Pomidory pod folią cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

ela151

To nie foliak, to pałac. Dobrze, że moje pomidory tego nie widzą. :D
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Dzięki, jednak pomidorki trochę przechwalone, bo wczoraj zauważyłam jasne przebarwienia na niektórych dolnych liściach. Zdjęcia zamieściłam w temacie ,, Pomidory-choroby i szkodniki,, Po przeczytaniu tematów o chorobach pomidorów podejrzewam brak magnezu, ale może ktoś doświadczony się wypowie. Jakiś czas moje pomidory miały trochę ograniczony dostęp światła z powodu folii bąblowej, którą opatulony był cały tunel. Może to jest jedna z przyczyn? Dziękuje i pozdrawiam.
zielonaplaneta
200p
200p
Posty: 389
Od: 7 gru 2014, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Alyaa pisze:Ja tam wierzę, że gorzej niż w zeszłym roku nie będzie. Moje pomidorki nadal w formie rozsady czekają w foliaku. Sadzone będą od 30-go. Wtedy temp w nocy mają być powyżej 10 stopni. Teraz też ciepło (jednak deszczowo). Niestety prognoza na 27/28 maj nie napawa optymizmem... Te kilka dni to już wolę zatem przeczekać. Jak pójdą do gruntu to i pod folię od razu posadzę (aktualnie przez sadzonki miejsca brak).

U mnie jest duża różnica między tymi co poszły wcześniej do ziemi,a nadwyżkami co czekają w kubkach aż je znajomi pozabierają.
Mikar
100p
100p
Posty: 189
Od: 8 maja 2012, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok.Siedlec

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

ela151 pisze:Dziękuję za rady i pochwały. To moje prawie pierwsze pomidory, wcześniej uprawiałam wyłącznie po kilka koktajlówek w gruncie, o które wcale nie dbałam. To praktycznie mój pomidorowy debiut, tym bardziej dziękuję.
Liście z gron staram się usuwać, niektóre grona puszczają nawet pędy-trudno nad tym zapanować przy takiej ilości.
Sadzone na sposób forumowicz-2w1, jest ich o ile dobrze pamiętam 87 szt. Jeszcze da się swobodnie przejść między rzędami.

[url=http://www.fotosik.pl Obrazek
A co jest powodem tego, że grona puszczają liście ?.
Jerzy
Bury86
50p
50p
Posty: 61
Od: 16 maja 2012, o 21:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. Śląskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

A moje pomidorki są na razie na etapie kwiatków. W tym roku trochę się wyciągały i strasznie późno ruszyły ale zaczynają wyglądać coraz lepiej, tylko nie wiem czemu pomidory z tej samej rozsady które dałem rodzicom są w dużo lepszej kondycji, chyba u nich lepsza ziemia.
Obrazek
Obrazek
Kadrowy
50p
50p
Posty: 64
Od: 16 kwie 2014, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wieś na zachód od Wrocławia.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

A o to moje cudeńka, Słomka, koktajlowe,Wysokie itp;) Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W gruncie są kwiaty i pojedyńcze owoce ale róznica jest nie do zaprzeczenia.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2481
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Kadrowy czemu ten pomidor z owocami nie ma liści ( w dodatku zamiast obłamane zostały ucięte) ?
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Te kikutki aż błagają szarą pleśń o przybycie pod folię..Pewnie długo nie będziesz czekał.Przy takim ogoleniu liści to nawet Malinowy Olbrzym byłby koktailowym. ;:185 ;:185
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Moja znajoma też tak ciacha pomidory jak Kadrowy .Po zawiązaniu każdego grona nożyczkami obcina liście do grona + jeden ponad gronem .Twierdzi ,że pomidory (owoce) zyskają więcej pokarmu i światła i lepiej dorastają .Mimo,że krzaki łyse ,pomidorów ma co roku mnóstwo ,aż się badyle uginają :) .Z ogrodnikami to podobnie jak z kucharzami - każdy łamie przepisy ,doprawia po swojemu,coś tam jeszcze zaczaruje i ważne ,że ma satysfakcje ze swojego dzieła (tak mi się skojarzyło :D )
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Zgadza się,że po zawiązaniu grona wielkości orzecha,obrywa się liście,spod grona.Pozostałe karmią wyższe pomidorki.Można też i usuwać liście zasłaniające owoce,aby dojrzewały.Nigdy nie obcinam,a wyłamuję przy samej łodydze i nigdy nie zostawiam łysych krzaków.Każdy prowadzi tak jak chce,w końcu i w ogródku zapanowała pełna demokracja. ;:333 ;:136 ;:209
No i obrywam wszystkie pozostałości kwiatka na owocach. ;:108
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Józiu, zobacz jakie tu sterczą kikuty i nic się nie dzieje.https://www.youtube.com/watch?v=XyGiJelxhdM
Julia natomiast zostawia większość liści i pędów.
Każdy chwali swoją szkołę prowadzenia. :D
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Ja obrywam tylko dolne liście, które przeszkadzają podczas podlewania. Dziś poobrywałam kilka liści zasłaniejących pomidorki, nie mogę się doczekać aż zaczną dojrzewać. Pomidory kupne tak mi nie smakują w tym roku, bo czekam z niecierpliwością na swoje :D
Mój Violet Jasper całkiem już ładny. :heja

Obrazek

Moje spostrzeżenie :na zdjęciach prezentowanych przez mistrza forumowicz nie zauważyłam łysych łodyg wręcz przeciwnie-gąszcz zielonych zdrowych liści. ;:215
Ostatnio zmieniony 31 maja 2015, o 08:29 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: połączenie postów
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Graniu być może,że to Syberia i tam nie ma SP. ;:306 ;:306
A swoje uwagi oparłem o zalecenia Kozuli i forumowicz.Po za tym 2 lata wstecz,w czasie kilkudniowych opadów i braku słońca osobiście się przekonałem,że właśnie na pozostałościach uschniętych kwiatków opadłych na liściach wylęgła się "piękna" SP.Więcej już nie ryzykuję.I słusznie jak piszesz każdy chwali sobie...... ;:215 ;:215
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”