Ogródek Robaczka cz.12
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Napisałam do kolejnych kowali. Zobaczymy co odpiszą. Cena 750 zł zwaliła mnie totalnie z nóg. Marzy mi się takie cudo przed domem na powojnik. Ale 750zł na pewno nie dam. Ten z internetu to też bez sensu, skoro mówisz że takie kiepskie wykonanie. Ciekawa jestem co odpiszą mi kolejni artyści. Pomysł z umbraculifier wspaniały. Tak mi się ten Artemis u Ciebie podobał że go domówiłam. Wpadła mi też w oko lovely green. Ale niestety na florib. jest niedostępna.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Dziś dzień minął mi trochę bez sensu, bo tylko przebiegłam się po ogrodzie. Wiało jednak na tyle silnie, że nie wyściubiłam nosa, tylko razem z kotami siedziałam w domu. Jutro wrócę dość wcześnie, bo przed 15, więc może uda mi się zrobić trochę porządku.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Madziu, nie wiem jaki parasol widziałaś w necie. Ja mówię o konstrukcjach dostępnych w marketach. Napisz do sprzedawcy i dowiedz się szczegółów, może ten jest dobrej jakości.
Lovely green jest niedostępna w Polsce. Mają ją Belgowie w Filroses. Ja kupowałam w Niemczech. Myślę, że nie jest warta swojej ceny (ponad 20 euro). Artemis jest fantastyczny. Ja kupowałam u Ewy-Gloriadei. Wspaniale sadzonki
Ewcia, ja jutro wracam bardzo późno, ogrodu nie zobaczę. Łączę się w bólu pracujących, którym tęskno do ogrodu....
Lovely green jest niedostępna w Polsce. Mają ją Belgowie w Filroses. Ja kupowałam w Niemczech. Myślę, że nie jest warta swojej ceny (ponad 20 euro). Artemis jest fantastyczny. Ja kupowałam u Ewy-Gloriadei. Wspaniale sadzonki
Ewcia, ja jutro wracam bardzo późno, ogrodu nie zobaczę. Łączę się w bólu pracujących, którym tęskno do ogrodu....
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Nie-dziękujęrobaczek_Poznan pisze:Trzymam kciuki za Twoje wysiewy, powodzenia Małgosiu!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Zmęczona jestem, jakbym cały dzień ciężko pracowała
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiu w marketach nigdzie takiego cuda nie spotkałam. Na internecie na dwóch, może trzech stronach. Poczekam, zobaczymy ile krzykną. No szkoda że nie jest dostępna w Polsce. Ale faktycznie 20 euro to przesada. Aż tak mi się nie podoba. Są co prawda róże u Ciebie za które tyle bym dała ale niekoniecznie za nią.. Po prostu wydawała mi się oryginalna.
- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiu, dziękuję za odpowiedź. Masz rację, Spa mnie trochę rozleniwiło, co jest doskonałą wymówką na wolniejszy rozruch Dzięki za uświadomienie Śledziłam Twoją wymianę postów z Madzią na temat wyrobów kowalskich. W zeszłym roku dostałam na imieniny parasolkę na pnącze podobną do Twojej, nawet jeszcze nie było okazji jej zamontować, i muszę potwierdzić Twoją opinię - nie ma szału jeśli chodzi o wykonanie. Oczywiście nadaje się i będę ją stawiać, ale nawet ja - mało techniczna, widzę, że można było zrobić lepiej. Teraz jestem na etapie poszukiwań grilla ogrodowego nad ognisko i wiem, że zlecę do zrobienia, nie kupię gotowca. Nie mówiąc o tym, że wszystkie modele to brzydkie "trójnogi" a ja chcę takiego zwisającego "żurawia".
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Iwonko a Ty dostałaś kupioną z internetu czy ze sklepu?
- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Madziu mąż kupił ją dla mnie w sklepie internetowym.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Aha, tak myślałam. Bo właśnie w marketach jej nigdzie nie widziałam. Kolejny kowal nie chce napisać ceny tylko zadaje mega dużo pytań. Coś czuje że znowu mi walnie taką cenę jak jego poprzednik. Oj masakra z tą parasoleczką. Śliczniasta jest ale ile z nią zachodu
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25181
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasia, wydaje mi się, że na opryski to jeszcze za wcześnie. Przy tej temperaturze mogą nie zadziałać
Ty już pokazujesz zdjęcia jesienne, ja dopiero jestem na czerwcu.
Z tego co widziałam prognozy marzec będzie taki sam jak luty. Ma być długie przedwiośnie
Ty już pokazujesz zdjęcia jesienne, ja dopiero jestem na czerwcu.
Z tego co widziałam prognozy marzec będzie taki sam jak luty. Ma być długie przedwiośnie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiek jak pogoda i czas pozwoli to wyzbieram a właściwie wygrabię większość liści. Potem muszę koniecznie powapnować cały ogród bo mi się wyraźnie zakwasił i szczawie i skrzypy rosną na potęgę. Jak się uda opryskać prawie jednocześnie Promanalem i Miedzianem to będę szczęśliwa. Dopiero potem rozgarnianie kopców i kolejne opryski profilaktyczne.robaczek_Poznan pisze: Majutku, ja właśnie testowałam taki odkurzacz. Ma 2 poziomy mocy, można regulować. Na najwyższym wciąga nawet grubą korę i mieli Używam jednak słabszej mocy, żeby zbierał głównie liście. Jak dotąd się sprawdza, robota idzie znacznie szybciej niż paluszkami i unikam skaleczeń. Zebrałam tak 2 worki miału z tych liści. Wciąga też oczywiście trochę ziemii, ale trudno. Żołędzi nie mam, więc trudno ocenić czy też by zmielił?a czemu chcesz się ich pozbyć?
Żmudna ta robota, prawda? Ty masz podobną ilość róż jak ja, więc zakładam, że liści też?wszystkich nie wyzbieramy, nie ma szans, ale przynajmniej znaczną część?opryskujesz potem ziemię Miedzianem? Czy stosujesz jakieś inne zabiegi antygrzybowe?
Ściskam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia i dużo sił
Ale dobrze wiesz, nasze plany sobie a pogoda sobie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1271
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiu, ale nakręciłaś atmosferę tymi wiosennymi pracami .
Ja chyba pozostanę sceptyczna co do tych optymistycznych prognoz. Za dobrze pamiętam ubiegły rok. Poza tym zaglądałam dzisiaj pod osłony i róże śpią, to przecież nie będę brutalnie ich budzić.
Ja chyba pozostanę sceptyczna co do tych optymistycznych prognoz. Za dobrze pamiętam ubiegły rok. Poza tym zaglądałam dzisiaj pod osłony i róże śpią, to przecież nie będę brutalnie ich budzić.
Pozdrawiam. Sławka