Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Moje fortegilla w donicy, przycięta, opryskana na grzyby i na razie jakoś się trzyma tzn nie widzę brązowiejących, gnijących gałązek. Mam nadzieję, że przeżyje, dziękuję za rady. Twoja to prawdziwa piękność.
A widoki rododondrenowe twojego ogrodu powalają
A widoki rododondrenowe twojego ogrodu powalają
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Aniu i Aniu (Kubanki i Lady-r Tak się jakoś złożyło ,że w tym dziwnym , pełnym anomalii pogodowych sezonie wiosennym , kwitnienie rododendronów jest jakby dłuższe niż w poprzednich latach - krzewy później rozpoczęły swój festiwal , dłużej utrzymują kwiatostany w pełni rozkwitu ( jest chłodniej) i pokwitną jeszcze najmarniej ze dwa tygodnie. To nawet fajnie
Kusi mnie dołączenie do moich pupilków wielkokwiatowej odmiany "CALSAP"...oj, kusi...
Dziękuję Ci , Aniu , za adres stronki. Rzeczywiście , sporo tu wiadomości . Ja korzystałam dotąd głównie z informacji p. Ciepłuchy , oraz jego ogólnych , a także indywidualnych porad, których udziela z anielską wręcz cierpliwością. Jednak nie kupuję rh. przez internet - jakoś boję się takiego "kota w worku".
Arboretum Kórnickie nie jest w sumie rewelacją , choć to niewątpliwie ładne miejsce . "Perełka" , jeśli chodzi o rh. to dla mnie podwrocławskie WOJSŁAWICE - na polską miarę bezkonkurencyjne !!!
Zapraszam do mnie , póki kwitną rh. "Wrota na wciąż otwarte " !
Kusi mnie dołączenie do moich pupilków wielkokwiatowej odmiany "CALSAP"...oj, kusi...
Dziękuję Ci , Aniu , za adres stronki. Rzeczywiście , sporo tu wiadomości . Ja korzystałam dotąd głównie z informacji p. Ciepłuchy , oraz jego ogólnych , a także indywidualnych porad, których udziela z anielską wręcz cierpliwością. Jednak nie kupuję rh. przez internet - jakoś boję się takiego "kota w worku".
To "panna" odporna i niewybredna. Potrzebuje półcienistego lub nawet całkiem zacienionego stanowiska, wilgotnej gleby (odczyn obojętny lub lekko kwaśny) i jakiejś podpory , po której mogłaby się wspinać.Następnej wiosny zasil ją nawozem wieloskładnikowym lub dobrze rozłożonym obornikiem ( może być granulowany). Z pewnością będziesz z niej miała pociechęEdytaB pisze:Ewelinko ja z innej beczki - o hortensję pnącą - czy musze pamiętać o jakichś szczególnych "widzi mi się" tej panny? Kupiłam małą sadzonkę i nie chcę jej zmarnować.
Piękny cytat ...spokoj pisze:" Poezja jest jak potok, co się pieni i śpieszy. Jednych treścią zadziwi, drugich pięknem ucieszy!"
Arboretum Kórnickie nie jest w sumie rewelacją , choć to niewątpliwie ładne miejsce . "Perełka" , jeśli chodzi o rh. to dla mnie podwrocławskie WOJSŁAWICE - na polską miarę bezkonkurencyjne !!!
No ba !!! Przecież jesteśmy prawie sąsiadkami, więc lała na nas ta sama chmura Mam nadzieję ,że nie poniosłaś dotkliwych strat. U nas wyglądało gorzej , niż zaszkodziło. Ot- kora popłynęła z rabat uniesiona wartkim prądem nowej rzeki ...Ale to już poprawione.[Iza] pisze:Ulewę, którą pokazałaś, również przeżyłam i dotkliwie oodczułam. Podmyło mi budynek gospodarczy. Zdjęcia z arboretum cudne, ale równie piękne są z twojego ogrodu. Niesamowite bogactwo gatunków! Tawuła i fotergilla śliczne. Jak będę miała okazję, też kupię fotergillę .
Zapraszam do mnie , póki kwitną rh. "Wrota na wciąż otwarte " !
Trzymam kciuki za ozdrowienie Twojej "choruszki" .dodad pisze:Moje fortegilla w donicy, przycięta, opryskana na grzyby i na razie jakoś się trzyma tzn nie widzę brązowiejących, gnijących gałązek. Mam nadzieję, że przeżyje, dziękuję za rady. Twoja to prawdziwa piękność.
A widoki rododondrenowe twojego ogrodu powalają
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Serdecznie dziękuje za poprawne "imiona" moich roślin.Moje krzewy po obejrzeniu Twoich to krzaczki ,nie mogę więcej za mało miejsca.Ale staram się ,mam jeszcze wajgelę i trzy RH młode trzyletnie.Oczywiście będę odwiedzał Twój ogród,na koniec mała poprawka ja jestem Aleksander .Pozdrawiam.
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko posadziłaś już powojniki? Jestem bardzo ciekawa jak je zakomponujesz. Czekam na fotki.
Pozdrawiam Dorota
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
A u Ciebie uczta trwa nadal Ewelino...
Przepiękny to czas dla ogrodu pełnego cudownych różaneczników....
choć innych cudowności u Ciebie tez nie brakuje
Mnie się nie udawało z różanecznikami ,z azaliami również nie .... przewinęło się tego przez moją kwaśną rabatę raczej mnóstwo...
niestety ostał się ino 1 różanecznik i 1 azalia
Ale znowu jestem zarażona chęcią sprowadzenia kolejnej...azalii bo chyba łatwiejsza w uprawie ...
kuszą mnie te ogniste ich barwy...pomarańczu,cegły i czerwieni... eh nie wytrzymam chyba
Piękny masz teraz czas w ogrodzie... czy to najpiękniejszy jego okres? Jak to odbierasz Ewelino?
