Jabłoń choroby i szkodniki cz.2
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
U mnie też było łyse drewno, nie wiem jak to zarosło zielonym, cofnij się na 34 stronę tam są moje zdjęcia.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 26 lut 2021, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Jak w tym roku drzewko da normalny przyrost to zostawię. Liście wypuściło ładne zielone, kwiatów też było dużo ale raczej wszystko przemarzło.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3281
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Jeśli drzewa mają tak zwaną "linię życia" czyli nieprzerwany pas żywego łyka pod korą, to będą żyć i się rozwijać gorzej jak rak zniszczy korę i łyko na całym obwodzie.
Kasia paskudny rak. Pasuje wyczyścić do zdrowego, żeby nie siał zarodników.
Mateo obserwuj bo korą może wyschnąć w każdym momencie.
Sam na wiosnę zdzierałem martwą korę z papierówki bo poszła martwica od raka.
Kasia paskudny rak. Pasuje wyczyścić do zdrowego, żeby nie siał zarodników.
Mateo obserwuj bo korą może wyschnąć w każdym momencie.
Sam na wiosnę zdzierałem martwą korę z papierówki bo poszła martwica od raka.
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 26 lut 2021, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
KamilK02 Wczoraj posmarowałem miejsca bez kory dokładnie maścią ogrodniczą z dodatkiem miedzianu.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 26 lut 2021, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Słabo w sensie, że drzewko nie ma już raczej szans na normalny wzrost i plonowanie? Liście wypuściło normalne korloru żywo zielonego.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
No, lekcja biologii z podstawówki. Korzenie pompują substancje odżywcze w górę- którędy? Drewnem, "środkiem" pnia, gałęzi. A w przeciwną stronę- którędy? Doczytaj. Ale to właśnie wygląda na chore.
Nieodżywiane korzenie jakiś czas, nawet cały sezon, potrafią pracować. Ale potem zamierają.
Nieodżywiane korzenie jakiś czas, nawet cały sezon, potrafią pracować. Ale potem zamierają.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Co prawda mieszkam na wschodzie kraju, ale akurat w tym roku w mojej okolicy nie było jakichś większych przymrozków i nawet te bardziej wrażliwe gatunki przeszły ten okres bez szwanku (przy braku jakichkolwiek osłon). Więc to raczej nie to.
No i tak właśnie nadal nie wiem o co chodziło z tymi jabłoniami... Jedna nie wykazywała już żadnych oznak życia, to ją wykopałam i wsadziłam nową, żeby nie marnować sezonu. Po wykopaniu korzenie miała ładne, bez guzów i żadnych uszkodzeń od zwierząt (mogłam w sumie zrobić zdjęcie). Drugiej (tej co próbowała kwitnąć) natomiast nie ruszałam, bo chociaż pierwsze młode przyrosty i kwiatki też jej już do końca poschły, to potem jednak zaczęła wypuszczać nowe i póki co wygląda, że jednak żyje (te nowe już nie schną).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7853
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Coś musiało przyblokować przepływ pokarmu, może pojawiły się nowe korzonki i drzewko ruszyło. Na razie nie wykopuj. Trudno cokolwiek ustalić jeśli nie ma widocznych oznak np. apartamenty norników pod drzewkiem, chwiejące się drzewko z pogryzionymi korzeniami.
Ja sama zachodzę w głowę co u mnie stało się śliwie Opal. Drzewo duże. Nagle z dnia na dzień więdnie jeden konar, za tydzień następny, upiłowaliśmy w piątek obydwa konary, w przekroju żadnych zmian chorobowych. W pobliżu są nory norników, ale niezbyt liczne, chyba, że głębiej pogryzły cześć korzeni.
Ja sama zachodzę w głowę co u mnie stało się śliwie Opal. Drzewo duże. Nagle z dnia na dzień więdnie jeden konar, za tydzień następny, upiłowaliśmy w piątek obydwa konary, w przekroju żadnych zmian chorobowych. W pobliżu są nory norników, ale niezbyt liczne, chyba, że głębiej pogryzły cześć korzeni.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 23 cze 2024, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Witam wszystkich jako nowicjusz na tym forum.
Mam problem z młodymi jabłonkami w tym roku: wygląda mi na parch
https://i.postimg.cc/C5YB5Y91/IMG20240623184319-1.jpg
W poprzednich latach nie pojawiało się, teraz na kronselce i ananasie berzenickim końcowki jabłek z szarą skórką, jak na fotce.
Pryskałem wcześniej Miedzianem, potem Switchem, niestety bez rezultatu. Pryskać dalej czymś innym?
Te jabłka pozrywać czy zostawić?
Prośba o radę bardziej doświadczonych.
Mam problem z młodymi jabłonkami w tym roku: wygląda mi na parch
https://i.postimg.cc/C5YB5Y91/IMG20240623184319-1.jpg
W poprzednich latach nie pojawiało się, teraz na kronselce i ananasie berzenickim końcowki jabłek z szarą skórką, jak na fotce.
Pryskałem wcześniej Miedzianem, potem Switchem, niestety bez rezultatu. Pryskać dalej czymś innym?
Te jabłka pozrywać czy zostawić?
Prośba o radę bardziej doświadczonych.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Witaj na forum!
Mam jednak problem z ostrością Twojego zdjęcia- ostre widzę tylko zdrowe liście. Może być parch, jeśli długo lało(tabela Millsa). Wiedz też, że choroby grzybowej nie wyleczysz- możesz zabić chorą tkankę razem z grzybem, i chyba to widać na liściach.
Mam jednak problem z ostrością Twojego zdjęcia- ostre widzę tylko zdrowe liście. Może być parch, jeśli długo lało(tabela Millsa). Wiedz też, że choroby grzybowej nie wyleczysz- możesz zabić chorą tkankę razem z grzybem, i chyba to widać na liściach.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 23 cze 2024, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Jeśli chodzi o zdjęcie, chciałem pokazać owoc, jaki wokół szypułki zmieniony.
Liście z grubsza ok.
Liście z grubsza ok.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 23 cze 2024, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.