Henryku dziękuję w imieniu roślinek

faktycznie, one nie zawsze są takie zsynchronizowane, chociaż mają naturalny rytm kwitnień - pod koniec lata lub na początku jesieni większość wypuszcza pędy, dlatego bardzo często mam kwitnące storczyki na Boże Narodzenie

Wyjątkiem w tym roku jest Mini Mark, przedłuża jeden pęd nieprzerwanie od jesieni 2018r.
Marianie bardzo dziękuję

na taki widok czekałam ładnych parę lat - nie to, że wcześniej nie kwitły, ale nie tak obficie. Z tego co czytałam storczyki to rośliny długowieczne, z każdym kolejnym rokiem kwiatów jest więcej. Najstarszy ma prawie 7 lat, jest moim pierwszym storczykiem w ogóle, i roślinom która zapoczątkowała Zieloną Ferajnę
Różowy i czerwony grudnik powoli kończą, tylko biały się rozkręcił. Niestety nie tak łatwo zrobić mu dobre zdjęcie

Na końcu pechowy storczyk multiflora, ofiara mojej niezgrabności - tak skutecznie przypięłam jego pęd do patyczka że go złamałam

Na szczęście potrzeba kwitnienia okazała się silniejsza, roślina wypuściła drugi pęd ze złamanego końca i dodatkowy z boku
