Canna - Paciorecznik cz.8

[-Iwona-]

Kacper, Iga, Darek to moja ulubienica, mogę ją podziwiać bez końca.
Ninia na nieogrzewanym poddaszu to je postaw, ale dopiero jak się ukorzenią i wypuszczą co najmniej jeden liść,
bo nie ukorzenione w chłodzie i wilgotnej ziemi mogą zgnić. Obyś miała jak najwięcej zgodnych a przede wszystkim zdrowych, powodzenia.

[Ninia]

Dzięki za podpowiedź.

[anida]

Moje też siedzą już w doniczkach, zakupiłam Cleopatrę, Tropicana, Pretoria, Futurity Rose, Red Futurity. Zaczynam zabawę! Czeka mnie jeszcze wielka skrzynia zwykłych czerwonych, ale te pójdą prosto do gruntu.

[sylwek0512]

Witam, ja też nabieram coraz większej chęci na pacioreczniki, ale chciałam u zaprawionych zaczerpnąć wiedzy, jak to jest ze zgodnością odmian kupowanych przez internet? Wiadomo, zdjęcia kuszą, tylko czy jak zamówię sobie kilka pięknych kolorów, to czy w ostateczności nie okażą się jedną najpopularniejszą odmianą?

[-Iwona-]

Sylwek czy Sylwia, może byś wpisała imię w podpis/stopkę, bo widzę nick chyba nieprzemyślany.(Dzięki.)
Co do zakupów w sklepach to różnie bywało, nie wiem jak jest teraz czy coś się zmieniło.
Zaznaczam, że to nie jest wątek gdzie kupić a gdzie nie, tylko o uprawie i prezentacji pacioreczników.
Zapraszam do lektury wątku który wiele wyjaśni.

[anmiko0404]

Witam serdecznie. Przeczytałam wszystkie części i trochę mnie smuci , że ostatnia tak kiepsko przędzie. Mam nadzieję, że się rozkręci.
W tym roku zaczynam przygodę z kannami. Zamówiłam w lutym kilka sztuk i siedzą w doniczkach. Jestem pod ogromnym wrażeniem różnorodności tych kwiatów.
Na początek zakupiłam:
Miss Oklahoma,
Wyoming,
Purpurea,
Tali,
Kepi,
Halina - nawet nie wiem jak wygląda,
Singapure girl,
Paola- też nie wiem co to
I kilka nn.

[-Iwona-]

Witaj wśród miłośników pacioreczników, nie ma się co smucić, bo wątek właśnie się rozkręca...
U Ciebie widzę sporo odmian jak na początek, zobaczymy jak będą rosły, bo część w ogóle nie znam. Powodzenia.

[Black Rose]

Wczoraj z piwnicy przywędrowało 8 kann z kłami. Zaczynam nieplanowane w tym terminie podpędzanie nadgorliwców.

Jeśli chodzi o maluchy z nasion - rosną grzecznie i powoli.

[ewaidc1198]

anmiko0404 ! Gratuluję pięknych zakupów kłączy paciorecznikowych. No to wsiąkłaś kochana jak my wszyscy hahaha !Usunięto nie na temat. Iwona
Iwonko jak duże powinny być pojemniczki do pierwszego przesadzania siewek cann? Widzę , że niektórzy korzystają z kubeczków jogurtowych małych. To dość ? Co do odmian których nazwy tu się pojawiają na wątku to pamiętam, że jak czytałam na początku Janusza to On nieraz podawał i trzy nazwy na tę samą odmianę, co prawda to było w prehistorii kiedy canny dopiero zaczynały się u nas pojawiać, ale może coś w tym jest?
Moje podopieczne też już wszystkie w donicach, ale mam chłodno w mieszkaniu tak około 16-18 C więc nie szaleją.
Najbardziej ,,wyrywna " okazała sie Cleo . Oto ona :



i reszta bractwa:

[-Iwona-]

Widzę ruszyło sadzenie w doniczki, to muszę i ja.
Ewa mogą być kubki po jogurtach albo małe doniczki.
Cleopatra jak zawsze urocza.

[ewaidc1198]

Dokąd nie spotkałam Cleopatry na swojej drodze , myślałam, że liście mają prawą i lewą stronę , albo jak kto woli wierzchnią i spodnią. Tymczasem na zdjęciu , które zamieściłam powyżej widac (przyjrzaam sie dopiero teraz) , że jest ciemny pasek na brzegu i liścia i dokładnie tak samo ciemny ( z wierzchu jasniejszy) jest na spodniej stronie. Nie dziwię sie Iwona Twoim nad nią zachwytom. Pewnie jeszcze nie raz mnie zadziwi

[anmiko0404]

Dziękuję za miłe przyjęcie Z ilością odmian trochę poszalałam ale mam nadzieję, że uda mi się to wszystko ogarnąć. Do podpędzenia mam jeszcze Orange Beauty, Miss Oklahoma i Fata Morgana, wczoraj kupiłam w markecie. Zobaczymy ile będzie zgadzało się z deklarowaną odmianą.

Jedna już teraz raczej się nie zgadza. Niby ehemanni ale nie wygląda, więc albo całkiem ładny wirus albo jakaś pasiasta niespodzianka


To pierwszy liść, zobaczymy jaki będzie następny.
(Zdjęcie zdublowane, usunęłam. Iwona)

[-Iwona-]

Ten liść nie wygląda najlepiej, zwróć uwagę też na Wyominga,
powinnaś zapoznać się z tą lekturą.