
Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1
czarodziejuCzarodziej_ pisze:Zabierz mamie i ratuj roślinę.

jak bym chciała przeprowadzić poważną akcję ratunkową to bym jej zabrała jeszcze jukę, zdziczałe fiołki i cissusy nad którymi zupełnie straciła kontrolę

postaram się zabrać, ale może być ciężko

a jaka jest szansa uratowania takiej ogromnej rośliny, która stała kilka dobrych tygodni (miesięcy?) w błocie? na ziemi są takie biało żółte wykwity, na doniczce też, wchodzą nawet na łodygi. Roślina stopniowo pokładała się i żółkła, a na liściach porobiły się brązowe plamy.
Pozdrawiam - Justyna
Nie wiem jak jest szansa na jej uratowanie póki jej nie zobaczę ale zawsze uważam warto próbować, co zaś do pozostałych zabierz wszystkie które są zagrożone u mamusi a kup jej kaktusy z takimi kolcami by nie mogła ich podlewać od góry na ziemię wtedy nie zaleje oraz nakup jej kilka doniczek cibory - papirusa tego nie zaleje. 

-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
mam malutkie pytanie dotyczące tych pięknych kwiatów.Otóż czy słońce może mu zaszkodzić,mój okaz stoi w takim miejscu gdzie pada dużo światła i zauważyłem że od dołu żółkną mu listki(zalać go nie zalałem ani przesuszyłem) więc chyba to jest ten powód.(doniczke ma już ciasną,sprawdzałem)Pozdrawiam Cieplutko
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2317
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Słońce może być dla niego zabójcze , niestetyMichał Pyrgiel pisze:mam malutkie pytanie dotyczące tych pięknych kwiatów.Otóż czy słońce może mu zaszkodzić,mój okaz stoi w takim miejscu gdzie pada dużo światła i zauważyłem że od dołu żółkną mu listki(zalać go nie zalałem ani przesuszyłem) więc chyba to jest ten powód.(doniczke ma już ciasną,sprawdzałem)Pozdrawiam Cieplutko

Nie jesteś w stanie przesuszyć tej rośliny potrafi do 3 miesięcy bez wody wytrzymać bez szkody dla niej, mogłeś ewentualnie dać zbyt dużo wody lub zbyt często podlewasz(ja swojego podlewam raz na dwa - trzy tygodnie w zależności od przeschnięcia podłoża) co zaś do światła zamioculcas toleruje nawet bardzo jasne i nasłonecznione stanowiska ale pod warunkiem iż liść wybił z ziemi w takich właśnie warunkach jeśli natomiast postawisz roślinę z już wyrośniętymi poza ziemię liśćmi w pełnym nasłonecznieniu z pewnością z czasem ją stracisz. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Mam 3 małe pytanka....
1.Czy ewentualnie można by było potraktować zamiokulkasa nabłyszczaczem? Czy lepiej nie ryzykować?
2.Przeczytałam na forum,że najlepiej nie przesadzać z podlewaniem u "zamiego" i ograniczyłam podlewanie i tu niespodzianka, chyba mu się to nie spodobało: zżółkło mu parę liści...
Czy to mozliwe,że przyzwyczaił się do poprzednich warunków i teraz strajkuje?
3. Dotyczy rozmnażania tej rośliny:w jaki sposób robicie sadzonki z listków?
1.Czy ewentualnie można by było potraktować zamiokulkasa nabłyszczaczem? Czy lepiej nie ryzykować?

2.Przeczytałam na forum,że najlepiej nie przesadzać z podlewaniem u "zamiego" i ograniczyłam podlewanie i tu niespodzianka, chyba mu się to nie spodobało: zżółkło mu parę liści...
Czy to mozliwe,że przyzwyczaił się do poprzednich warunków i teraz strajkuje?

3. Dotyczy rozmnażania tej rośliny:w jaki sposób robicie sadzonki z listków?







Nie polecam, czysta szmatka bawełniana i letnia woda co tydzieńevluk pisze:Mam 3 małe pytanka....
1.Czy ewentualnie można by było potraktować zamiokulkasa nabłyszczaczem? Czy lepiej nie ryzykować?
Na pewno zżółknięcie liści nie związane jest z ograniczeniem podlewania, raz na dwa tygodnie i to oszczędnie w okresie zimowym w zupełności wystarczy, raczej są to inne objawy ale do diagnozy potrzebne by były fotki.evluk pisze:2.Przeczytałam na forum,że najlepiej nie przesadzać z podlewaniem u "zamiego" i ograniczyłam podlewanie i tu niespodzianka, chyba mu się to nie spodobało: zżółkło mu parę liści...
Czy to mozliwe,że przyzwyczaił się do poprzednich warunków i teraz strajkuje?
Odrywasz liść wkładasz w ziemie dla kaktusów z żwirem i piaskiem1:1:1 delikatnie raz na dwa tygodnie zraszasz powierzchnie ziemi i cierpliwie czekasz około 2-6 miesięcy nim wytworzy się bulwa w ziemi, jak już się wytworzy wybije liść i sam to zobaczysz.evluk pisze:3. Dotyczy rozmnażania tej rośliny:w jaki sposób robicie sadzonki z listków?

I znowu ja z moimi listkami.
Zaglądałąm do nich wczoraj i jeden z nich, pomimo wytworzonej bulwy zgnił.
Inne też zaczynają żółknąc od łodyżki.
Na pewno nie mają za mokro, bo tylko zraszam.
Co robić?
Czy jak je przesadzę do zwykłej ziemi to coś pomoże?
Zaglądałąm do nich wczoraj i jeden z nich, pomimo wytworzonej bulwy zgnił.
Inne też zaczynają żółknąc od łodyżki.
Na pewno nie mają za mokro, bo tylko zraszam.
Co robić?
Czy jak je przesadzę do zwykłej ziemi to coś pomoże?
"Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia!" Wilhelm Raabe, pseud. Jakob Corvinus