Karmnik dla ptaków
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Karmnik dla ptaków
Polecany karmnik ale złe ujęcie. Muszę zrobić jeszcze raz aby dobrze było widać w jaki sposób dużo ptaków może posilać się w jednym czasie.
Oto zdjęcia części moich gości, przepraszam za jakość ale ich uchwycić to....prawie cud:
A oto polecany rodzaj karmnika, sikorki bardzo łatwo się trzymają i mogą wydłubywać ziarna słonecznika i np. orzeszki:
To na razie tyle. Pa, pa, pa
Oto zdjęcia części moich gości, przepraszam za jakość ale ich uchwycić to....prawie cud:
A oto polecany rodzaj karmnika, sikorki bardzo łatwo się trzymają i mogą wydłubywać ziarna słonecznika i np. orzeszki:
To na razie tyle. Pa, pa, pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Karmnik dla ptaków
Ja mam też ten karmnik ale nie mam możliwości obserwowania jakie ptaszki do niego się zlatują.stasia109 pisze:
A oto kupiony karmnik, którego nie polecam. Dziubek karmnika w czasie deszczu jest zalewany wodą i robi się bryja, brrrrr. Do tego jest bardzo śliski i sikorki nie mają jak się przytrzymać. Obserwowała ich próby jedzenia i po dwóch dniach ten karmnik zlikwidowałam. U mnie nie zdaje egzaminu. Nie polecam!
No to na razie - pa, pa
Ale wiem jedno, potrafią opróżnić całość w dwa dni.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Karmnik dla ptaków
Mariolciu, niestety u mnie karmnik jest dłuuugo prawie pełny. Widziałam jak ptaki przylatują usiada, wezmą chyba 1 ziarenko i ...odlatują. Tak sobie myślę, że spróbuję w "dziobku" zrobić rozgrzanym gwoździem jakieś dziurki, aby był chropowaty. Może to poskutkuje a jak nie to będzie surowiec wtórny.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- magos13
- 500p
- Posty: 636
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Karmnik dla ptaków
Stasiu, dziurki zrób w tej zakrętce.
U mnie ptaszki siadają na brzegu zakrętki. Niektóre konsumują na miejscu dopóty, dopóki nie zostaną przegonione przez następnego głodomora.
Wyciągnęłam wnioski z ubiegłych lat dokarmiania i tym razem kupiłam 120 kg słonecznika i 30 kg mieszanki (żyto,proso,pszenica).
Mieszanka właśnie się skończyła, więc domówiłam 50 kg (czarny słonecznik,ćwiartki kukurydzy,złote proso,pszenica,iryga słonecznik,kanar,owies).
Myślę że do końca zimy wystarczy.
U mnie ptaszki siadają na brzegu zakrętki. Niektóre konsumują na miejscu dopóty, dopóki nie zostaną przegonione przez następnego głodomora.
Wyciągnęłam wnioski z ubiegłych lat dokarmiania i tym razem kupiłam 120 kg słonecznika i 30 kg mieszanki (żyto,proso,pszenica).
Mieszanka właśnie się skończyła, więc domówiłam 50 kg (czarny słonecznik,ćwiartki kukurydzy,złote proso,pszenica,iryga słonecznik,kanar,owies).
Myślę że do końca zimy wystarczy.
Pozdrawiam. Gosia
- bystrzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 551
- Od: 26 wrz 2010, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej
Re: Karmnik dla ptaków
To jeszcze raz o chlebie. Nie chcę nikogo urazić ale dobrymi chęciami to piekło jest wybrukowane.
Nawet niewielkie ilości chleba bardzo ptakom szkodzą ponieważ ptaki uczą się jedzenia pokarmów dla nich szkodliwych. Wszelkie pokarmy zawierające sól są smaczne. Nie tylko dla nas ale i dla zwierząt: kotów, ptaków itd. Zwierzętom sól szkodzi ale same nie wiedzą o tym. Wiedzą tylko, że takie jedzenie im smakuje bardziej niż niesolone i zaczynają szukać go więcej. I wówczas jeśli mają wybór: niezdrowy chleb lub zdrowe ziarno wybierają chleb choć to ziarno leży obok. My, ludzie, też wolimy posolony obiad.
Nie uczmy zwierząt jedzenia ludzkich pokarmów. Już doprowadziliśmy do tego, że np. w miejskich parkach, w sadzawkach kaczki nawet latem czekają na ten niezdrowy ale smaczny chleb, choć spokojnie są w stanie same znaleźć dużo zdrowsze, naturalne jedzenie.
Ja suchy chleb przerabiam na grzanki - dla siebie. Ptaki jedzą wyłącznie ziarno.
