Ananas - uprawa i rozmnażanie

[tomekb1]

Ukorzenianie kolejnych rozet w szklarni przynosi dobre efekty. Trzy rozety zostawione w szklarni pomimo nocnych mrozów zaczynają wypuszczć korzonki

[tomekb1]

A kwiatek ładnie się rozwija

[Foxowa]

Tomek, podziwiam za wytrwałość. Ten kwiat jest przepiękny, dla niego samego warto hodować całą roślinę.

[Senior]

Tomek gratuluję, pisałem na poprzedniej stronie, że jabłka pomogą. Mój ananas zakwitł w listopadzie, a dojrzał w sierpniu następnego roku. Pachniał i był bardzo słodki. Jestem ciekawy jak będzie smakował twój ananas. Powinien dojrzeć w styczniu lub lutym.
Tak wyglądał mój, był żółty

[calathea098]

Witam wszystkich. Od prawie dwóch miesięcy jestem posiadaczką ananasa. Rośnie w przepuszczalnym podłożu (ziemia uniwersalna + żwirek akwarystyczny). Podlewam jak przeschnie, zawsze się upewniam żeby nie przelać. Stoi na wschodnim parapecie . Puszcza listek za listkiem, ale są one takie jakby zawinięte do środka.

Ma też stale pył na sobie, taki biały proszek. Nawet jak go zetrę, to pojawia się na nowo. Oglądam każdy liść pod lupą już od kilku dni i nic ruszającego się tam nie ma (a wiem jak wyglądają przędziorki, bo miałam je na początku roku na innej roślinie). Natomiast po drugiej stronie liścia jest taki brązowy proszek, podobny do cynamonu i zbija się w kulki jeśli go potrzeć. Żadna inna roślina u mnie w domu nie ma czegoś takiego.

Jakiś czas temu podlałam tego ananasa Nemycelem na larwy ziemiórek i trochę tego białego na samym dole jednego z najniższych liści to pozostałość po Nemycelu.

Proszę o diagnozę czy to przędziorek, czy może jakiś mączlik, a może normalne u ananasów?

[norbert76]

To jest naturalna cecha tych roślin. Nie wolno tego ścierać, bo roślina wytwarza taką warstwę ochronną przed słońcem, zimnem czy nadmiernym parowaniem.

[calathea098]

Dziękuję! Bardzo mnie to cieszy Już więcej nie będę listków przecierać. Mam nadzieję, że mu nie zaszkodziłam, bo naprawdę od kilku dni mocno mnie ten pyłek denerwował Dostałam szczepkę od koleżanki, której właśnie wyrósł mały ananasek i też nie wiedziała co to jest.

A przy okazji zapytam, czy skoro nie chcę żeby mi ten ananas zakwitł i miał owoce (bo potem podobno umiera), to czy może nie stać na parapecie tylko tak z 0,5 metra od niego?

[norbert76]

Zmiana światła nie wpłynie na to, że nie zakwitnie. To zależy od egzemplarza, nawożenia, jedne wcześniej inne później, ale prędzej czy później zakwitnie. Chociaż u mnie, jak miałem przez kilka lat ananasa nie zakwitł w ogóle.
Ananasy, jak wszystkie bromeliowate po zakwitnięciu, zwykle wypuszczają odrosty.

[tomekb1]

Tak dla odświeżenia tematu to mój, już co prawda zjedzony.

Zdjęcie z maja:



I z września tuż przed konsumpcją:



Obecnie na parapecie pięć sadzonek, a w piwnicy rozeta po odcięciu owocu z nadzieją na wytworzenie odrostów.

[Senior]

Tomek trochę mały wyrósł. Patrząc na Twoją doniczkę to moja była kilkukrotnie większa oraz przez cały okres od zakwitnięcia intensywnie go nawoziłem.

[tomekb1]

Miałem małą doniczkę i dlatego mały wyrósł pewnie. Gdybym wiedział, że dojrzeje do września wsadziłbym go do gruntu. z następnym tak zrobię.

[Senior]

Ważne jest również pH ziemi w jakiej rośnie, ziemia musi mieć odczyn >7,5. Ja dodałem do niej dolomit.

[baxxs]

Pochwale sie i ja.
Mój po 4 latach też się odwdzięczył i tak wygląda


Pozdrawiam ananasów!