Moja familokowa oaza spokoju cz.1

[RomciaW]

Cieszymy się Jadziu że już jesteś ciekawe fotki czekam na następne

[JAKUCH]

Witajcie moje drogie SABINKO ,ROMCIU ,HALINKO ,BASIU . Niestety nic tam nie kupiłam ,bo byliśmy bardzo krótko ,tylko nacieszyłam moje oczy tymi niezapomnianymi widokami . Obiecali nam ,że w przyszłym roku wybierzemy się na dłużej i wtedy wszystko dokładnie sobie pooglądam . Nie wiedzieli ,że jestem aż tak ''zboczona '' na tym punkcie . Po południu coś wkleję ,bo teraz nie mam czasu obrobić tych zdjęć ,które rano zrobiłam

[Olusia]

Jadziu tylko ze spokojem.Tyle czasu wytrzymaliśmy to wytrzymamy jeszcze trochę. Pokazałaś piękne zdjęcia z
Holandii.Będą piękne i z ogródka.

[JAKUCH]

WITAM wszystkich a to obiecane zdjęcia ,które robiłam rano . Jest tam parę niedobitków tulipanów tulipanów ,bo reszta już przekwitła . Wnuk miał porobić zdjęcia ,no ale cóż nie zrobił .

[JAKUCH]

[Olusia]

Pochwały dla wnuka ogródek oddał Ci czyściutki

[JAKUCH]

No właśnie OLU nawet nie mam za dużo pracy ,ale na pewno byłoby inaczej gdyby było więcej deszczu . Cieszę się ,że wpadłaś . Przecież mając 18 lat trzeba wreszcie być obowiązkowym a najważniejsze ,że mszyce nie zeżarły mi róż

[hal1959]

Ależ pięknie Ci wszystko urosło

[Cynthia]

Jadziu ,to wiesz komu będziesz zawsze mogła powierzyć pod opiekę ogródek ...chłopak sie spisał a Ty możesz częściej robić sobie małe wypady i wracać ze spokojną głową

[JAKUCH]

HALINKO I BASIU znowu zaczyna grzmieć i leje . Musiałam zwiewać z ogródka ,ale najważniejsze ,że zdążyłam posiać ogórki ,powsadzałam pomidory i trochę powyrywałam chwastów . Macie rację pierwsze jego słowa były "i co babciu jest wszystko OK . no i cóż miałam powiedzieć . W przyszłym tygodniu znowu jadę na tydzień do Mamy na DZIEŃ MATKI więc już ma wprawę . Te czerwone tulipany to też z Holandii . No i parę zdjęć ,które zrobiłam teraz .

[danutab]

Jadziu wreszcie w domu.Myślę że ucieszył Cię widok działki.
Z twojego wnuka to odpowiedzialny młody człowiek.Dobrze że masz
powierzyć komuś działkę na chwilę twojej nieobecności.Widzę że
posadziłaś pomidory i posiałaś ogórki nie boisz się trzech zmarzłych.

[JAKUCH]

WITAM CIĘ DANUSIU pomidory miałam posadzone i cały czas były w ogródku także są już zahartowane ,ale gdyby były przymrozki w co wątpię to poprzykrywam je butelkami . Wiesz jak on teraz dżwiga nos do góry ,bo go pochwaliłam . Dobrze ,że mieszkamy w jednym domu ,bo gyby miał dojeżdżać to nie wiem ,ja jestem też na zawołanie . Cieszę się ,że wpadłas

[danutab]

Jadziu dumny może być ma chyba za co niech tylko nie będzie
zarozumiały.Zapomniałam Ci powiedzieć, ze ta wisteria prawie zawaliła
tą pergolę.Po przekwitnieniu będę ją przycinać i będziemy stawiać nowe słupy.
Potem możemy wypić pod nią kawę.