Danusia Mój ogród cz.4
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Monika, masz rację, smak własnych jabłek jest bezcenny. ja mam trzy jabłonki, ale okazuje się że powinny być mocniej przycięte, będzie eM miał zajęcie w najbliższych dniach.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Szkoda ,ze nie mam miejsca nawet na takie kolumnowe musiałabym wtedy zrezygnować z paru róż, a każdej szkoda
- mysia
- 200p
- Posty: 209
- Od: 28 wrz 2014, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu-wcale się nie dziwię że Twój kręgosłup się buntował,to kawał drogi ,ja 2 lata temu byłam w Gdańsku,
też miałam dosyć,chociaż było fajnie ,ale to był luty i chwilami miałam cykora bo na drodze była szklanka.
Dzięki za "sadowe zdjęcia ",wydawało mi się że styczeń ,to za wcześnie na cięcia,
jednak się myliłam, muszę się pośpieszyć z moimi jabłonkami piękny taki sad !! ale pracy przy nim mnóstwo,
żeby jeszcze płacili uczciwie !!!
zdrówka życzę
też miałam dosyć,chociaż było fajnie ,ale to był luty i chwilami miałam cykora bo na drodze była szklanka.
Dzięki za "sadowe zdjęcia ",wydawało mi się że styczeń ,to za wcześnie na cięcia,
jednak się myliłam, muszę się pośpieszyć z moimi jabłonkami piękny taki sad !! ale pracy przy nim mnóstwo,
żeby jeszcze płacili uczciwie !!!
zdrówka życzę
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu przepraszam -Podobno te odmiany które kupiłam , typowo kolumnowe nie wymagają ciecia , jedynie jakieś drobnostki - ale wyjdzie w praniu jak to mówią , oby tylko zdrowe jabłka dały to już będę szczęśliwa . Piękny i słoneczny dzionek mamy dzisiaj za oknem
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Jadziu, jesteś sprytna, jak się dobrze rozejrzysz to na jabłonkę też miejsce znajdziesz, a róż szkoda bo masz piękne.
Mysia, Kręgosłup to odczuła dopiero na drugi dzień po powrocie. Dziś pierwszy dzień jest troszkę lepiej, mniejszy ból ale za to dzień po górkę. Rano nasmażyłam pączków, ledwo żywa wybrałam się na objazd miasta, sprawy pozałatwiać. Od rana zastanawiałam się czy dam radę, a jak już listę zrobiłam i z domu się ruszyłam, to na pierwszym postoju akumulator padł. Ruszyłam na popych, wróciłam do domu, zostawiłam samochód i autobusem na pocztę po pilną przesyłkę. Listonosz przesyłkę miał przy sobie i wróciłam z niczym, reszta spraw została na liście i odłogiem czeka do przyszłego tygodnia. M dostał na obiad pączki i musi się cieszyć, jak nie zmieni akumulatora do nie dostanie wcale jeść.
Co do cięcia drzew, to najlepsza pora od późnej jesieni, jak spadną liście do końca stycznia, ale z braku czasu może być luty. Latem można robić cięcie prześwietlające, ale takie cięcie musi być delikatne. Zbyt radykalne cięcie latem powoduje inwazję 'wilków'. Wiśnie natomiast ciąć najlepiej zaraz po zbiorach owoców.
Monia trafiłaś nie do Tereni, tylko do Danusi, i tak miło że zajrzałaś, nawet jeśli przez pomyłkę, a jabłuszk ana pewno będą zdrowe.
Mysia, Kręgosłup to odczuła dopiero na drugi dzień po powrocie. Dziś pierwszy dzień jest troszkę lepiej, mniejszy ból ale za to dzień po górkę. Rano nasmażyłam pączków, ledwo żywa wybrałam się na objazd miasta, sprawy pozałatwiać. Od rana zastanawiałam się czy dam radę, a jak już listę zrobiłam i z domu się ruszyłam, to na pierwszym postoju akumulator padł. Ruszyłam na popych, wróciłam do domu, zostawiłam samochód i autobusem na pocztę po pilną przesyłkę. Listonosz przesyłkę miał przy sobie i wróciłam z niczym, reszta spraw została na liście i odłogiem czeka do przyszłego tygodnia. M dostał na obiad pączki i musi się cieszyć, jak nie zmieni akumulatora do nie dostanie wcale jeść.
Co do cięcia drzew, to najlepsza pora od późnej jesieni, jak spadną liście do końca stycznia, ale z braku czasu może być luty. Latem można robić cięcie prześwietlające, ale takie cięcie musi być delikatne. Zbyt radykalne cięcie latem powoduje inwazję 'wilków'. Wiśnie natomiast ciąć najlepiej zaraz po zbiorach owoców.
