężny atak wciornastków, późno się zorientowałam, próbowałam środkami "ekologicznym". Nic nie pomogło. Skuteczne są środki systemiczne. U mnie wtedy pomógł apacz. W tym roku kohinor (stosuję również do podlewania). Natomiast miałam bardzo nieprzyjemną przygodę z mospilanem. Prawdopodobnie trafiłam na wadliwą partię tego preparatu, bo stężenie i stosowanie było z mojej strony prawidłowe. Wyssane przez szkodniki liście po oprysku mospilanem uległy dodatkowemu poparzeniu i do dziś wyglądają tak:
Nie twierdzę, że mospilan jest zły, to ja miałam pecha
Nie twierdzę, że mospilan jest zły, to ja miałam pecha
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Wymienię
- Monogl
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 9 paź 2020, o 16:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
Zaatakowany przez wciornastki storczyk nie ma pędów kwiatowych (no może jeden z nadjedzonym czubkiem), oznaki żerowania widać głównie na młodym listku. Czytałem różne opinie o mospilanie i trochę boję się go stosować, dam jeszcze jedną szanse Agricolle, tym bardziej że po pierwszym oprysku jest zdecydowana poprawa.
pzdr.
pzdr.
To, co dziś wydaje się stratą, jutro może okazać się zyskiem
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczyk, tajemnicze bąble
Mospilan jest jak najbardziej bezpieczny, używam go od lat.
1mg na 2,5 litra wody i można spokojnie opryskiwać i podlewać.
Największą jego zaletą jest to, że jest systemiczny, więc jak pojawi się nowe pokolenie szkodników, nawet po dwóch tygodniach, to wgryzając się w tkankę od razu będą umierać.
Natomiast wadą preparatów tylko kontaktowych jest to, że działa - chociaż tutaj z różnym skutkiem, tylko na obecne pokolenie. Preparat taki nie wnika do rośliny i następne pokolenie szkodników, które się pojawi będzie bezpiecznie żerować. A każdy atak szkodników, to niepotrzebne osłabienie rośliny.
Warto dodać jeszcze jedno, szkodniki bardzo łatwo i szybko potrafią się rozprzestrzeniać na inne rośliny.
Dlatego lepiej zadziałać raz, a konkretnie.
1mg na 2,5 litra wody i można spokojnie opryskiwać i podlewać.
Największą jego zaletą jest to, że jest systemiczny, więc jak pojawi się nowe pokolenie szkodników, nawet po dwóch tygodniach, to wgryzając się w tkankę od razu będą umierać.
Natomiast wadą preparatów tylko kontaktowych jest to, że działa - chociaż tutaj z różnym skutkiem, tylko na obecne pokolenie. Preparat taki nie wnika do rośliny i następne pokolenie szkodników, które się pojawi będzie bezpiecznie żerować. A każdy atak szkodników, to niepotrzebne osłabienie rośliny.
Warto dodać jeszcze jedno, szkodniki bardzo łatwo i szybko potrafią się rozprzestrzeniać na inne rośliny.
Dlatego lepiej zadziałać raz, a konkretnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta