Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
jesteś niesamowita-jak ty pięknie łączysz rośliny pospolite z tymi cudnymi i wychodzi MISTRZOSTWO
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu powiedz coś więcej o sposobie sprowadzenia i zapewnienia murarką lokum.To bardzo pożyteczne pszczółki a nie kąsają.
- bratek158
- 500p
- Posty: 946
- Od: 28 lis 2010, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
zielono i pieknie a to zdjecie jak napisala tara" bomba" soczysta zielona trawa i tak uporządkowane roslinki
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
uporządkowane roślinki które znowu pływają i gniją... ja po mału skutecznie wyleczam się z ogrodnictwa...
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu, nie zniechęcaj się. Trzeba pomyśleć nad innym ukształtowaniem ogrodu. Może podwyższone rabaty, albo skuteczny drenaż ? Roślin nic nie zastąpi. Po chwili zwątpienia , nabierzesz sił do walki z wodą
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu, pewnie te dezszcze doprowadzają Cie do szału?
No, aole nie każdego roku jest taki lipiec.
Jak tam przygotowania?
Czy to już po?
Bo sie pogubiłam
No, aole nie każdego roku jest taki lipiec.
Jak tam przygotowania?
Czy to już po?
Bo sie pogubiłam
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu co tam nowego słychać w Twoim ogrodzie
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
No pisz bo ja też czekam .
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu jakie piękne zmiany u Ciebie
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Witajcie... powróciłam Po prostu stęskniłam się za wami... szczególnie że jakoś już czuć tchnienie wiosny... co tam że styczeń
To był dla mnie intensywny rok... a zalanie ogródka drugi raz w lipcu, przyznaję, zniechęciło mnie trochę... ratowałam i wyciągałam rośliny z wody w płaczu... coś tam uchowałam ale i kolejne roślinki dopisały się do listy strat... niby mam zawsze hodowlę roślin w donicach i jestem zabezpieczona, ale zawsze przykro jak tak się dzieje... szczególnie szkoda roślinek które zdobyło się od ludzi w forum, które ciężko zdobyć i takich które już jakiś czas rosły a teraz sadząc nowe trzeba znów kilka lat czekać... nie mówiąc o kosztach zakupu...
w ogrodzie było mokro do jesieni więc jakoś nie bardzo chciało mi się go oglądać, a poza tym moja uwaga było skierowana na zupełnie inne sprawy Październik wprowadził wiele zmian A poprzedzające go miesiące były intensywne. Na początku października obroniłam pracę magisterską a pod koniec zyskałam męża i masę nowych obowiązków domowych póki co przeglądam wasze wątki kulinarne i zgłębiam tą sztukę.. a wiadomo - sprawdzone przepisy są najlepsze Sprawia mi to całkiem niezłą frajdę... a przyznaję... wcześniej robiłam tylko jajecznicę
Po za tym urządzanie domu, podróż poślubna... i tak nazbierały się forumowe zaległości...
Póki co jestem trochę wolniejsza, ale intensywnie szukam pracy... i cienko to widzę... coraz bardziej mam wrażenie że studia niewiele znaczą... a człowiek młody nie do końca wie czy podejmuje dobre wybory i co tak na prawdę chce robić...
Ale opowiadajcie co u Was?
Ja niewiele mam zdjęć w lata tego roku ale może coś tam wygrzebię niedługo... póki co nadrabiam zaległości w waszych wątkach
To był dla mnie intensywny rok... a zalanie ogródka drugi raz w lipcu, przyznaję, zniechęciło mnie trochę... ratowałam i wyciągałam rośliny z wody w płaczu... coś tam uchowałam ale i kolejne roślinki dopisały się do listy strat... niby mam zawsze hodowlę roślin w donicach i jestem zabezpieczona, ale zawsze przykro jak tak się dzieje... szczególnie szkoda roślinek które zdobyło się od ludzi w forum, które ciężko zdobyć i takich które już jakiś czas rosły a teraz sadząc nowe trzeba znów kilka lat czekać... nie mówiąc o kosztach zakupu...
w ogrodzie było mokro do jesieni więc jakoś nie bardzo chciało mi się go oglądać, a poza tym moja uwaga było skierowana na zupełnie inne sprawy Październik wprowadził wiele zmian A poprzedzające go miesiące były intensywne. Na początku października obroniłam pracę magisterską a pod koniec zyskałam męża i masę nowych obowiązków domowych póki co przeglądam wasze wątki kulinarne i zgłębiam tą sztukę.. a wiadomo - sprawdzone przepisy są najlepsze Sprawia mi to całkiem niezłą frajdę... a przyznaję... wcześniej robiłam tylko jajecznicę
Po za tym urządzanie domu, podróż poślubna... i tak nazbierały się forumowe zaległości...
Póki co jestem trochę wolniejsza, ale intensywnie szukam pracy... i cienko to widzę... coraz bardziej mam wrażenie że studia niewiele znaczą... a człowiek młody nie do końca wie czy podejmuje dobre wybory i co tak na prawdę chce robić...
Ale opowiadajcie co u Was?
Ja niewiele mam zdjęć w lata tego roku ale może coś tam wygrzebię niedługo... póki co nadrabiam zaległości w waszych wątkach
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Witaj Alu....cieszę się że wróciłaś
Gratulacje....i życzenia wszystkiego dobrego
Wiosna juz puka....gdzieś tam stoi za rogiem i czeka aż zima się spakuje....
potem już będzie z górki....i na pewno znowu wleziesz do ogródka
Na zlot się nie wybierasz czasem ?
Gratulacje....i życzenia wszystkiego dobrego
Wiosna juz puka....gdzieś tam stoi za rogiem i czeka aż zima się spakuje....
potem już będzie z górki....i na pewno znowu wleziesz do ogródka
Na zlot się nie wybierasz czasem ?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
ALUTKO wszystkiego dobrego z podwójnej okazji szczęścia i nieszczęścia zawsze ida -parami . Miejmy nadzueję ,ze ten swzon przyniesie wiecej radości niż trosk
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Witaj
Ja również przyłączam się do gratulacji.
Ja kiedy załozyłam własne gospodarstwo domowe nie umiałam nic. No może ciasta, bo uwielbiam je jeść. Moje pierwsze kotlety mielone rozpadły się na patelni. Teraz uwielbiam gotować. Ciasta trochę zarzuciłam, bo tylko ja je jem w domu, a dla mojego dobra lepiej, żebym tego nie robiła
Może w tym roku uda Wam się rozwiązać sprawę odwodnienia?
Szkoda byłoby nie móc korzystać z ogrodu latem.
A praca
Ja też uważam, że w dzisiejszych czasach to bardziej od studiów ważna jest głowa na karku. No, ale studia nie zaszkodzą, a wręcz mogą pomóc. Można przecież zrobić podyplomówkę w zupełnie inym kierunku.
Ja również przyłączam się do gratulacji.
Ja kiedy załozyłam własne gospodarstwo domowe nie umiałam nic. No może ciasta, bo uwielbiam je jeść. Moje pierwsze kotlety mielone rozpadły się na patelni. Teraz uwielbiam gotować. Ciasta trochę zarzuciłam, bo tylko ja je jem w domu, a dla mojego dobra lepiej, żebym tego nie robiła
Może w tym roku uda Wam się rozwiązać sprawę odwodnienia?
Szkoda byłoby nie móc korzystać z ogrodu latem.
A praca
Ja też uważam, że w dzisiejszych czasach to bardziej od studiów ważna jest głowa na karku. No, ale studia nie zaszkodzą, a wręcz mogą pomóc. Można przecież zrobić podyplomówkę w zupełnie inym kierunku.