Nawet niewielkie ilości chleba bardzo ptakom szkodzą ponieważ ptaki uczą się jedzenia pokarmów dla nich szkodliwych. Wszelkie pokarmy zawierające sól są smaczne. Nie tylko dla nas ale i dla zwierząt: kotów, ptaków itd. Zwierzętom sól szkodzi ale same nie wiedzą o tym. Wiedzą tylko, że takie jedzenie im smakuje bardziej niż niesolone i zaczynają szukać go więcej. I wówczas jeśli mają wybór: niezdrowy chleb lub zdrowe ziarno wybierają chleb choć to ziarno leży obok. My, ludzie, też wolimy posolony obiad.
Nie uczmy zwierząt jedzenia ludzkich pokarmów. Już doprowadziliśmy do tego, że np. w miejskich parkach, w sadzawkach kaczki nawet latem czekają na ten niezdrowy ale smaczny chleb, choć spokojnie są w stanie same znaleźć dużo zdrowsze, naturalne jedzenie.
Ja suchy chleb przerabiam na grzanki - dla siebie. Ptaki jedzą wyłącznie ziarno.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Karmnik dla ptaków
Dziewczyny !
Dokarmiać ptaki ? Zdecydowanie tak, ale, tu nie zmienię zdania, zimą, kiedy one same nie są sobie w stanie poradzić. W pozostałych okresach roku mają sobie radzić same i człowiek nie powinien ingerować w ich sposób odżywiania.
To, że dużo pól leży odłogiem, jest nie uprawiana, to tylko ułatwia znalezienie pokarmu.
Jestem zdania, że dokarmianie ptaków w mieście w ścisłej zabudowie, oczywiście poza srogą zimą, jest działaniem na ich szkodę.
Dokarmiać ptaki ? Zdecydowanie tak, ale, tu nie zmienię zdania, zimą, kiedy one same nie są sobie w stanie poradzić. W pozostałych okresach roku mają sobie radzić same i człowiek nie powinien ingerować w ich sposób odżywiania.
To, że dużo pól leży odłogiem, jest nie uprawiana, to tylko ułatwia znalezienie pokarmu.
Jestem zdania, że dokarmianie ptaków w mieście w ścisłej zabudowie, oczywiście poza srogą zimą, jest działaniem na ich szkodę.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Karmnik dla ptaków
Witam po raz trzeci tego dnia.
Dziurki zrobione. Jutro ponownie wywieszę karmnik, może tym razem się uda.
Prawie trzy godziny siedziałam na googlach i czytałam o dokarmianiu ptaków chlebem. Fakt, najczęściej pisze żeby nie karmić chlebem choć w w Wikipedii pisze że mała ilość chleba ptakom nie zaszkodzi. Muszę to dobrze przemyśleć. Mało chlebka mi zostaje dla ptaków ale zostaje i daję. Jeżeli miałabym robić im krzywdę - to broń Boże. Muszę zadzwonić do pani weterynarz do której chodzę z moimi zwierzakami, ciekawe co ona powie? Napiszę Wam o tym później.
To że pola leżą odłogiem znaczy, że nie ma na ich prawie nic do jedzenia. Kiedyś ptaki wydłubywały nasiona z ziemi, potem nasiona z kłosów, a co teraz mogą szukać? Chwasty są wysokie i powtarzam, owadożerne ptaki nie dostaną się przez wysokie chaszcze do ziemi aby wyszukiwać robali. A po drugie, dlaczego miastowe ptaki są krzywdzone jak się je dokarmia? One były zawsze i zawsze w mieście ptaki będą. Taki ich los. A my ludzie i tak robimy im wielką szkodę: wyrębujemy drzewa, zatykamy kratki dylatacyjne pod dachami budynków, montujemy kolce, które nie mają atestu i kaleczą ptaki.
Ach, jak o tym wszystkim myślę to mnie trafia.
Ja robię co mogę. Mam cztery domki z czego dwa są co roku zasiedlone. Nie wiem dlaczego pozostałe dwa nie, trudno? Sypię im ziarno, robię kubeczki i pamiętam o wodzie. Tylko tyle, ale jednak coś.
Może ktoś z Was wie czy można dawać ptakom biały ser? Bo jabłka to na pewno.
Nara,
Dziurki zrobione. Jutro ponownie wywieszę karmnik, może tym razem się uda.
Prawie trzy godziny siedziałam na googlach i czytałam o dokarmianiu ptaków chlebem. Fakt, najczęściej pisze żeby nie karmić chlebem choć w w Wikipedii pisze że mała ilość chleba ptakom nie zaszkodzi. Muszę to dobrze przemyśleć. Mało chlebka mi zostaje dla ptaków ale zostaje i daję. Jeżeli miałabym robić im krzywdę - to broń Boże. Muszę zadzwonić do pani weterynarz do której chodzę z moimi zwierzakami, ciekawe co ona powie? Napiszę Wam o tym później.
