Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Katasia pisze:
Xavierka pisze:Katasia i margo_margo

Chyba trochę za bardzo martwicie się liśćmi, niż samymi owocami. Co z tego, że na liściach nie będzie już śladu zz lub będzie zaschnięta, jak dziadostwo będzie siedzieć w pozornie zdrowo wyglądających pomidorach?



Martwię się całymi krzaczkami, nie tylko liśćmi, dlatego na poważnie rozważę oprysk ŚOR w najbliższych dniach. :evil:
Oczywiście, nie chodzi tylko o liście.
Dla mnie także najważniejsza jest cała roślina. Może błędnie ale zakładam, że:
zaraza najpierw widoczna jest na liściach więc walczymy;
zanim z nią wygramy zakażeniu ulegają już zawiązane owoce- niestety nie wiem czy z zasady to wszystkie owoce czy tylko część)
obrywamy zmienione liście i owoce które wykazują zakażenie
jeśli ZZ zostanie zatrzymane to na liściach nie będzie nowych zmian i może jest szansa na choćby jednego pomidorka
i ostatni element- żeby zaraza się nie uaktywniła od nowa trzeba obserwować liście i robić oprysk.
Stad moja "obsesja liściowa" i pytanie odnośnie oprysków: czy wystarczy HT czy raczej chemia aby nie mieć powtórnie aktywnego ZZ.
Oczywiście jako początkująca mogę się mylić... :oops:

-- 5 sie 2014, o 21:50 --
Xavierka pisze:Katasia i margo_margo

Czasami nawet idę do pomidorów z lusterkiem, aby je od spodu pooglądać, czy oby nie ma jakiejś nowej plamy. ;:65
;:138
Xavierka, świetny sposób. Ja się prawie kładłam pod krzakiem, żeby pooglądać pomidorasy a tu taki prosty patent.
Dzięki :D
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Olczi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 21 wrz 2013, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

jokaer - dowiedziałam się tego właśnie z forum ;)
kaLo - na ulotce Revusa jest napisane, że także można stosować interwencyjnie. Jak już wspominałam kilka stron wcześniej, kierowałam się doświadczeniami forumowiczów, ale poszłam za kolejną radą i zastosowałam Infinito - pomogło :)
Teraz mija 8 dni od oprysku Revusem i 5 od Infinito, zaraza zatrzymana i zastanawiam się, co dalej. Była to dosyć zaawansowana choroba, obawiam się, żeby znów nie wróciła, dlatego nie wiem, czy pryskać jutro Revusem czy może odczekać jeszcze i ponowić Infinito (przy okazji przejechałabym wtedy pędzelkiem z preparatem czarne miejsca na łodygach)?
chudy2000
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 5 sie 2014, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

jako ze to moj pierwszy post na forum , chcialbym wszystkich serdecznie przywitac.

w tym roku po raz pierwszy zasialem pomidory. niestety jakies 3 tygodnie temu pojawily sie na lisciach dolnych plamy zolte i brazowe.
liscie oberwalem. niestety na niektorych owocach pokazuje sie paskudna zglilizna. ;:131
bardzo prosze o porade jak wyeliminowac te zaraze


z gory dziekuje za porady Obrazek
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5140
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Niestety, wszystko co chore trzeba usunąć. Żeby zarazę ziemniaczaną zwalczyć, to trzeba nawet co trzy, cztery dni opryskiwać, a to skutkuje, że pomidory będą miały podwyższone pozostałości środka ochrony , fungicydu.
chudy2000
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 5 sie 2014, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

czyli te zollto-brazowe liscie i ta zgnilizna na owocach to zaraza ziemniaczana?
jaki srodek kupic zeby to powstrzymac?

Piszemy poprawnie po polsku, zdania zaczynamy wielką literą. Mod. jokaer.
:arrow: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=75346
Olczi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 21 wrz 2013, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Up - nie będę nawet prosić, żebyś przejrzał cały ten temat, ale zadaj sobie choć tyle trudu, żeby zajrzeć stronę wcześniej, gdzie m.in. ja piszę, co jest skuteczne... :?
monika 2014
200p
200p
Posty: 254
Od: 14 kwie 2014, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

ekopom pisze:Monika, trochę im zabrakło światła, powinny dojść do siebie.
Dziekuje,czyli to nie jest objaw jakiejś choroby.
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

chudy2000 pisze:czyli te zollto-brazowe liscie i ta zgnilizna na owocach to zaraza ziemniaczana?
jaki srodek kupic zeby to powstrzymac?
Infinito, Mildex, Acrobat :roll:
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7855
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Olczi pisze:
Teraz mija 8 dni od oprysku Revusem i 5 od Infinito, zaraza zatrzymana i zastanawiam się, co dalej. Była to dosyć zaawansowana choroba, obawiam się, żeby znów nie wróciła, dlatego nie wiem, czy pryskać jutro Revusem czy może odczekać jeszcze i ponowić Infinito (przy okazji przejechałabym wtedy pędzelkiem z preparatem czarne miejsca na łodygach)?
Na pewno nie infinito, parę dni po tej ciężkiej artylerii pasowałoby czymś wzmocnić rośliny, masz może grevit albo biosept?
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Witam, u mnie ZZ nie wystąpiła w tak zaawansowanym stopniu, jeden krzak w donicy(uratowany) i kilka zainfekowanych liści na grunciakach, które oberwałam.Oprysk zrobiłam 22 lipca Mildexem, na razie nie ma żadnych zmian, wróciłam do stosowania OW i HT.Ponieważ prognozy dla Sosnowca nie są obiecujące,chciałabym pomidory jakoś zabezpieczyć, tym bardziej, że okoliczni sąsiedzi już nie mają pomidorów,mam w pogotowiu Infinito, ale to chyba ostateczność?
Czy Grevit i Biosept zabezpieczą pomidory, który jest skuteczniejszy, postaram się kupić, dla mnie. pomidory na działce w sierpniu to już ewenement, więc dopieszczam je jak mogę ;:63
Nie chciałabym przegapić właściwego momentu do oprysku, jak wyczytalam, oba preparaty są ekologiczne, ale czy skuteczne?

Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Proszę o diagnozę i radę jak ratować moje krzaczki. Kilka dni temu pojawiły się pierwsze objawy. Zrywałam regularnie zaatakowane liście, ale przybywa ich coraz więcej. Do tej pory nie były niczym pryskane oprócz jednego oprysku swojskim mlekiem (tydzień temu). Rosną w gruncie, ale pod zadaszeniem. Odmiany pomidorów to Corazon 1, Cuor Di Bue typ Bawole Serce oraz Green Zebra. Pierwszy raz posadziłam pomidory i naiwnie miałam nadzieję, że bez oprysków się obędzie ;:14


Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Pyxis
200p
200p
Posty: 373
Od: 19 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

To zaraza ziemniaka.
Mozna liczyc na cud, albo uzyc jakiegos srodka systemicznego.
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Pyxis pisze:To zaraza ziemniaka.
Mozna liczyc na cud, albo uzyc jakiegos srodka systemicznego.
Tak podejrzewałam :cry:
Cuda zostawię sobie na inne okoliczności ;)
Co radzicie najlepiej kupić ? Infinito? Acrobat?
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”