Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ewelinko wpadłem do ciebie (z wątku Artura).Widze fajny ogródeczek i piękne rabatki.Zakupy fajowe też chce .Załapię się jeszcze na herbatkę ?
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4091
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ja tak zawsze robię, jak przyjeżdżam na działkę. I dlatego nie przepadam za przyjazdami wieczorem,Ewelina pisze: Tymczasem poranny obchód ogrodu ( niemal rytualny !) owocuje każdego dnia nowymi odkryciami -
co przekwitło , , co rozkwita, co obżarły właśnie ślimaki... Takie miłe i mniej miłe niespodzianki ,
jakie wszyscy znacie. Ale nie wyobrażam sobie dnia bez tego "obchodu" od krzaczka do krzaczka
i od rabaty do rabaty.
czy jesienią późnym popołudniem, bo wtedy muszę czekać do rana!
Przyjemnie sobie pochodzić po Twoim dojrzałym już ogrodzie, uporządkowanym, dopieszczonym.
To taka odskocznia dla mnie.
A tej piosenki, o dziwo, nie znam. Chyba poszukam sobie ją w necie, żeby usłyszeć melodię.
Pozdrawiam serdecznie
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ewelinko ale romantycznie u ciebie na tych schodkach też bym posiedziała
- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
witaj Ewelinko ,wszystko to, co piszą forumowicze prawda, chciało by się tu mieszkać
kilkanaście razy spacerowałam i podziwiałam
kilkanaście razy spacerowałam i podziwiałam
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ewelinko powiedzi mi jaką trawę siejesz u siebie?
-
- 200p
- Posty: 345
- Od: 3 lip 2011, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
nie będę oryginalny: piękny ogród
trawka tak ładna, że marzę żeby się na niej położyć
widać, że kochasz to co robisz:) czuję, że mamy ze sobą dużo wspólnego
taras zachęca do wypicia na nim kawy
Pozdrawiam
- Kasia_Tomek
- 500p
- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ewelino dla mnie Twój ogród jest jednym z moich ulubionych, zaglądam tutaj często chociaż po cichutku.
Jak pokazałam mojemu Mężowi twój ogród stwierdził, że to musi być ręka projektanta
A ja wiem, że to Twoja praca.
Rododendrony są piękne, zdrowe, kolorowe takie o jakich marzę, chociaż dopiero zaczynam przygodę z nimi, pragnę ich mieć tyle co Ty.
Ogród pełen inspiracji.
Jak pokazałam mojemu Mężowi twój ogród stwierdził, że to musi być ręka projektanta
A ja wiem, że to Twoja praca.
Rododendrony są piękne, zdrowe, kolorowe takie o jakich marzę, chociaż dopiero zaczynam przygodę z nimi, pragnę ich mieć tyle co Ty.
Ogród pełen inspiracji.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Witaj Ewelino! Podpisuję się pod tym, co napisał Paco. Ale to nie jedyny powód, dla którego lubię odwiedzać Twój ogród - ważne jest także to, że piszesz o nim z takim uczuciem...Że to naprawdę Twoje miejsce.
A relacja z wycieczki do Czartołomu bardzo ciekawa! Jeśli trafię na Kaszuby, zajrzę tam na pewno.
Ja także czekam na zdjęcia, pokazujące nowo posadzone róże.
A relacja z wycieczki do Czartołomu bardzo ciekawa! Jeśli trafię na Kaszuby, zajrzę tam na pewno.
Ja także czekam na zdjęcia, pokazujące nowo posadzone róże.
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ewelino czytałam kiedyś u Ciebie , że masz perowskia .
Mogłabyś pokazać fotki .
Mogłabyś pokazać fotki .
- Ulcia
- 200p
- Posty: 211
- Od: 1 lip 2011, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łochów/Warszawa
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ewelino- piękny i ciekawy masz Ogród!
POZDRAWIAM. URSZULA, OGRÓD ULCI KLUB MŁODYCH RÓŻYCZKOWYCH EMERYTEK
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25186
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ewelino, jak zwykle z przyjemnością pospacerowałam po Twoim ogrodzie.
Najbardziej lubię Twoje sosny.
Podziwiam świerk przed domem. Jest tak równiutki jakbyś go styrzygła.
Zauważyłam szałwię i jasnych kwiatkach.
Czy kupiłas sadzonkę, czy wysiałaś.
Chociaż coś mi się kojarzy, że Ty nie robisz wysiewów.
Nie wiem czy to dobre skojarzenie.
Jakoś u Ciebie więcej słoneczka niż u mnie. Praktycznie na każdym zdjęciu się pojawia.
Ja dopiero miałam pierwszy w miarę ciepły dzień.
To lato nie zaczęło się za ciepło.
Najbardziej lubię Twoje sosny.
Podziwiam świerk przed domem. Jest tak równiutki jakbyś go styrzygła.
Zauważyłam szałwię i jasnych kwiatkach.
Czy kupiłas sadzonkę, czy wysiałaś.
Chociaż coś mi się kojarzy, że Ty nie robisz wysiewów.
Nie wiem czy to dobre skojarzenie.
Jakoś u Ciebie więcej słoneczka niż u mnie. Praktycznie na każdym zdjęciu się pojawia.
Ja dopiero miałam pierwszy w miarę ciepły dzień.
To lato nie zaczęło się za ciepło.
- bratek158
- 500p
- Posty: 946
- Od: 28 lis 2010, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Witaj
ogród w cieniu sosen --- taki dojrzały och ............
az chce sie tu zostac
ogród w cieniu sosen --- taki dojrzały och ............
az chce sie tu zostac
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Kochani na początek kilka nowych zdjęć pod wspólnym tytułem " Czas kanikuły...".
