Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3

[tamisa34]

Szybkie pytanko i proszę o szybką odpowiedź.
Czy po przepikowaniu powinnam pomidorki podlać? U mnie dziś jest 37 stopni i normalnie więdną mi już w czasie pikowania.

[chudziak]

Powinnaś podlać i nie wystawiać ich ani na słońce ani na wiatr.

[tamisa34]

Powinnaś podlać i nie wystawiać ich ani na słońce ani na wiatr.

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Póki co będą stały w domku, to słońca i wiatru da się uniknąć. Przy upale jaki u mnie jest, biedaczki więdły mi już w czasie pikowania, mam nadzieję, że coś z tego będzie.

[chudziak]

Póki co będą stały w domku, to słońca i wiatru da się uniknąć.

To dobrze .

biedaczki więdły mi już w czasie pikowania, mam nadzieję, że coś z tego będzie.

Jutro powinny wyglądać już zdecydowanie lepiej

[tamisa34]

A jak długo powinnam je chronić od słońca i wiatru?

Tak teraz wyglądają moje skarby Po podlaniu trochę im się listki podniosły. Prawie modły uskuteczniam, żeby tylko się przyjęły. Pierwszy raz zajmuję się uprawą pomidorków.



Uploaded with ImageShack.us

[Dagmara]

Po 3-4 dniach mogą stać na nasłonecznionym parapecie ale z wiatrem to trzeba uważać .Najlepiej jak rozsada już jest trochę podrośnięta można zacząć ją hartować na wietrze ale to bliżej terminu wysadzenia. Teraz nie ma potrzeby jej hartować niech sobie spokojnie rośnie .

[tamisa34]

Oczywiście że możesz, są już na tyle duże. Ile sadzonek masz w jednej doniczce?

Już przepikowałam, ale nie wystrasz się... miałam ich po 16 sztuk w jednej doniczce, bo tak sobie pomyślałam, że może nie wszystkie nasiona wykiełkują, to będzie ich mniej. Wykiełkowało mi 99% i takim cudem wyrosło mi 16 sztuk w jednej malutkiej doniczce
Dziś właśnie je pikowałam i ledwie dawałam radę tak korzonki były poplątane. Dosłownie odwaliłam pracę zegarmistrzowską i udało mi się nie uszkodzić korzeni i nawet zachować na nich niewielkie kępki ziemi. Teraz tylko czynię modły, aby mi się przyjęły

-- 28 kwi 2012, o 16:43 --

one nie są aby jakieś spóznione o miesiąc?

Obawiam się, że spóźnione nie są a tylko biedaki nie miały miejsca w doniczce, bo w maleńkiej doniczce nasiałam ich po 16 sztuk, ponieważ nie wiedziałam, że mi wszystko wykiełkuje i tak biedakom przyhamował się wzrost.

[cantati]

Tamisa34, ja dziś też ostatnią partię przepikowałam
Pogoda piękna, słońce świeci jak oszalałe, to będą rosły jak na drożdżach
Ja swoich na słońce nie wystawiam absolutnie, na razie postawiłam je w mieszkaniu, z dala od okien, niech się spokojnie ukorzenią. Po 2-3 dniach dam na parapet, ale nie na bezpośrednie słońce. Dopiero jak porządnie zaczną rosnąć, zamierzam wystawić je na dwór, ale tylko do cienia. Na pełne słońce przyjdzie czas później

[x-p-o]

Na pełne słońce przyjdzie czas później

Nastoją się jeszcze caaałe lato


Pozdrawiam

[wujeksam]

Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale posadziłem juz pierwsze 20 sztuk (ze 100 które mam) do gruntu, w prognozach pogody nie przewidują przymrozków powinno sie udać

[tamisa34]

Nie znam się na pomidorkach, bo dopiero w tym roku pierwszy raz wzięłam się za uprawę i to na balkonie będę uprawiać, ale nie sądzę aby miały być w Polsce przymrozki (chociaż kto wie?) Ja w południe miałam dziś 37 stopni, teraz mam 32 stopnie, ah... gdybym miała już ładnie podrośnięte sadzonki, to bym je mogła już na balkonie pielęgnować a tak biedaczyska mi nie chciały za duże urosnąć, bo przy siewie posiałam je za gęsto, ale już chyba najgorsze za mną, bo miałam problem z przepikowaniem moich biedactw

[cantati]

forumowicz, caluśkie i mam nadzieję, że będzie trwało aż do listopada co najmniej

Mam takie pytanko odnośnie pomidorka koktajlowego P-20 Blue i Czarnej Zebry koktajlowej.
Czy one mają odcień liści i łodyżek taki wpadający w fiolet?
Bo moje mają, i nie wiem czy ja coś spaściłam, czy te typki tak mają...
Wiem, że pomidory "fiolecieją" jak im zimno, ale nie wystawiałam ich na zimno, na dworze są tylko w dzień, wieczorem chowam do domu. Wszystkie inne odmiany są zieloniutkie, a te dwa fiolecik załapały

[x-p-o]

posadziłem już pierwsze 20 sztuk (ze 100 które mam) do gruntu, w prognozach pogody nie przewidują przymrozków powinno sie udać

Niezłą ochroną przed małym przymrozkiem są papierowe kołpaki ze starych, kolorowych gazet spiętych zszywaczem. Zawiązane dość luźno u góry by je za dnia podnieść suwając po paliku do góry



Pozdrawiam