Perukowiec (Cotinus ) wymagania,cięcie,przesadzanie
Re: Perukowiec Podolski
U Amadyna to jest właśnie Follis Purpureis, wyraźnie widać zielonkawy kolor liści.Jego peruki w rzeczywistości są nieco jaśniejsze.U mnie ten krzew ma ponad 20 lat, mam tez Royal Purple ok. 10 letni.Mogę je więc porównać.Ten drugi też tworzy coś puszystego po przekwitnięciu kwiatków, ale to bardzo ubogie, efekt nie jest tak spektakularny.
U mnie Follis Purpureis został niestety w zeszłym roku ścięty do do ziemi i teraz muszę czekać na peruki aż odrośnie.Choroba kochająca te krzewy (fytoftoroza) na mojej dość gliniastej glebie w końcu doprowadziła do zaschnięcia całych gałęzi, szczególnie tych najstarszych.Od dołu jednak krzew silnie odbijał, jakby sam chciał się odmłodzić.Pomogliśmy mu więc i teraz ochoczo bije w górę.
Kiedyś w sprzedaży był tylko Follis Purpureis, albo jego mieszańce z nasion.Ten drugi został wyhodowany stosunkowo niedawno i bardzo szybko rozpowszechniony.Jednak często jest coś kosztem czegoś U mnie Royal jest cięty( bo inaczej ma brzydki pokrój i łyse gałązki), bo wtedy ma dużo nowych przyrostów i ładny kolor, a na kwiatkach mi nie zależy.Tego starszego nigdy nie musiałam ciąć, sam tworzył szeroki i gęsty krzew, a peruk miał tyle, że porządnie zaśmiecał skalniak gdy opadały.Gdyby jednak nie choroba...
U mnie Follis Purpureis został niestety w zeszłym roku ścięty do do ziemi i teraz muszę czekać na peruki aż odrośnie.Choroba kochająca te krzewy (fytoftoroza) na mojej dość gliniastej glebie w końcu doprowadziła do zaschnięcia całych gałęzi, szczególnie tych najstarszych.Od dołu jednak krzew silnie odbijał, jakby sam chciał się odmłodzić.Pomogliśmy mu więc i teraz ochoczo bije w górę.
Kiedyś w sprzedaży był tylko Follis Purpureis, albo jego mieszańce z nasion.Ten drugi został wyhodowany stosunkowo niedawno i bardzo szybko rozpowszechniony.Jednak często jest coś kosztem czegoś U mnie Royal jest cięty( bo inaczej ma brzydki pokrój i łyse gałązki), bo wtedy ma dużo nowych przyrostów i ładny kolor, a na kwiatkach mi nie zależy.Tego starszego nigdy nie musiałam ciąć, sam tworzył szeroki i gęsty krzew, a peruk miał tyle, że porządnie zaśmiecał skalniak gdy opadały.Gdyby jednak nie choroba...
Re: Perukowiec Podolski
U mnie od 9 lat rośnie identyczny jak u Lizbonki i mimo,że jest ozdobny z liści to nie jestem z niego w pełni zadowolony bo nigdy nie miał peruki.Jak przy kupowaniu sadzonki odróżnić te z peruką od tych bez ? Mój rośnie wolno prawie w samym piachu ale za to bezproblemowo a jedyne papu jakie czasami dostaje to popiół drzewny,który podnosi pH i dostarcza wielu minerałów.
Re: Perukowiec Podolski
Selli7 u Andrzeja rośnie 'Royal Purple'. Na stronie ZSZP też podają że tworzy peruczki http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Cotinus% ... %27&lang=1
Ale tworzy czy nie piękny jest i tak
Ale tworzy czy nie piękny jest i tak
Re: Perukowiec Podolski
Opis opisem, ale w linku na zdjęciu czwartym od góry wyraźnie widać, że obfite peruki ma krzew o prawie zielonych liściach, bo u Follis Purpureis w czasie kwitnienia liście tracą już swoją wiosenną czerwoną barwę, a zielenieją podobnie jak leszczyna purpurowa. Ogólny koloryt jednak nadają wtedy różowe peruki.
