
Kobea i jej uprawa cz.5
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Nela Ile ich rośnie w jednej doniczce? Nie rozsadzasz ich pojedyńczo ?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Nela chyba wołają o przesadzanie.
Im większe tym łatwiej je uszkodzić, szybciej się plączą.

Im większe tym łatwiej je uszkodzić, szybciej się plączą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1597
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Ale też można je uszczknąć, by się ładnie rozkrzewiały
Całkiem ładne sadzoneczki
Całkiem ładne sadzoneczki

Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Na razie nie przesadzam... Za dużo roslin mam juz nasiane i miejsca na nowe doniczki nie mam. Nic im nie będzie- sa w polowie przedzielone do dna- wiec najwyżej do dwóch wiekszych rozsadzę.
Proszę o poprawną pisownię. Iwona
Proszę o poprawną pisownię. Iwona
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Na osiem posianych mam już 3 

Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Kobea mi wykiełkowała mam trzy siewki. Kiedy ją uszczknąć po raz pierwszy? I do jakich doniczek sadzicie ją na balkon? Pomyślałam, że od razu przesadziłabym do skrzynki a potem w maju tylko wystawiła. Więc myślę nad zakupem skrzynki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Skrzynka będzie za płytka.
Ja w ubiegłym sezonie miałam w skrzynce
to jesienią był jeden wielki korzeń
a podlewałam w te upały chyba z pięć razy dziennie,
bo moment i było sucho i roślinka więdła.
Ja w ubiegłym sezonie miałam w skrzynce
to jesienią był jeden wielki korzeń
a podlewałam w te upały chyba z pięć razy dziennie,
bo moment i było sucho i roślinka więdła.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
U mnie nadal są tylko 3 sztuki, mają wysokość dwóch pięter liści.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
A ja wysiewam jeszcze raz, z poprzedniego siewu 0 wschodów. Wczoraj namoczyłam 15 nasionek, dzisiaj idą do ziemi. Miałam już nie siać, ale jakoś tak dziwnie, bez kobei?
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
U mnie ostatecznie z 6 sztuk wysianych wykiełkowało 5 i tak już zostało. Są na etapie wytwarzania drugiej pary liści właściwych i wczoraj przepikowałem je do pojedynczych doniczek 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Anida no właśnie, tak bez kobea?
Jakoś nie wyobrażam sobie lata bez niej na balkonie.
Jakoś nie wyobrażam sobie lata bez niej na balkonie.
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Moja ma małe listki, może coś robię nie tak? Przepikowałam i stanęła w miejscu.