Cieszą mnie te letnie długie dni, gorące , słoneczne , czasem przekropne ( choć w Poznaniu za wiele nie pada), leniwe, letnie... od rana do wieczora towarzyszy nam teraz śpiew ptaków , a w cieplejsze wieczory daje się posłuchać zaroślowego cykania piewików !
Zmęczony upałami ogród wymaga systematycznego podlewania . Na szczęście mam sprzymierzeńca w postaci automatycznego podlewania ( w nocy nawadnia trawnik i większość rabat) . I tak naganiam się z konewką , gdy trzeba podlać czy zasilić nawozem moje doniczkowce !
Pies poleguje gdzie się da , ale w ciepłe dni preferuje miejsca chłodne i cieniste...trudno się dziwić - z takim futrem !
Jak Wam się podobają moje WAŻKI ? Tu przysiadły w donicy z kwitnącą właśnie STOKESIĄ
Ławeczka pod brzozą ... a obok jeden z lawendowych koszy. Uwielbiam LAWENDĘ !
Pięknie jest ! Zielono, pachnąco,nastrojowo... Siedzimy więc na tarasie ,po pracy do 22.- 23.rozkoszując się latem , które wreszcie jest !!!
Cieszą mnie te letnie długie dni, gorące , słoneczne , czasem przekropne ( choć w Poznaniu za wiele nie pada), leniwe, letnie... od rana do wieczora towarzyszy nam teraz śpiew ptaków , a w cieplejsze wieczory daje się posłuchać zaroślowego cykania piewików !
Zmęczony upałami ogród wymaga systematycznego podlewania . Na szczęście mam sprzymierzeńca w postaci automatycznego podlewania ( w nocy nawadnia trawnik i większość rabat) . I tak naganiam się z konewką , gdy trzeba podlać czy zasilić nawozem moje doniczkowce !
Pies poleguje gdzie się da , ale w ciepłe dni preferuje miejsca chłodne i cieniste...trudno się dziwić - z takim futrem !
Jak Wam się podobają moje WAŻKI ? Tu przysiadły w donicy z kwitnącą właśnie STOKESIĄ
Ławeczka pod brzozą ... a obok jeden z lawendowych koszy. Uwielbiam LAWENDĘ !
Pięknie jest ! Zielono, pachnąco,nastrojowo... Siedzimy więc na tarasie ,po pracy do 22.- 23.rozkoszując się latem , które wreszcie jest !!!
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Zatem zostań ! Goście są u mnie zawsze mile widzianibratek158 pisze: ogród w cieniu sosen --- taki dojrzały och ............
az chce sie tu zostac
Bo strzygę !To zreszta konieczność , bowiem przed laty został źle posadzony - za blisko chodniczka - i gdyby nie był przycinany ...Margo2 pisze:Podziwiam świerk przed domem. Jest tak równiutki jakbyś go styrzygła.
Kupiłam kilka sadzonek .Nie mam cierpliwości i czasu na wysiew pikowanie , flancowanie i inne tego typu prace. Zresztą ... przynajmniej u mnie efekty były mizerne , a roślinki pozyskane z siewu rachityczne i słabo kwitnące.Margo2 pisze:Zauważyłam szałwię i jasnych kwiatkach.Czy kupiłas sadzonkę, czy wysiałaś.
Zapewniam ,że w moim ogrodzie nie było ani jednego projektanta, architekta terenów zielonych , itp. Owszem , korzystałam z podpowiedzi, z lektury pism i "fachowej literatury" , ale , jak to już wielokrotnie pisałam , mój ogród wymyśliłam sama. Na przestrzeni 12 lat ( bo tyle sobie liczy) sporo się w nim pozmieniało, bo niektóre moje pierwotne pomysły okazały się zwykłymi " niewypałami". Dopiero teraz mam jako-taką wiedzę o tym , co gdzie może rosnąć. Uważam ,że to wielka frajda tworzyć swój ogród , choćby trzeba to było okupić większą ilością pracy porażek. Teraz ogród jest odzwierciedleniem moich (naszych) upodobań , gustu, potrzeb. I tak powinno być !Kasia_Tomek pisze:Jak pokazałam mojemu Mężowi twój ogród stwierdził, że to musi być ręka projektanta
A ja wiem, że to Twoja praca.
Mam słabość do filiżanek i kilka całkiem ładnych kolekcjonerskich okazów Z takiego porcelanowego cacka mięta czy melisa smakuje znakomicie !vita pisze: Koniecznie z filiżanką herbaty (dla mnie to już wystarczyłby sam widok takiej filiżanki )
Wspomniałaś o zakupach, jak róże o tej porze kupowane, to jeszcze kwitnące? Czekam z niecierpliwością na zdjęcia.
Tak , róże kupowałam w szkółce niedaleko Poznania , jeszcze kwitnące (zresztą to odmiany powtarzające kwitnienie) - niebawem wkleję zdjęcia.
Podstawę stanowi posiana wiele lat temu " Barenbrug Shadow Gazon ", ale każdego roku po wiosennej wertykulacji trawnik jest dosiewany mieszankami cienioznośnymi Barenburg lub "Trawy z Iławy".aage pisze:Ewelinko powiedzi mi jaką trawę siejesz u siebie?
Perowskii już nie mam . Przemarzła kompletnieagatka123 pisze:Ewelino czytałam kiedyś u Ciebie , że masz perowskia .
Mogłabyś pokazać fotki .