To że pola leżą odłogiem znaczy, że nie ma na ich prawie nic do jedzenia. Kiedyś ptaki wydłubywały nasiona z ziemi, potem nasiona z kłosów, a co teraz mogą szukać? Chwasty są wysokie i powtarzam, owadożerne ptaki nie dostaną się przez wysokie chaszcze do ziemi aby wyszukiwać robali. A po drugie, dlaczego miastowe ptaki są krzywdzone jak się je dokarmia? One były zawsze i zawsze w mieście ptaki będą. Taki ich los. A my ludzie i tak robimy im wielką szkodę: wyrębujemy drzewa, zatykamy kratki dylatacyjne pod dachami budynków, montujemy kolce, które nie mają atestu i kaleczą ptaki.
Ach, jak o tym wszystkim myślę to mnie trafia.
Ja robię co mogę. Mam cztery domki z czego dwa są co roku zasiedlone. Nie wiem dlaczego pozostałe dwa nie, trudno? Sypię im ziarno, robię kubeczki i pamiętam o wodzie. Tylko tyle, ale jednak coś.
Może ktoś z Was wie czy można dawać ptakom biały ser? Bo jabłka to na pewno.
Nara,
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- bystrzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 551
- Od: 26 wrz 2010, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej
Re: Karmnik dla ptaków
O białym serze niestety nic nie wiem. Kiedyś czytałam, że dla pisklaków pozbawionych rodziców dobrym pokarmem są ugotowane jaja, więc dorosłym ptakom pewnie też będą służyły.
"Swoich" ptaków jeszcze nie dokarmiam. Czekam na śnieg. Za to mają w ogrodzie nie pościnane nasienniki roślin, trochę jabłek zostawionych na drzewach. Często widzę ptaki grzebiące w kompoście - szukają owadów i ich larw ukrytych w kompostującej się materii. A owadów jest jeszcze sporo. Sama wczoraj ukatrupiłam komara
"Swoich" ptaków jeszcze nie dokarmiam. Czekam na śnieg. Za to mają w ogrodzie nie pościnane nasienniki roślin, trochę jabłek zostawionych na drzewach. Często widzę ptaki grzebiące w kompoście - szukają owadów i ich larw ukrytych w kompostującej się materii. A owadów jest jeszcze sporo. Sama wczoraj ukatrupiłam komara
Re: Karmnik dla ptaków
No może nie całe jajka gotowane, ale same żółtka siekałem z pięciornikiem i krwawnikiem i tym karmiłem malutkie pisklęta kurczaczków które to wylęgały się w domu w inkubatorze.bystrzanka pisze: Kiedyś czytałam, że dla pisklaków pozbawionych rodziców dobrym pokarmem są ugotowane jaja, więc dorosłym ptakom pewnie też będą służyły.
Re: Karmnik dla ptaków
Biały ser można dawać ku radości i zdrowia ptaszków, ale nie kwaśny!
Re: Karmnik dla ptaków
Kompletne pomieszanie... znaczy według Ciebie monokultura obsiana powiedzmy zbożem jakim bądź to lepsze środowisko, niż badyle, które urosły w dużej obfitości gatunków, obsiały się obficie a w dodatku żeruje na nich mnogość owadów różnych?stasia109 pisze:
Krzysiek, ja dokarmiam ptaszki cały rok. Kiedyś były obsiewane pola, teraz wiele hektarów ziemi leży odłogiem, rośnie na nich tyle badyli że ptaki owadożerne nie mogą szukać sobie w nich pożywienia, bo są takie wysokie a ptaki zjadające ziarna nie mogą ich odszukać.
Nadzieja.... Zaszkodzą.stasia109 pisze:Wojtek , małe resztki chleba, mam nadzieję, że ptakom nie zaszkodzą.. .
I jeszcze jedno. Dokarmiając ptaki w okresie, kiedy nie ma do tego żadnej potrzeby (ot, przy panującej teraz pogodzie) przyzwyczajamy je do pewnych nawyków. Odzwyczajamy od poszukiwania pokarmu. I jeśli naprawdę mroźną zimą nie damy papu, choć jeden dzień, to zwyczajnie wyzdychają. Sikorka musi zjeść dziennie tyle, ile waży... czekając przy karmniku może jej nie starczyć dnia na poszukiwanie pokarmu... a rano po mroźnej nocy to ona będzie pokarmem.
- magos13
- 500p
- Posty: 636
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Karmnik dla ptaków
_fox_ Czy jest coś czego nigdy nie robiłeś ?_fox_ pisze: No może nie całe jajka gotowane, ale same żółtka siekałem z pięciornikiem i krwawnikiem i tym karmiłem malutkie pisklęta kurczaczków które to wylęgały się w domu w inkubatorze.
Pozdrawiam. Gosia
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Karmnik dla ptaków
Dla pisklaczków jajeczko siekałam z młodymi pokrzywami. Samo zdrowie
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim