Winorośle i winogrona cz. 6
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
No tak...
Ja usunąłem przez przycięcie.
Zdjęcia chwilowo nie mam jak zrobić
Ja usunąłem przez przycięcie.
Zdjęcia chwilowo nie mam jak zrobić
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Myślę że coś źle zrozumiałeś ,normalnie tak nie powinno się drastycznie
skracać,ale trzeba być nastawiony pozytywnie.
skracać,ale trzeba być nastawiony pozytywnie.
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Kurczę, teraz to mnie załamaliście. Wyraźnie mi powiedział, żeby usunąć w całości pędy z pierwszego roku.
Mam nadzieję, że ich nie wykończyłem.
Mam nadzieję, że ich nie wykończyłem.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Źle go zrozumiałeś, a on też jakoś trochę chyba niezbyt jasno Ci to powiedział.
Wybiją z drewna, nie martw się, będę niestety rok w plecy
Jak zwykle są dwie szkoły odnośnie cięcia winorośli.
Ja jestem z tej, która mówi, że młoda sadzonka niech sobie rośnie prawie jak chce.
Co to znaczy? Mianowicie , żeby nastąpił dobry rozwój korzeni roślina musi mieć górę.
Ona musi się ukorzeniać, a to jest uwarunkowane rozwojem liści. Jak nie będzie liści to i korzeni nie będzie.
I na odwrót oczywiście.
Dlatego ja uważam, że młodą sadzonkę nie należy zbytnio katować cięciem tylko
pozwolić jej się porządnie rozrosnąć.
Ja ze swoimi winoroślami, to praktycznie do drugiego, trzeciego roku nic nie robiłam.
Oczywiście należy wziąć indywidualną poprawkę, jak widzimy super wypasiony krzaczek,
to tak, możemy go już wstępnie formować.
W tym wszystkim duży udział ma grunt na jakim rosną krzewy.
Jak bidny i słaby, 6 klasy jak i u mnie to takie działanie jest jak najbardziej zasadne.
Jak ktoś ma ziemie 3 klasy i lepsze to i rozwój wegetatywny winorośli jest zupełnie inny.
Druga szkoła mówi, żeby od razu przycinać, formować, katować
Wybiją z drewna, nie martw się, będę niestety rok w plecy
Jak zwykle są dwie szkoły odnośnie cięcia winorośli.
Ja jestem z tej, która mówi, że młoda sadzonka niech sobie rośnie prawie jak chce.
Co to znaczy? Mianowicie , żeby nastąpił dobry rozwój korzeni roślina musi mieć górę.
Ona musi się ukorzeniać, a to jest uwarunkowane rozwojem liści. Jak nie będzie liści to i korzeni nie będzie.
I na odwrót oczywiście.
Dlatego ja uważam, że młodą sadzonkę nie należy zbytnio katować cięciem tylko
pozwolić jej się porządnie rozrosnąć.
Ja ze swoimi winoroślami, to praktycznie do drugiego, trzeciego roku nic nie robiłam.
Oczywiście należy wziąć indywidualną poprawkę, jak widzimy super wypasiony krzaczek,
to tak, możemy go już wstępnie formować.
W tym wszystkim duży udział ma grunt na jakim rosną krzewy.
Jak bidny i słaby, 6 klasy jak i u mnie to takie działanie jest jak najbardziej zasadne.
Jak ktoś ma ziemie 3 klasy i lepsze to i rozwój wegetatywny winorośli jest zupełnie inny.
Druga szkoła mówi, żeby od razu przycinać, formować, katować
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Wszystko zależy od warunków: gleby, temperatur, nawożenia i podlewania.
Z praktyki wychodzi, że zostawienie dużej liczby pączków na młodej sadzonce powoduje rozwój wielu pędów. System korzeniowy może latem nie nadążyć z dostarczaniem wody i substancji odżywczych. Pędów jest dużo i są cienkie. A im grubsze pędy, tym są bardziej odporne na przemarzanie. Winorośl gromadzi substancje odżywcze do startu na wiosnę w pędach, zatem im grubsze pędy tym lepiej jest przygotowana do przezimowania. (Z tego powodu sztobry do ukorzeniania powinny być grubości co najmniej ołówka).
Zostawienie zatem dwóch lub trzech pędów wydaje się być rozsądne. Część nadziemna i podziemna rozwijają się wówczas proporcjonalnie, nie dominuje część nadziemna. A jesienią i tak trzeba większą część pędów obciąć.
Z praktyki wychodzi, że zostawienie dużej liczby pączków na młodej sadzonce powoduje rozwój wielu pędów. System korzeniowy może latem nie nadążyć z dostarczaniem wody i substancji odżywczych. Pędów jest dużo i są cienkie. A im grubsze pędy, tym są bardziej odporne na przemarzanie. Winorośl gromadzi substancje odżywcze do startu na wiosnę w pędach, zatem im grubsze pędy tym lepiej jest przygotowana do przezimowania. (Z tego powodu sztobry do ukorzeniania powinny być grubości co najmniej ołówka).
Zostawienie zatem dwóch lub trzech pędów wydaje się być rozsądne. Część nadziemna i podziemna rozwijają się wówczas proporcjonalnie, nie dominuje część nadziemna. A jesienią i tak trzeba większą część pędów obciąć.
-
- 200p
- Posty: 389
- Od: 7 gru 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Ze dwie latorśle na sztuce wypadało zostawić i później pozbyć się grondoc_kr pisze:Gość, od którego kupiłem sadzonki, kazał mi wyłamać pierwszoroczne pędy przy samej główce.