Re: Perukowiec Podolski
ja przesadzałem swojego perukowca (stawiam, że to jednak jest RP)z bardzo suchego, wyjałowionego miejsca (skarpa) na nieco bardziej wilgotne, ale z dobrym drenażem i na pewno z bardziej wartościową glebą (powiedzmy, że wszystkie wskaźniki stanowiska tak na 50% + pełne oświetlenie );;już w pierwszym roku po przesadzeniu miał przyrosty takie, jak po kilku latach na poprzednim miejscu (gdzie nigdy peruk nie wykształcił i nawet nie zakwitł), na drugi rok pierwsze peruki, w trzecim już cały w perukach :Dsposobem na pewność , że dany osobnik wytwarza peruki jest zakup egz z chociażby jedną, małą peruczką w szkółce, ale oczywiście po wsadzeniu do ogrodu nie ma pewności, że zmiana podłoża nie poskutkuje brakiem peruk w kolejnym roku ja oprócz RP mam jeszcze golden spirit, który z perukami ma kłopot (w tym roku dopiero po raz pierwszy zakwitnie) i young lady---absolutnie bezkonkurencyjny jeśli chodzi o peruki-najwięcej , najwcześniej (wiek rośliny) i najpewniej
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22103
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Perukowiec Podolski
Ja mam ,poprawiłam nazwę bo to jest jak pisze selli7 Follis Purpureis
Tne go drastycznie bo inaczej zasłoniłby okno.
Kwitnie obficie.
Nie mam z nim problemu ale straciłam 3 inne zanim ten zaakceptował moje warunki
Tne go drastycznie bo inaczej zasłoniłby okno.
Kwitnie obficie.
Nie mam z nim problemu ale straciłam 3 inne zanim ten zaakceptował moje warunki
Re: Perukowiec Podolski
Może KaRo kupowałaś go pod taką nazwą, ale na moje oko, to jest Follis Purpureis , bo gdzie slońce nie dociera jest zielony. Royal Purple jest cały bordowy, nawet w cieniu wnetrza krzewu.Tutaj widać to dobrze
Cechą charakterystyczną tej odmiany jest tworzenie takich łysawych odcinków na gałęziach, co dobrze widać na powyższym zdjęciu.Jego forma jest też przez to bardziej 'słupowata', bo tworzy długie przyrosty.Follis Purpureis rośnie inaczej, nie tworzy takich długich łysych gałązek, bardziej się krzewi i rośnie szeroko, nawet bez cięcia.Jeśli jest dodatkowo cięty to oczywiście jest jeszcze bardziej zwarty, ale też kwitnie słabiej.
Piszę o tym, bo ktoś pytał po czym poznać, czy będą peruki, jeśli w momencie zakupu ich nie ma.Z metkami jeśli chodzi o odmiany bywa różnie, spotkałam się wielokrotnie, że co innego było na metce, a co innego potem się okazało.Tak miałam z kalinami.Radzę kupować perukowiec latem, wtedy po liściach można rozpoznać, szczególnie jeśli nie ma metki.Te które mają zzieleniałe lekko liście w środku krzewu, albo gdzie słońce nie dociera będą miały w przyszłości peruki efektowniejsze, a to dlatego, że obficie tworzą nasiona na tych peruczkach i się rozsiewają.U mnie sporo było siewek, najczęściej wyrastały w kamieniach na skalniaku.Odmiana jak wiadomo nasion nie tworzy.Zwykły, zielony gatunek ma białe peruki.
Royal Purple obecnie najczęściej mają metki zgodne z nazwą odmiany.Follis Purpuris często nie ma wcale metki, albo jest tylko napisana ogólna nazwa gatunkowa, bo to często mieszańce.Raz tylko udało mi się spotkać ten drugi z nazwą odmiany w Leroy Merlin.
Cechą charakterystyczną tej odmiany jest tworzenie takich łysawych odcinków na gałęziach, co dobrze widać na powyższym zdjęciu.Jego forma jest też przez to bardziej 'słupowata', bo tworzy długie przyrosty.Follis Purpureis rośnie inaczej, nie tworzy takich długich łysych gałązek, bardziej się krzewi i rośnie szeroko, nawet bez cięcia.Jeśli jest dodatkowo cięty to oczywiście jest jeszcze bardziej zwarty, ale też kwitnie słabiej.
Piszę o tym, bo ktoś pytał po czym poznać, czy będą peruki, jeśli w momencie zakupu ich nie ma.Z metkami jeśli chodzi o odmiany bywa różnie, spotkałam się wielokrotnie, że co innego było na metce, a co innego potem się okazało.Tak miałam z kalinami.Radzę kupować perukowiec latem, wtedy po liściach można rozpoznać, szczególnie jeśli nie ma metki.Te które mają zzieleniałe lekko liście w środku krzewu, albo gdzie słońce nie dociera będą miały w przyszłości peruki efektowniejsze, a to dlatego, że obficie tworzą nasiona na tych peruczkach i się rozsiewają.U mnie sporo było siewek, najczęściej wyrastały w kamieniach na skalniaku.Odmiana jak wiadomo nasion nie tworzy.Zwykły, zielony gatunek ma białe peruki.
