Mój ogród wśród łąk część 5
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu,
uważaj, uważaj na krzaczorki - ja sobie kiedyś nieopatrznie wbiłam w oko igłę od świerka.
Do wieczora swędziało.
Na drugi dzień szczypało.
A na trzeci pędem grzałam do okulisty, bo wytrybić z bólu nie mogłam.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
uważaj, uważaj na krzaczorki - ja sobie kiedyś nieopatrznie wbiłam w oko igłę od świerka.
Do wieczora swędziało.
Na drugi dzień szczypało.
A na trzeci pędem grzałam do okulisty, bo wytrybić z bólu nie mogłam.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj. Nie zazdroszczę pikowania . Ja też mam to przed sobą i może w końcu się zmobilizuję. Póki co odkładam to jak tylko mogę . Strasznie się boję tego zabiegu . Pozdrawiam i powodzenia życzę .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Ale porządki, róże pościnałaś, popikowane sadzonki i kwiaty pędzą jak szalone. Fajnie, że zaczęłaś działać z tym płotem, a może jakiegoś powojnika na niego puść, zanim drzewka urosną , będzie zielony powojnik, bluszcz?.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Nareszcie weekend. Nie mogłam się doczekać, ten tydzień poświąteczny jakiś trudny był. Myślałam, że odczuwalnie będzie krótszy, ale złośliwy chochlik zaprogramował mi życie w fabryce na zwiększonych obrotach
W ramach odstresowania udałam się z moim M na wycieczkę po sklepach ogrodniczo - budowlanych. Mój M zajął się zakupami bardzo praktycznymi ( zleciłam mu kilka prac w ogrodzie ). Ja powędrowałam w działy wiadome. I wiecie co? I nic, bo oprócz rękawiczek nic nie kupiłam. Ale za to dowiedziałam się, że w najbliższy weekend odbędą się targi ogrodnicze w Bydgoszczy, a za dwa tygodnie kolejne
Aniu - Podaruję Ci kochana i paprykę i pomidorki, bo coś czuję, że zbliżający sezon będzie właśnie taki No, ale jakbyś przy okazji wpadła na kawkę....to ja bym się nie pogniewała, wręcz przeciwnie.
Aniu, a Ty nie uprawiasz warzyw na swojej działce?
Marysiu - Pytałam, bo w zeszłym roku dałam do doniczek i....poniosłam klęskę. Nie rozumiem dlaczego poniosłam porażkę, ale siewki padły. W tym roku część zostawię a część popikuję. Mnie aż tylu gości nie odwiedza...no nie takich zielono zakręconych
Madzia - Wiem o czym piszesz, bo z oczami to żartów nie ma. Jeden skłon i można się nieźle nadziać. Miałam bal z Zuzą w zeszłym roku, jak źdzbło słomki wpadło do oka. Jezusie, już byłam prawie na okulistyce w Bydgoszczy, ale na szczęście miałam pod ręką jednego ratownika co to umiał zachować zimną krew i wiedział co czynić. Ale ....oko to bardzo delikatny narząd, więc uważam i wszystkim ogrodującym zalecam
Ewelinko - Ja zawsze marudzę przed pikowaniem, ale tak naprawdę to to lubię . Gorzej, że potem problem z miejscem....pomimo szklarenki zaczyna brakować mi miejsca
Dorotko - Posadziłam pięcioklapowy powojnik, i to sporo własnych sadzonek, nie wiem co będzie. Nie chciałabym, aby sąsiedzi odczuli jak bardzo jest ekspansywny . A póki co, czekam po prostu aż mi drzewa zasłonią płot i oczy sąsiadów, bo ja niezwyczajna do posiadania tych drugich
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu M rozumiem, choć powody zasłaniania się z pewnością złożone. Jak to biegać po ogrodniczych stoiskach i rękawiczki kupić. A piękności roślinnych nie było.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Ja też Ciebie Małgosiu podziwiam że z rękawiczkami wyszłaś. Ale to chyba jeden wniosek w ogrodzie masz taka kolekcję, że market Tobie nie dogodzi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Soniu - No naprawdę nie było nic godnego uwagi Ja jednak wolę zakupy w szkółkach.
Krysiu - Ależ kolekcjonerka ze mnie żadna. Nie znam się aż tak.Po prostu zrobiłam się wybredna, jeśli chodzi o jakość. Większość roślin marketowych pochodzi z Holandii. Troszkę się naczytałam, trochę też na własnej skórze przerobiłam te zakupy swego czasu, więc już naprawdę ostrożnie do nich podchodzę.
Dzisiaj miałam pewne ograniczenia dotyczące prac w ogrodzie, bo babciowałam, ale okazuje się, że przy dobrej organizacji i chęciach, pewne prace w ogrodzie można wykonać nawet z kilkumiesięcznym bobasem A jeżeli jeszcze jest tak grzeczny jak mój wnusio, to już pełny sukces
Moje plany na dzisiaj dotyczyły zagospodarowania kilku ( 8 ) donic wspierających mój przesławny kopiec kreta. W tym sezonie nareszcie ten przybytek w moim ogrodzie zostanie na dobre zagospodarowany. Jesienią posadziłam wzdłuż kilkanaście krzaczków hortensji Annabell, całość zostanie obsiana soczystą trawą, a wspierające donice od strony bardziej że tak określę widocznej zostały dzisiaj właśnie obsadzone mało wymagającymi, a nawet bezobsługowymi roślinkami.
