Agave - agawa

[tom_ek]

No właśnie, u mnie tego przyrostu nie widać, bo co liść wypuszczą, to dwa zasuszą. Ale ze skalniakiem to jest myśl, ja w tym roku zacząłem o jakimś małym skalniaczku w pobliżu inspektu przemyśliwać - dla miniaturowych rojników, echinocereusów, może pedio - i agaw właśnie.
Mam tę samą prośbę, co do Jacka - mógłbyś te utahensis pokazać? Ja Twój wątek regularnie odwiedzam, ale chyba tych agaw nie widziałem.

[Farel]

Pokazywałem w poście z 7 maja, nie wiem czy mam bardziej aktualne, muszę poszukać.

Zdjęcie z sierpnia 2016 zaraz po posadzeniu.


Z początku maja 2018.


Druga utahensis ledwo przetrwała zimę w doniczce w tunelu, posadziłem ją rok później i na skalniaku i odżyła, ale jest dużo mniejsza.

[tom_ek]

Dzięki Sebastianie, to jest jakieś wyjście dla moich A. utahensis.

[ejacek]

Jacku, a jak u Ciebie, w czym siedzą, alkaliczne czy jednak "standard"? Mógłbyś napisać, w czym je uprawiasz (obiecuję tutaj tej sprawy nie roztrząsać ). I w jakich doniczkach - czytałem, że ich wielkość ma wpływ na rozwój agaw. I jeszcze mam prośbę, mógłbyś się tą dwudziestolatką (i młodszymi) pochwalić np. tutaj albo u siebie w wątku?

Tak wygląda ta agawa, trudno to pojąć ale jest u mnie prawie 20 lat, pewnie spodziewałeś się czegoś okazalszego ?
Wymaga to jednak pewnego wyjaśnienia, otóż w okresie "bezszklarniowym" wyginęło u mnie trochę roślin i jak to bywa - padają te najbardziej wymagające, całe siły włożyłem w utrzymanie ariaków, obregonii i innych meksykanów, można powiedzieć że od kilku lat gdy mam obecną szklarnię wszystkie co przetrwały dostały drugą szansę. A ta agawa miała chyba tylko jeden albo dwa liście.



Podłoże nie wiem jakie jest, nie pamiętam, chyba troche ziemi ogrodowej, czarnej kompostowej i piasku. Widać na fotce.

A tej mi najbardziej szkoda na starej fotce sprzed kilkunastu lat, eborispina z wzorowym kolcem na końcu liścia lekko skręconym, do tego obficie odrostkowała (jako jedyna z tego taksonu) no i niebieska barwa wyraźnie odróżniająca od innych.



Fotka wyraźnie gorszej jakości niż ta pierwsza jednym z pierwszych cyfrówek.

[tom_ek]

pewnie spodziewałeś się czegoś okazalszego

Przyznam, że trochę tak , ale i tak agawy Twoje i Sebastiana wyglądają bardzo dobrze.

eborispina z wzorowym kolcem na końcu liścia lekko skręconym

Ach te kolce U mnie właśnie eborispina najmniej ruchawa. No nic, trzeba się jednak mocno uzbroić w cierpliwość. I może trochę pokrzyczeć na agawy, zagrozić wyrzuceniem na śmietnik - to zazwyczaj pomaga .

[onectica]

Moje siewki też malutkie, ale one ogólnie podobno nie rosną szybko ;)
Trochę je podsuszyło latem,więc i tak dobrze, że przeżyły

[sylwek0512]

Jak sie miewają Wasze zimujące agawy? Obyło się bez większych strat? Kiedy planujecie pobudzić je trochę do życia? Biję się z myślami, czy w tym roku nie podkręcić swoich lekko nawozem, niektóre rosną widocznie, ale niektóre mam wrażenie jakby stały w miejscu od kilku lat... jak były małymi sadzonkami, tak są dalej. Fakt też, że ich nie rozpieszczam, ale wszystkie traktuję po równo. Moją ulubienicą co prawda jest mediopocta alba i ona rośnie zdecydowanie najszybciej, ale pewnie to dlatego, ze to z natudy duza odmiana.

[aga_zgaga]

Moje starsze, czyli A.victoriae-reginae i Agave "Blue Glow" wygląda, że śpią.
Młodzież powoli ruszyła:
A.parrasana i roczne siewki A.titanota, A.seemanniana ( parrasana w siódemce, reszta w szóstkach)

[sylwek0512]

aga_zgaga blue glow też masz z własnego wysiewu? Pytam z ciekawości, bo ona jest zdecydowanie w moich chciejstwach ;)
Ja zimowałam w dwóch miejscach. Zdecydowana większość jest w garażu na parapetach. Mają sie chyba całkiem nieźle:











Przybiedniała mi mocno blue ribbon, środek wygląda na zdrowy, ale sporo liści obumarło




A te maluchy trzymałam w domu dla pewności, że jakby coś się złego z nimi działo to w domu zuważę szybciej niż w piwnicy ;)

[aga_zgaga]

Moją "Blue Glow " kupiłam w markecie, nie była bardzo tania ale tak piękna, że szkoda było ją zostawić na pastwę marketowej opieki.
Mam wrażenie, że u mnie straciła na niebieskości. Trzeba na nią uważać, bo jest krucha i łamie się łatwiej niż inne.
Tak ma się dzisiaj:


Sylwia widzę u Ciebie wielką różnorodność agaw. Bardzo mi się podoba variegata z liściem szerokim

[Piotr=)]

Moja u mnie już 3 lata rośnie łanie i ma pieniek ok 10 cm i rośnie zimuje bez problemowo nawet wydała odrosty.

[aga_zgaga]

O, fajnie wiedzieć, że będzie miała pieniek. Piotr a ile ma mniej więcej średnicy po 10 latach?

[sylwek0512]

Aga_zgaga, napisałaś, że Ci się podoba variegata z liściem szerokim. Ta, której tylko kawałek widać na pierwszym zdj? Nawet nie znam jej nazwy, ale ona na słońcu ma środek liścia tak dajnie wpadający w niebieski. Lubię ją, chyba nawet tu na forum ją upolowałam ;) Twoja blue glow piękna, moja powinna być w piątek u mnie ;) w jakich marketach bywają agawy, bo chyba nigdy nigdzie nie widziałam ;)
Piotrze, a Twoja to już dorosła kobieta ;) śliczność! ja myślałam, że ona jest z tych mniejszych jest, ale sądząc po zdjęciu ma już zacną wielkość.