Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
amma
100p
100p
Posty: 104
Od: 31 maja 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Suppa, bardzo mnie uspokoiłeś. Dzięki. Postaram się na przyszłość nie przesadzać z nawozami.

forumowicz
, sorry po prostu jako pierwszy udzieliłeś odpowiedzi, więc chciałam cię pociągnąć za język.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

forumowicz ile minimum czasu musi być między opryskiem a deszczem, żeby chemia zadziałała (Mildex, Acrobat)?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Odp. 1.
- znacznie mniej niż miedzy wysłaniem e-maila a otrzymaniem odpowiedzi

Odp. 2
- preparat powinien zdążyć wyschnąć na liściach
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Czym się różnią Kurzate M od Kurzate Cu, które jest odpowiedniejsze dla pomidorów?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

forumowicz pisze:Odp. 1.
- znacznie mniej niż miedzy wysłaniem e-maila a otrzymaniem odpowiedzi

Odp. 2
- preparat powinien zdążyć wyschnąć na liściach
łoooooooo matko :D wybacz, to brak czasu :wit
i dziękuję oczywiście
tysonka
500p
500p
Posty: 861
Od: 20 lut 2012, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Czytam, czytam i... chyba coraz mniej wiem :( Jestem w gotowości, sprawdzam komunikaty na stronie piorin, i co? czytam, że forumowicz krytykuje Amistar (a ja go mam jeszcze z zeszłego roku), oraz, że Revus można stosować w pierwszej kolejności. W sklepie natomiast usłyszałam, że Amistar super, a Revus używać dopiero w drugiej kolejności. Mam prośbę - czy może ktoś łopatologicznie wytłumaczyć, który rodzaj środków stosować w poszczególnych etapach uprawy? (wgłębne, systemiczne?) Rozumiem, że pierwszy moment to komunikat aktywny odnośnie zarazy bądź alternariozy, później co 7-10 dni ( czy też może dopiero po wystąpieniu objawów?). Będę bardzo wdzięczna za pomoc, bo teraz, mimo wielu godzin spędzonych na czytaniu tego forum, wiem, że nic nie wiem :oops: W tej chwili mam Amistar i Revus i już sama nie wiem, czy biec do sklepu po inne...
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

tysonka pisze:W sklepie natomiast usłyszałam, że Amistar super, a Revus używać dopiero w drugiej kolejności.
W sklepach słyszy się różne rzeczy. Ważne jest natomiast to co producent deklaruje w etykiecie środka bo w oparciu o te dane a nie informacje sklepowe uzyskał zezwolenie na sprzedaż danego środka
W etykiecie środka Revus 250 SC pisze :
Pierwszy zabieg wykonać zapobiegawczo, zgodnie z sygnalizacją oraz interwencyjnie lub po
wystąpieniu pierwszych objawów choroby w danym rejonie, nie wcześniej niż od fazy BBCH
12 (rozwinięty drugi liść właściwy na pędzie głównym) i nie później niż do fazy BBCH 49
(początek rozwoju kwiatostanów)
Czy tu trzeba coś jeszcze wyjaśniać ?

Natomiast Amistar oprócz zalet ma istotne wady
- posiada ograniczenia co do fazy rozwoju rośliny
W zwalczaniu zarazy ziemniaka pierwszy zabieg wykonywać zapobiegawczo, począwszy od
fazy BBCH 21 (początek rozwoju pędów bocznych),
oraz
Nie stosować środka w początkowej fazie wzrostu pomidora uprawianego w gruncie (do 4
tygodni po posadzeniu lub do 5 tygodni po siewie) oraz na rośliny mokre lub bezpośrednio po
opadach deszczu.
- mimo, ze jest środkiem systemicznym ma działanie tylko zapobiegawcze
- powoduje szybkie uodpornienie grzybów chorobotwórczych
Dorcinda
500p
500p
Posty: 912
Od: 4 maja 2009, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Przyłączam się do pytania tysonki.
Moje spostrzeżenia są takie:
1. trudno trafić na sprzedawcę, który dobrze doradzi - zazwyczaj chcą sprzedać to co mają na stanie i dorabiają do tego ideologię. Czasem świadomie wprowadzaja w błąd, ale zazwyczaj znają się na tym średnio.
2. dużo więcej warte są uwagi uzytkowników, chociaż każdy ma swoje sprawdzone środki i nie dziwota, ze nie doradza innych.
3. nie ma chyba środków z gruntu złych, wiele zależy od sposobu użycia czasu podania, sposobu zastosowania, stanu roślin itp. są oczywiście środki o szerszym spektrum działania, czy łatwiejsze w aplikacji.
4. uważam, że jeśli mamy już kupiony środek, który powinien zadziałać w przypadku dolegliwości na którą cierpią nasze rośliny zastosujmy go zgodnie z przeznaczeniem i nie kupujmy niepotrzenie innych magazynując stosy chemii, którą potem trzeba jakoć zneutralizować. Chyba że będzie to środek mniej toksyczny np. dla pszczół a równie skuteczny.