Monia trafiłaś nie do Tereni, tylko do Danusi, i tak miło że zajrzałaś, nawet jeśli przez pomyłkę, a jabłuszk ana pewno będą zdrowe.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42271
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu bardzo ciekawa ta drabina! wykonawca powinien opatentować i może byliby chętni na produkcję Stabilna i bezpieczna. Oj też powinnam ciąć moje owocowe a szczególnie grusze, bo po ostatnim cięciu pełno wilków wyrosło
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu - poprawiłam i przepraszam , wcale nie przez przypadek tylko z przyjemnością , ale tak to jest jak się w pracy na forum zagląda i w pośpiechu pisze
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Danusia Mój ogród cz.4
No może Danusiu tylko ,że słoneczne miejsca zajęte przez róże Teraz nawet pomidory będą rosły w kwiatach Tylko ogórki będą mieć oddzielne miejsce tylko dla nich
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Może jakaś lekcja poglądowa dotycząca cięcia drzewek owocowych
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Marysiu, , takie drabiny na 3 nogach używane są w sadach od bardzo dawna, łatwiej jest je ustawić pod drzewami, bo mają wąski szczyt i szeroko rozstawioną podstawę. Trzecia noga jest lekko ruchoma, zamontowana na stalowym pręcie, dzięki tej ruchomości ustawia się nogi ze stopniami a pod luźną nogę szuka się wygodnego, stabilnego miejsca.
Monika,
Jadzia , każdy ma to co lubi.
Smolka, Generalna zasada przy cięciu zimowym jabłoni; drzewa najlepiej owocują na 2,3 4 letnich gałęziach. Jednoroczne gałęzie wycinamy. Widać które to są , są cienkie i nie mają pąków. Niektóre za długie gałęzie skracam, usuwam też gałęzie rosnące do góry. W efekcie końcowym wygląda to tak że krótkopędy skierowane są w dół . Korona jet mocno cięta. Jeden dziki, mocny pęd zostaje wypuszczony, w lutym następnego roku jest skrócony tak żeby powstało nowe piętro gałęzi. Po kilku latach są 3, 4 piętra z owocującymi gałęziami. Więcej nie potrzeba. Gałęzie 5,6 letnie trzeba mocno przyciąć, żeby się odmłodziły. Wszędzie dojdzie słońce i łatwiej będzie opryskać. Letnie cięcie korygujące trzeba robić pod koniec lata, wczesne cięcie spowoduje odrastanie wilków.
Monika,
Jadzia , każdy ma to co lubi.
Smolka, Generalna zasada przy cięciu zimowym jabłoni; drzewa najlepiej owocują na 2,3 4 letnich gałęziach. Jednoroczne gałęzie wycinamy. Widać które to są , są cienkie i nie mają pąków. Niektóre za długie gałęzie skracam, usuwam też gałęzie rosnące do góry. W efekcie końcowym wygląda to tak że krótkopędy skierowane są w dół . Korona jet mocno cięta. Jeden dziki, mocny pęd zostaje wypuszczony, w lutym następnego roku jest skrócony tak żeby powstało nowe piętro gałęzi. Po kilku latach są 3, 4 piętra z owocującymi gałęziami. Więcej nie potrzeba. Gałęzie 5,6 letnie trzeba mocno przyciąć, żeby się odmłodziły. Wszędzie dojdzie słońce i łatwiej będzie opryskać. Letnie cięcie korygujące trzeba robić pod koniec lata, wczesne cięcie spowoduje odrastanie wilków.
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Widać,pięknie,pięknie
- mysia
- 200p
- Posty: 209
- Od: 28 wrz 2014, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Mąż na obiad pączki - a czemu nie? czasem tak wyjdzie,zresztą mojemu do tego pół l mleka i wcale by nie narzekał
Danusiu - takie jest życie ,często i ja mam pod górę,- to się nazywa złośliwość losu i złośliwość przedmiotów martwych
ale to nie ważne - minie ,przejdzie .Są i jaśniejsze dni i tymi się trzeba cieszyć.
Chociażby to że , wypuszczają już krokusy ,szafirki,tulipany, jakoś nie widać śnieżyczek chyba że coś je zżarło
U mnie bez słoneczka,-2 ale odczuwalna bardzo zimno ,bo wieje od wschodu
ale jeszcze troszkę ,już nie długo i będzie słoneczko i kwiatuszki