Na samym początku, pozbierałam z najbliższej okolicy troszkę kamyczków i przewiozłam je starą spacerówką Zuzy, która pomimo wielu lat ( 10) dzielnie służy mi jako sprzęt ogrodniczy, czasami nawet lepiej niż taczka
Potem kamyczki poukładałam na sporej warstwie dojrzałego już kompostu, bo plan wdrażałam już od jesieni, upychając do środka wiele różnych rzeczy do kompostowania. Na kopcu jeszcze widać rozwijające się chwasty, ale już wkrótce i tym problemem się zajmę
Mchu z donic nie zdejmowałam, bo dodaje smaczku.
A na końcu obsadziłam mnóstwem rojników, które to rozrosły się niesamowicie w innym miejscu w moim ogrodzie. Całkowicie bezobsługowe roślinki
A to moje asystentki, całkowicie zrelaksowane i zadowolone
Krysiu - Ależ kolekcjonerka ze mnie żadna. Nie znam się aż tak.Po prostu zrobiłam się wybredna, jeśli chodzi o jakość. Większość roślin marketowych pochodzi z Holandii. Troszkę się naczytałam, trochę też na własnej skórze przerobiłam te zakupy swego czasu, więc już naprawdę ostrożnie do nich podchodzę.
Dzisiaj miałam pewne ograniczenia dotyczące prac w ogrodzie, bo babciowałam, ale okazuje się, że przy dobrej organizacji i chęciach, pewne prace w ogrodzie można wykonać nawet z kilkumiesięcznym bobasem A jeżeli jeszcze jest tak grzeczny jak mój wnusio, to już pełny sukces
Moje plany na dzisiaj dotyczyły zagospodarowania kilku ( 8 ) donic wspierających mój przesławny kopiec kreta. W tym sezonie nareszcie ten przybytek w moim ogrodzie zostanie na dobre zagospodarowany. Jesienią posadziłam wzdłuż kilkanaście krzaczków hortensji Annabell, całość zostanie obsiana soczystą trawą, a wspierające donice od strony bardziej że tak określę widocznej zostały dzisiaj właśnie obsadzone mało wymagającymi, a nawet bezobsługowymi roślinkami.
Na samym początku, pozbierałam z najbliższej okolicy troszkę kamyczków i przewiozłam je starą spacerówką Zuzy, która pomimo wielu lat ( 10) dzielnie służy mi jako sprzęt ogrodniczy, czasami nawet lepiej niż taczka
Potem kamyczki poukładałam na sporej warstwie dojrzałego już kompostu, bo plan wdrażałam już od jesieni, upychając do środka wiele różnych rzeczy do kompostowania. Na kopcu jeszcze widać rozwijające się chwasty, ale już wkrótce i tym problemem się zajmę
Mchu z donic nie zdejmowałam, bo dodaje smaczku.
A na końcu obsadziłam mnóstwem rojników, które to rozrosły się niesamowicie w innym miejscu w moim ogrodzie. Całkowicie bezobsługowe roślinki
A to moje asystentki, całkowicie zrelaksowane i zadowolone
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9827
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Ja dziś kupiłam donice do rojników i rojniki, bo już nie wytrzymałam! Skalniak kiedyś miałam, ale wiecznie mi zarastał, musiałam pielić widelcem! Potem zmieniłam go w różankę, a póżniej zatęskniłam za nim. W telewizorze widziałam, jak sadzą skalniak w doniczce i ja też tak zrobię
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu,
plan na zagospodarowanie kopca - rewelacyjny
A co do mojej dawnej kontuzji oka - niestety, wbite było solidnie - zrobiło dziurę w oku - i musiałam skorzystać z pomocy okulisty z odpowiednim sprzętem.
Od tamtego czasu niby uważam bardziej, ale to i tak nic nie znaczy - ryzyko ogrodowo-leśne
plan na zagospodarowanie kopca - rewelacyjny
A co do mojej dawnej kontuzji oka - niestety, wbite było solidnie - zrobiło dziurę w oku - i musiałam skorzystać z pomocy okulisty z odpowiednim sprzętem.
Od tamtego czasu niby uważam bardziej, ale to i tak nic nie znaczy - ryzyko ogrodowo-leśne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5046
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Cześć, Małgosiu!
Dobrze pomyślane obrzeże kopca. Fajnie byłoby, gdyby te rojniki trochę zamaskowały te betonowe profile zwieszając się.
Pepsi urocza, a kim jest ten smutny diabełek tasmański?
- Jagi
Dobrze pomyślane obrzeże kopca. Fajnie byłoby, gdyby te rojniki trochę zamaskowały te betonowe profile zwieszając się.
Pepsi urocza, a kim jest ten smutny diabełek tasmański?
- Jagi
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj. Widzę, że nie leżałaś . Świetny pomysł i ładnie Ci to wyszło. Jak rośliny się rozrosną efekt będzie jeszcze lepszy. Pozdrawiam .
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu widzę że prace ruszyły do przodu i u ciebie...
A pomocnice piękne , wygłaskaj je ode mnie. Moja Daisy padnięta po całym dniu na dworze...
A pomocnice piękne , wygłaskaj je ode mnie. Moja Daisy padnięta po całym dniu na dworze...
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu pomysł z rojnikami w gazonach znakomity. Jak się rozmnożą będą śliczne poduchy. Pojazd transportowy świetny. Czworonożne pomocnice coś leniwe, tylko patrzą.