Widzę że w międzyczasie forumowicz pewne sprawy wyjaśnił.
Dorota
tysonka
500p
500p
Posty: 861
Od: 20 lut 2012, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

forumowicz, dzięki ;:180
Zatem - jeśli dobrze zrozumiałam (wiem, że znów się mogę narazić :oops: ) - teraz w tym tygodniu zapobiegawczo Revus (skoro go już mam) przy sprzyjającej pogodzie (kwiatki na moich pomidorach dopiero się pokazały i są na razie wielkości łepka szpilki) , potem Amistar( wymagane 4 tygodnie od wysadzenia rozsady miną dopiero ok.15 czerwca), a potem... ? forumowicz, proszę o wyrozumiałość, myślę, że takich sierotek w temacie środków jest więcej ;:14
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Nie bez powodu proponuję do pierwszego oprysku Mildex711,9 WG. Zastosowany umiejętnie chroni nie tylko to co już urosło ale i to co w najbliższej przyszłości urośnie ograniczając w ten sposób ilość koniecznych oprysków. Ma to również znaczenie przy dłużej utrzymującej się wilgotnej pogodzie, kiedy nie możemy wykonać następnego oprysku ,jak również na terenach występowania częstych mgieł. Skuteczna ochronę można też prowadzić i środkami wgłębnymi typu Acrobat, Ridomil czy Tanos ale jest to trudniejsze i wymaga pewnej wprawy i znajomości mechanizmu działania tych środków.
tysonka
500p
500p
Posty: 861
Od: 20 lut 2012, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Ok, no to spróbuję gdzieś kupić ten Mildex, muszę Ci zaufać, że dobrze gadasz :D
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Revus jest doskonałym środkiem na zarazę ziemniaka na ziemniakach, niestety nie na zarazę ziemniaka na pomidorze. forumowicz dobrze radzi. Można go stosować na pomidorach, tylko do tej fazy rozwoju, którą w tym linku http://www.regione.piemonte.it/agri/set ... aceous.pdf
widać pod numerem 51.
Dlaczego tak jest ? Nie wiem. Myślę, że jakieś świństwo przechodzi w późniejszej fazie BBCH do owoców.
Z jakiegoś powodu, nie dostali zezwolenia na stosowanie na pomidorze. Jeśli to ktoś zignoruje, jego sprawa.

Co do Amistaru : zebrał na tym forum kupę batów, wystarczy poszperać.
Zresztą nie tylko u nas, pierwsze z brzega przychylne opinie :
http://www.winogrona.org/forum/choroby- ... t3897.html

Myślę, że nie bez powodu wprowadzono nowszą wersję :
http://www.ppr.pl/artykul-amistar-opti- ... l-4020.php

Tej nowszej hiper, super, puper ja osobiście, również nie ufam, choć nie stosowałem.

No i jeszcze słówko na temat sprzedawców SOR.
Ludziska, słuchajcie ich, ale nie wierzcie nawet w przecinek. To prawda, że część z nich, chce upłynnić zapasy magazynowe. Inna część, wciska rzeczy zupełnie nie skuteczne w tej fazie zagróżenia, np. miedziany, brava itd.
Słyszałem, że komuś na zarazę ziemniaka wcisnęli decis.
Czytajcie to forum, jest tu sporo wartościowych rad. I z tą wiedzą udajcie się po zakupy. Jest wtedy szansa, że nie wcisną Wam kitu.
Aha, ridomil, o ile pamiętam, jest środkiem systemicznym.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Tysonka
W tej chwili oprysk Revusem bez aktywnego zagrożenia ZZ będzie mieć tylko jeden pozytywny skutek; poprawi Twoje samopoczucie :lol: Zanim wystąpi realne zagrożenie po preparacie nie będzie śladu a Ty będziesz mieć przekonanie, ze nic nie grozi pomidorom, bo przecież je opryskałaś. Efektem tego o zakażeniu dowiesz się kiedy na roślinach pojawią się plamy , sięgniesz więc po następny środek Amistar i wykonasz oprysk. No i znów będzie pudło, bo Amistar nie jest środkiem interwencyjnym i nie ma właściwości wnikania w zarażone komórki. W efekcie może Cie to kosztować uprawę przy znacznym nasileniu zarazy.
Ja proponuje pewien wariant programu ochrony ale nikogo nie będę nadmiernie do niego przekonywał
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”