Ma prawie hektar tej odmiany, więc nie było powodu kwestionować.
Mój region to Małopolska, południowy skraj Jury, niedaleko Ojcowa.
-
- 200p
- Posty: 389
- Od: 7 gru 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
"Ja ze swoimi winoroślami, to praktycznie do drugiego, trzeciego roku nic nie robiłam."
Jolu pierwsze trzy lata sa najważnieje . Przez trzy lata formujemy,korzeń,pień,solidną łozę i wchodzimy w owocowanie. Pozdr
Jolu pierwsze trzy lata sa najważnieje . Przez trzy lata formujemy,korzeń,pień,solidną łozę i wchodzimy w owocowanie. Pozdr
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
No cóż, akurat źle na tym nie wyszły moje krzaczki
Dopowiem, że wszystko jeszcze zależy od formy w jakiej chcemy prowadzić winorośle.
Ja je prowadzę w niskich formach, gobelet i głowy.
Dopowiem, że wszystko jeszcze zależy od formy w jakiej chcemy prowadzić winorośle.
Ja je prowadzę w niskich formach, gobelet i głowy.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Ja zawsze po posadzeniu prowadzę na jedną latorośl. Niewątpliwie jest wzajemna zależność między systemem korzeniowym a częścią nadziemną i odwrotnie. Wygląda to jednak tak, że silny system korzeniowy zawsze rozbuduje odpowiednio do siebie część nadziemna nawet na jednej latorośli. Po prostu wyrośnie ona długa, gruba i o dużych liściach. Wyda też liczne pasierby. Natomiast zbyt duża ilość latorośli może nawet "zabić" słaby system korzeniowy, a roślina nie ma mechanizmu obronnego by temu przeciwdziałać. Jeżeli nie zadziała człowiek to będzie tak długo wybijać i "karmić", również kosztem substancji zapasowych, a efektem będą słabe latorośle i później łozy, a w skrajnych przypadkach w kolejnym sezonie nie ruszy.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Ja bardzo wyraźnie napisałam
Oczywistością jest, że po posadzeniu jakiegokolwiek krzewu musi zostać zredukowana góra.
Jednak bez przesady. To jest moje zdanie.
Jeśli roślina ma dobre korzenie to nie ma prawa się nic stać.
Sadząc sadzonkę widać przecież jakie są korzenie.
Zdrowe korzenie w dobrych warunkach w ciągu dwóch tygodni podejmują wzrost.
Co innego jak roślina praktycznie nie ma korzeni.
Np zostały uszkodzone przez gryzonie, wtedy musi się zredukować górę.
Problem doc_kr polega na tym, że on skasował pędy już po roku,
nie po posadzeniu. Posadził jesienią 2015, a usunął jesienią 2016.
Nie ja jedna mam taki pogląd.Jak zwykle są dwie szkoły odnośnie cięcia winorośli.
Ja jestem z tej, która mówi, że młoda sadzonka niech sobie rośnie prawie jak chce.
Co to znaczy? Mianowicie , żeby nastąpił dobry rozwój korzeni roślina musi mieć górę.
Ona musi się ukorzeniać, a to jest uwarunkowane rozwojem liści. Jak nie będzie liści to i korzeni nie będzie.
I na odwrót oczywiście.
Oczywistością jest, że po posadzeniu jakiegokolwiek krzewu musi zostać zredukowana góra.
Jednak bez przesady. To jest moje zdanie.
Jeśli roślina ma dobre korzenie to nie ma prawa się nic stać.
Sadząc sadzonkę widać przecież jakie są korzenie.
Zdrowe korzenie w dobrych warunkach w ciągu dwóch tygodni podejmują wzrost.
Co innego jak roślina praktycznie nie ma korzeni.
Np zostały uszkodzone przez gryzonie, wtedy musi się zredukować górę.
Problem doc_kr polega na tym, że on skasował pędy już po roku,
nie po posadzeniu. Posadził jesienią 2015, a usunął jesienią 2016.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
robił ktoś z was zakupy na winnica-eden? Mam zamiar kupić kilka odmian.
wybrałem takie sadzonki do uprawy amatorskiej, każdą odmiene chcę kupić podwójnie:
-Regina
-Kesza
Muskat Blu
-Wiktoria 5
-217-40-3-1
-Podarok Zaporożu
Kierowałem się odpornością winorośli na choroby i na mrozy. Proponujecie coś usunąć/zamienić ?
Wina nie będę pędził więc zależy mi tylko na odmianach deserowych.
wybrałem takie sadzonki do uprawy amatorskiej, każdą odmiene chcę kupić podwójnie:
-Regina
-Kesza
Muskat Blu
-Wiktoria 5
-217-40-3-1
-Podarok Zaporożu
Kierowałem się odpornością winorośli na choroby i na mrozy. Proponujecie coś usunąć/zamienić ?
Wina nie będę pędził więc zależy mi tylko na odmianach deserowych.
Piotr
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Nie wiem dlaczego zakładasz, że wszyscy kupują sadzonki gołokorzeniowe lub pojemnikowane (te z ub roku). Jest zupełnie odwrotnie. Większość biega wiosną po przeróżnych sklepach i kupuje kolorowe kartoniki z Vitis ... cos tamjokaer pisze: Sadząc sadzonkę widać przecież jakie są korzenie.
Zdrowe korzenie w dobrych warunkach w ciągu dwóch tygodni podejmują wzrost.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Piotrze, w sumie ja generalnie odnosiłam się do problemu doc_kr.
Sadzonek z marketów nie znam, nie kupowałam.
Sadzonek z marketów nie znam, nie kupowałam.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie