Judytko z pędów sosny był podawany w I częśći.
Aha znalazłam w spisie
Str.43 Sosna w maju - przepis na syrop sosnowy
ale przy okazji przypomnę zaglądającym tutaj ... bo czas odpowiedni na zbiory kwiatów z Mniszka lekarskiego.
Namawiam bo warto .
Podaję Ci przepisy, z których korzystam od lat.
MIÓD Z KWIATÓW MNISZKA LEKARSKIEGO
Składniki:
225 kwiatów mniszka lekarskiego (mleczu),
1 dużą cytrynę,
1 litra wody,
1 kg cukru
Jak przyrządzić?
Kwiaty po zerwaniu wyłożyć na 2-3 godziny
Wrzucić je do wody, dodać obraną i pokrojoną na ćwiartki cytrynę. Wszystko razem gotować 15 minut. Wystudzić i wstawić do lodówki naokoło 24 godzin.
Potem odcedzić wywar, a resztę odcisnąć przez lnianą ściereczkę.
Wywar wlać do garnka, dodać cukier i gotować na małym ogniu przez 2 godziny bez przykrycia.
Gotowy "miód" wlać do słoików i pasteryzować 10-15 minut.
Informacje podają,że przy takim stężeniu cukru nie musimy pasteryzować ale ja tak wolę.
Kwiatków może być więcej jak w załączonym przepisie tylko trzeba zwrócić uwagę przy odparowywaniu żeby konsystencja syropu nie była za rzadka, (bo wtedy fermentuje) i nie może być za gęsta, (bo wtedy krystalizuje).
Życzę smacznego!!!!
Pyszny syrop(miód) i nie ustępuje smakowo najlepszym miodom.
Smak kwaskowy i piękny bursztynowy kolor. Jest to stara receptura Braci Bonifratrów.
Robię też bez gotowania na surowo i ma ciut inny smak i działanie
MIÓD Z MNISZKA - warstwy płatków przesypywane cukrem i mocno ubijane
4 solidne garście kwiatów mniszka wypłukać włożyć do słoika ( nie zawsze płuczę ale wtedy przy mieszaniu i ubijaniu lekko spryskuje wodą mineralną )
przesypać 1.kg cukru
udusić łyżką drewnianą
pozostawić na 4-5 tygodni
syrop zlać zagotować wlać do słoików zakręcić,
odciśnięte kwiatki zjadać po łyżeczce dziennie
Bardzo dobry wspomagający lek wieku starczego
To dobry a przy tym smaczny lek dla pań przy problemach nietrzymania moczu a dla dla panów na kłopoty z prostatą.
Jestem po 2 seriach gotowania syropu, stoi też spory słoik z płatkami zasypanymi cukrem.
Będą dalsze serie
Troszkę mi zeszło, ale przeczytałam obie części. Zebrałam masę bardzo przydatnych przepisów i wiadomości. Miodek zrobiłam, pędy sosny zasypane cukrem i zaczęłam zbierać bluszczyk kurdybanek. Bardzo, bardzo diękuję. Będę zaglądać cały czas. Okazuje się, że posiadam na ranczo całą masę zdrowotnych roślinek. 
wy już macie porobione,a ja zapomniałam 
