Heliotrop - pielęgnacja cz.2
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Czy jest jeszcze sens wysiewania nasion?? czy już za późno -bo niedawno kupiłam i siedziały w lodówce
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Na pewno możesz jeszcze wysiać, ja dosiewałam wczoraj, bo te ze styczniowego siewu mam straszne mizeroty, brak światła, pochmurne dni, sprawiły, ze strasznie się powyciągały.
Już kiedyś dosiewałam na początku marca i nie było różnicy w terminie kwitnienia.
Pozdrawiam Irena
Już kiedyś dosiewałam na początku marca i nie było różnicy w terminie kwitnienia.
Pozdrawiam Irena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7075
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Dzisiaj wysiałem pierwszą partię nasion (kiełkowanie na wacikach). Do zawodów stanęły nasiona: Vilmorin (op. 0,05g), Rekwiat (0,1g) i W. Legutko (0,1g). Jak wszystko pójdzie dobrze drugi wysiew nie będzie potrzebny. Na razie muszę się uzbroić w cierpliwość. Temperatura w cieplarce 23-25*C.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
W takim razie sieję dziękuję za odpowiedź
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Ja na początku lutego wysiałam nasiona zebrane w ubiegłym roku, kiełkowanie nie było jakieś oszałamiające, ale wczoraj przepikowałam pierwsze 6 heliotropków
W ubiegłym roku połamało mi się kilka po upadku i wsadzone w ziemię bardzo szybko się ukorzeniały, więc myślę że z tych kilku które przepikowałam uda się podzielić na kilka następnych
W ubiegłym roku połamało mi się kilka po upadku i wsadzone w ziemię bardzo szybko się ukorzeniały, więc myślę że z tych kilku które przepikowałam uda się podzielić na kilka następnych
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Kurcze,ja siałam 28 stycznia i są nadal bardzo malutkie. Powinnam się martwić?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7075
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Nie to raczej normalne jeżeli nie doświetlasz roślin. Czas produkcji rozsady wysiewanej w styczniu jest dłuższy o ok. 4 tygodnie od tej wysiewanej na początku marca.
- amarylis384
- 500p
- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
1 lub 2 sezony poprzednie robiłam porównanie pomiędzy Vilmorinem a Legutko. Nasion Rekwiatu jeszcze nie trafiłam. Nasiona Legutki wzeszły szybciej od nasion Vilmorinu, różnica 5 dni, natomiast uzyskana rozsada z siewu Vilmorinu zdecydowanie bardziej okazała. W tym sezonie z 3 opakowań uzyskałam ok. 50 " pikówek".
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7075
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Przed paroma laty zdarzało się, że na opakowaniu nasion podana była nazwa odmiany. Ponieważ niewiele odmian powtarza cechy przy rozmnażaniu z nasion przeważnie była to odmiana Marina.. Na opakowaniach z tego roku nazwy odmianowej nie podano. Pękają okrywy nasienne na pierwszych nasionkach. Wieczorem, jak się wyrobię, pierwsze nasionka przeniosę do doniczek. Muszę jeszcze troszeczkę rozdrobnić perlit bo w domu mam ten o dużej granulacji a to dla drobnych nasion heliotropów nie najlepsze rozwiązanie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7075
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
No i pierwsze skiełkowane nasionka trafiły do doniczek P9. Rekwiat-16 sztuk, Vilmorin-13 sztuk a W. Legutko-20 sztuk. Praktycznie staram się przenosić nasionka u których zaczyna pękać łupina nasienna ale część roślinek ma już korzonek. Ziemia w doniczkach lekko ubita, na to położone nasionka, zwilżenie wodą przy pomocy opryskiwacza, na to warstwa 3-5 mm perlitu i ponowne zwilżenie wodą. Doniczki przykryte pleksi. Szykuje się, że będzie sporo roślinek a mija dopiero 3 dzień od wysiewu.
Do kiełkowania powędrowały sporo przeterminowane nasionka kapusty pekińskiej Optiko F1 (nasiona nie były zaprawiane, przydatność XII 2015). Wysiewam też, bezpośrednio do ziemi 2 doniczki nasion cebuli szalotki Primalys.
Do kiełkowania powędrowały sporo przeterminowane nasionka kapusty pekińskiej Optiko F1 (nasiona nie były zaprawiane, przydatność XII 2015). Wysiewam też, bezpośrednio do ziemi 2 doniczki nasion cebuli szalotki Primalys.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7075
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
No i w końcu mamy marzec. Na pewno nie będę już wysiewał kolejnych nasion. Dzisiaj do ziemi powędrowało kolejnych 31 skiełkowanych nasionek. Ciekawe ile im zajmie pokazanie się na powierzchni. Dzisiejsze nasionka w 2 doniczkach P9 trafiły do cieplarki. Oczywiście nasionka przysypane perlitem. Za oknem -16*C.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Moje heliotropki mają się tak. Z jednej strony cieszę się,że mi już coś wyrosło,a z drugiej jakoś się niepokoję,że słabo mi rosną. Jak widzę wasze to zostaję bardzo w tyle. Teoretycznie długo mi kiełkowały,już myślałam,że nic nie będzie z tego ale światło i ciepło chyba zrobiło swoje. Czy ktoś mnie teraz poinstruuje kiedy to pikować i do czego(w sensie czy standardowe pudełeczko typu 200ml czy cos wiekszego)?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7075
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Sytuacja była identyczna jak u Ciebie. Szkoda, że nie chcecie się douczać przeglądając wątek od początku. No ale takie mamy czasy...przemek1136 pisze:Według mnie nie ma pilnej potrzeby pikowania już w tym momencie. Nie wypadają, nie chorują i nie przeszkadzają sobie wzajemnie (nie cieniują się).Wzrost można nieco przyspieszyć zwiększając wilgotność powietrza. Ja uzyskuję ten efekt przykrywając przeźroczystym pojemnikiem z dziurkami (trzeba jednak uważać by nie doszło do porażenia grzybami).