Royal Purple obecnie najczęściej mają metki zgodne z nazwą odmiany.Follis Purpuris często nie ma wcale metki, albo jest tylko napisana ogólna nazwa gatunkowa, bo to często mieszańce.Raz tylko udało mi się spotkać ten drugi z nazwą odmiany w Leroy Merlin.
Perukowiec
Mój perukowiec ma 3 lata. Co roku cięty więc ładnie się rozrósł. Tej wiosny pierwszy raz zakwitł - kwiatków miał dużo ale nie wytworzyły peruk. Jest to chyba odmiana Royal Purple. Doczytałam na forum,że może nie tworzyć peruk. Zaniepokoiło mnie jednak to, że szczyty tych przekwitających gałązek wyglądają jakby zwiędły. Liście są zdrowe, na całej roślinie nie ma żadnych oznak choroby.Gałązki, które nie zakwitły również są zdrowe. Czy to normalne w tej odmianie? Przyznam, że choć liście są piękne kupiłam perukowca właśnie dla peruk.
Pozdrawiam Ania
Pozdrawiam Ania
Re: Perukowiec Podolski
Mój perukowiec ma 3 lata. Co roku cięty więc ładnie się rozrósł. Tej wiosny pierwszy raz zakwitł - kwiatków miał dużo ale nie wytworzyły peruk. Jest to chyba odmiana Royal Purple. Doczytałam na forum,że może nie tworzyć peruk. Zaniepokoiło mnie jednak to, że szczyty tych przekwitających gałązek wyglądają jakby zwiędły. Liście są zdrowe, na całej roślinie nie ma żadnych oznak choroby.Gałązki, które nie zakwitły również są zdrowe. Czy to normalne w tej odmianie? Przyznam, że choć liście są piękne kupiłam perukowca właśnie dla peruk.
Pozdrawiam Ania
Pozdrawiam Ania
Re: Perukowiec Podolski
To normalne zjawisko u odmiany która nie tworzy peruk.Szczyty najpierw więdną gdy kwiatki przekwitną, potem zasychają( u mnie są już suche i czarne) i opadają(wykruszają się).
Te które tworzą peruki, po dojrzeniu nasion te peruki też opadają.Ja miałam po obfitym kwitnieniu szczególnie w zagłębieniach skalniaka całe mnóstwo tych resztek, takiej 'wełny'.
Te które tworzą peruki, po dojrzeniu nasion te peruki też opadają.Ja miałam po obfitym kwitnieniu szczególnie w zagłębieniach skalniaka całe mnóstwo tych resztek, takiej 'wełny'.
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Perukowiec Podolski
piękne peruczki
Re: Perukowiec Podolski
anna73 tak obecnie wyglądają przekwitłe kwiatostany perukowca kupowanego jako Royal Purple.Jak widać peruczek nie ma
Ten zawsze miał obfite peruki, to taki sam jak pokazuje anym.Obecnie ścięty do ziemi, odrasta, więc peruk nie ma w tym sezonie.
To są właściwie perukowcowe zarośla, gdyż dolne gałęzie ukorzeniły się szeroko wokół.
Ten zawsze miał obfite peruki, to taki sam jak pokazuje anym.Obecnie ścięty do ziemi, odrasta, więc peruk nie ma w tym sezonie.
To są właściwie perukowcowe zarośla, gdyż dolne gałęzie ukorzeniły się szeroko wokół.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Perukowiec Podolski
Witam. Nie wiem, czy moje pytanie jest całkowicie z tej bajki, chociaż rzecz o perukowcu. Dostałam dwie półzdrewniałe sadzonki cięte perukowca purpurowego (nie istotne w tym momencie jaka odmiana - chcę go mieć). Potraktowałam ukorzeniaczem, posadziłam w doniczkach z gotowym podłożem do wysiewu i pikowania (podlałam przed sadzeniem), zawiązałam w woreczki foliowe z pozostawieniem niewielkich otworów (wentylacja). Gdy wewnątrz skropli się para wodna odwracam woreczek na drugą stronę (3-4 razy na dobę )
Sadzonki po 10 dniach wyglądają jak w dniu sadzenia. Czytałam gdzieś, że szanse ukorzenienia . Czy może ktoś z forumowiczów próbował, może nawet z sukcesem? A jeśli próba zakończyła się porażką, to kiedy (po jakim czasie od posadzenia) pojawiły się pierwsze niepokojące objawy, no i jakie?
Sadzonki po 10 dniach wyglądają jak w dniu sadzenia. Czytałam gdzieś, że szanse ukorzenienia . Czy może ktoś z forumowiczów próbował, może nawet z sukcesem? A jeśli próba zakończyła się porażką, to kiedy (po jakim czasie od posadzenia) pojawiły się pierwsze niepokojące objawy, no i jakie?
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2