Przepiękny to czas dla ogrodu pełnego cudownych różaneczników....
choć innych cudowności u Ciebie tez nie brakuje
Mnie się nie udawało z różanecznikami ,z azaliami również nie .... przewinęło się tego przez moją kwaśną rabatę raczej mnóstwo...
niestety ostał się ino 1 różanecznik i 1 azalia
Ale znowu jestem zarażona chęcią sprowadzenia kolejnej...azalii bo chyba łatwiejsza w uprawie ...
kuszą mnie te ogniste ich barwy...pomarańczu,cegły i czerwieni... eh nie wytrzymam chyba
Piękny masz teraz czas w ogrodzie... czy to najpiękniejszy jego okres? Jak to odbierasz Ewelino?
- maria5
- 1000p
- Posty: 2460
- Od: 18 wrz 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/okolice
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko mogłabym dużo pisać ale i tak to nie odda piękna twojego ogrodu jest śliczny i bardzo podziwiam pracę jaką musiałaś włożyć żeby uzyskać taki efekt Kolekcja azalii i rododendronów prześliczna
Na pewno będę tu często zaglądać
Na pewno będę tu często zaglądać
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Dziękuję za wyjaśnienia odnośnie hortensji
więc żeby nie było tak łatwo to pomęczę o odźywianie różanieczników - o kwaśnej ziemi wiem ale powiedz mi jak nawozić je dolistnie i o jakimś żelazie słyszałam...
Kupiłam w tym roku kilka krzaczków ale nie kwitły, poszły w liście, w sumie dobrze niech podrosną ale za rok chciała bym już widzieć pąki.
"PERCY WISEMAN" - miałam go kilka razy w ręku i nie kupiłam, teraz jestem wściekła na siebie
więc żeby nie było tak łatwo to pomęczę o odźywianie różanieczników - o kwaśnej ziemi wiem ale powiedz mi jak nawozić je dolistnie i o jakimś żelazie słyszałam...
Kupiłam w tym roku kilka krzaczków ale nie kwitły, poszły w liście, w sumie dobrze niech podrosną ale za rok chciała bym już widzieć pąki.
"PERCY WISEMAN" - miałam go kilka razy w ręku i nie kupiłam, teraz jestem wściekła na siebie
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Mario Tereso Dziękuję za foto rh. "Calsap". Ma rzeczywiście oryginalne kwiaty
Krysiu - Tygodnie kwitnienia rododendronów w moim ogrodzie to mój ulubiony czas... Codziennie sprawdzam , oglądam, zachwycam się lub niepokoję,fotografuję ( a potem męczę Was zdjęciami ) , planuję , co dalej zrobię , jakie odmiany jeszcze dosadzę. Ale zbyt wiele ich nie chcę , mimo wszystko, bo prawdą jest ,że po kwitnieniu, przez resztę lata , są to tylko zielone krzewy ładne, ale już nie takie efektowne. Trzeba więc , by w ogrodzie było coś , co upiększy ogród także latem i na jesieni.
Jednak fakt pozostaje faktem - teraz są przepiękne !
Krysiu - Tygodnie kwitnienia rododendronów w moim ogrodzie to mój ulubiony czas... Codziennie sprawdzam , oglądam, zachwycam się lub niepokoję,fotografuję ( a potem męczę Was zdjęciami ) , planuję , co dalej zrobię , jakie odmiany jeszcze dosadzę. Ale zbyt wiele ich nie chcę , mimo wszystko, bo prawdą jest ,że po kwitnieniu, przez resztę lata , są to tylko zielone krzewy ładne, ale już nie takie efektowne. Trzeba więc , by w ogrodzie było coś , co upiększy ogród także latem i na jesieni.
Jednak fakt pozostaje faktem - teraz są przepiękne !
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko, ślicznie i nieco nostalgicznie, gdyż ten festiwal kwitnienia Rh trwa tak krótko i już powolutku się kończy
Z przyjemnością oglądam zdjęcia z Twojego ślicznego ogrodu, podziwiam dorodne okazy różaneczników i azalii, które u Ciebie wyglądają tak pięknie i tak naturalnie
Ja też w czasie kwitnienia Rh nie mogę się na nie napatrzyć, też robię im dziesiątki zdjęć, żeby chociaż w ten sposób utrwalić ich piękno. Takie fotki w zimowe wieczory - bezcenne
Z przyjemnością oglądam zdjęcia z Twojego ślicznego ogrodu, podziwiam dorodne okazy różaneczników i azalii, które u Ciebie wyglądają tak pięknie i tak naturalnie
Ja też w czasie kwitnienia Rh nie mogę się na nie napatrzyć, też robię im dziesiątki zdjęć, żeby chociaż w ten sposób utrwalić ich piękno. Takie fotki w zimowe wieczory - bezcenne
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Dalu, w tym roku ten "festiwal" rozciągnął się w czasie i trwa dłużej ! U mnie jeszcze nie rozkwita jedna azalia japońska i trzy rh. ! Czekam , to kwestia ...tygodnia ? No właśnie ...i robię dziesiątki zdjęć ...a potem nie mogę się zdecydować , które pokazać ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelino-przepiękne widoki. Ja jestem oczarowana Twoim ogrodem