Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Dziękuję, tak zrobię, przynajmniej nabierze kształtu
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Tutaj mamy już taki wątek i wiele podobnych przypadków, przejrzyj go, może coś Cię zainspiruje:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... it=Grubosz
W każdym razie, wg mnie odciął bym wszystko mniej więcej w tym kwadracie, żeby odsłonić pień.
Natomiast jeśli chodzi o górę, to przyciął bym wszystkie gałązki przynajmniej o połowę, a nawet o 2/3.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... it=Grubosz
W każdym razie, wg mnie odciął bym wszystko mniej więcej w tym kwadracie, żeby odsłonić pień.
Natomiast jeśli chodzi o górę, to przyciął bym wszystkie gałązki przynajmniej o połowę, a nawet o 2/3.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- gerranium
- 200p
- Posty: 274
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Pieniek z czasem trochę zgrubnie i korona też urośnie. Na to wpływu nie mamy. Na szczęście możemy użyć sekatora. Koronę co roku trzeba będzie na nowo ukształtować.
Pozdrawiam
G.
G.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Jakiś wpływ możemy mieć. Wystarczy jak zapewnisz dużo słońca w okresie wegetacji i spoczynek w niskiej temperaturze w okresie jesienno-zimowym. Wtedy coroczne przyrosty będziesz miał minimalne i pień powinien lepiej przybierać na średnicy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- gerranium
- 200p
- Posty: 274
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
U mnie są właśnie takie warunki i pień mojego grubosza jest gruby. Jednak bez użycia sekatora korona zajmować mogłaby pół okna. Pokrój korony jest zwarty, lecz aby utrzymać koronę w rozsądnym rozmiarze czasami muszę coś przyciąć.
Pozdrawiam
G.
G.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Oczywiście, to zależy od egzemplarza i od warunków uprawy. Jedne tak czy owak będą szybciej rosły, wtedy bez cięcia się nie obejdzie. Jeszcze co mógłbym dodać z własnego doświadczenia, to opóźniam przesadzenie aż bryła korzeniowa jest mocno przerośnięta. To też wpływa na wolniejszy wzrost i de facto jedynie uszczykuje u swoich przyrosty.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- gerranium
- 200p
- Posty: 274
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Ja swoje grubosze (i inne sukulenty) prowadzę "na ostro", bardzo rzadko przesadzam i rzadko nawożę. Sukulenty pędzone na azocie szybko rosną, za bardzo się wyciągają i tracą zwarty pokrój. Nie wyglądają wtedy zbyt pięknie. Grubosze zasilane nawozami z małą ilością azotu mają ładniejszą i bardziej zwarta koronę.
Pozdrawiam
G.
G.
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Postanowiłam wziąć z miejsca pracy grubosza, który od lat tam marnieje i postarać się mu pomóc, bo jest w opłakanym stanie. Wiem, że muszę rozpocząć od sprawdzenia korzeni i wymiany podłoża na mieszankę ziemi do sukulentów oraz żwirku. Co jeszcze powinnam zrobić, aby odbił i rósł poprawnie? Czy ma on na to jeszcze szansę?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Podłoże to masakra. Prawidłowe to nie tylko dedykowana ziemia do sukulentów prosto ze sklepu, ale trzeba ją jeszcze wymieszać ze żwirkiem albo perlitem w proporcji około 1:2. Trzeba dokładnie oczyścić bryłę korzeniową ze starego podłoża, im mniej go zostanie tym lepiej. Potem trzeba sprawdzić stan korzeni i usunąć ewentualne pogniłe. Odczekać z dzień, dwa aż wszystko porządnie obeschnie. W międzyczasie przygotuj odpowiednio dobraną doniczkę pod wielkość bryły korzeniowej, nie powinna być dużo większa. Najlepiej żeby była ciaśniejsza.
Doniczkę oczywiście stawiasz na podstawce. Odczekujesz tydzień, półtora z pierwszym podlaniem. Kolejne jak całkowicie przeschnie podłoże.
Zapewnić słoneczny parapet, najlepiej południowy, ewentualnie wschód, zachód.
Doniczkę oczywiście stawiasz na podstawce. Odczekujesz tydzień, półtora z pierwszym podlaniem. Kolejne jak całkowicie przeschnie podłoże.
Zapewnić słoneczny parapet, najlepiej południowy, ewentualnie wschód, zachód.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Co do podłoża - wiem. Moje mają odpowiednie. Tu jest okropne. Czy powinnam go jakoś przyciąć? Pędy są miękkie i długie.