Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Witam miło w nowym sezonie
U mnie zasiewy już ruszyły, w tackach w domu mam już wysiane selery, pory, cebulę cukrową (część z własnych nasion, trochę eksperymentuję, czy powtórzy cechy? W każdym razie skiełkowała w moment), wczesne kapusty i kalarepę gigant. Jak trochę podrosną wstawię je w miniszklarenkach do dużej szklarni, za wyjątkiem selerow, którym lepiej będzie w domu.
W gruncie zajrzałam pod jedlinę na grządkę. Cebula zimowa z dymki nieznacznie wychyla szczypiorek, a czosnek sadzony w listopadzie pokazuje się na jakieś pół centymetra, to tak akurat, żeby nie zmarznąć, ale też uspokoić ogrodniczkę, że zdążył się ukorzenić i rośnie.
Ta sama cebula w szklarni ma kilka centymetrów.
A to wspomniana wcześniej sałata zimująca. Zimuje, a jak
Pierwsze zasiewy z połowy stycznia. Sieję wcześnie, bo w szklarni rosną trochę wolniej, niż w growboxach, ale zdrowiej, niż w cieple w domu w niedostatku światła.
Tegoroczne zakupy. Resztę już mam, brakuje mi tylko trukwy, którą chcę w tym roku przetestować. Jeśli ktoś widział ją stacjonarnie w jakimś markecie, to proszę dać znać następnym razem napiszę, jakie odmiany wybrałam na ten rok.
U mnie zasiewy już ruszyły, w tackach w domu mam już wysiane selery, pory, cebulę cukrową (część z własnych nasion, trochę eksperymentuję, czy powtórzy cechy? W każdym razie skiełkowała w moment), wczesne kapusty i kalarepę gigant. Jak trochę podrosną wstawię je w miniszklarenkach do dużej szklarni, za wyjątkiem selerow, którym lepiej będzie w domu.
W gruncie zajrzałam pod jedlinę na grządkę. Cebula zimowa z dymki nieznacznie wychyla szczypiorek, a czosnek sadzony w listopadzie pokazuje się na jakieś pół centymetra, to tak akurat, żeby nie zmarznąć, ale też uspokoić ogrodniczkę, że zdążył się ukorzenić i rośnie.
Ta sama cebula w szklarni ma kilka centymetrów.
A to wspomniana wcześniej sałata zimująca. Zimuje, a jak
Pierwsze zasiewy z połowy stycznia. Sieję wcześnie, bo w szklarni rosną trochę wolniej, niż w growboxach, ale zdrowiej, niż w cieple w domu w niedostatku światła.
Tegoroczne zakupy. Resztę już mam, brakuje mi tylko trukwy, którą chcę w tym roku przetestować. Jeśli ktoś widział ją stacjonarnie w jakimś markecie, to proszę dać znać następnym razem napiszę, jakie odmiany wybrałam na ten rok.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Widać że już Ci wiosna w żyłach krąży, apetyt na ogród widzę ogromny. Popatrzę, poczytam, poczekam ;), pierwsze do doniczek pójdą bakłażany, początkiem lutego. Niech Ci wszystko bujnie rośnie
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8623
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Aguś
Cieszę się ,że u Ciebie sezon się rozpoczął i coś się dzieje.
Roślinki w gruncie super sobie radzą
Widzę tam w szklarni kolendrę , czy dobrze
A ja walczę ze śniegiem co by mi starej szklarni nie obalił ,bo gdzie rozsadę posieję
Słonka też nie ma ,więc nie ma co się spieszyć w moim przypadku.
Jak na razie to tylko cebulkę na szczypiorek posadziłam
Cieszę się ,że u Ciebie sezon się rozpoczął i coś się dzieje.
Roślinki w gruncie super sobie radzą
Widzę tam w szklarni kolendrę , czy dobrze
A ja walczę ze śniegiem co by mi starej szklarni nie obalił ,bo gdzie rozsadę posieję
Słonka też nie ma ,więc nie ma co się spieszyć w moim przypadku.
Jak na razie to tylko cebulkę na szczypiorek posadziłam
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Agus, matko jedyna, Ty już masz zasiewy, a u mnie znów pół metra śniegu.
Sypie nieprzerwanie od dzisiejszej nocy, cały dzień bez chwili przerwy.
Sypie nieprzerwanie od dzisiejszej nocy, cały dzień bez chwili przerwy.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Ruszyłaś z wysiewami pełną parą. Dużo już powysiewałaś jak na początek i nie ukrywam że i ja nabrałam ochoty.
Póki co u mnie w ziemi papryka i bakłażan, ale chyba spróbuję uprawy jakiejś wczesnej sałaty czy kapusty
Słodką cebulę będziesz jakoś pikować ? Jak dalej będziesz z nią postępować ?
Póki co u mnie w ziemi papryka i bakłażan, ale chyba spróbuję uprawy jakiejś wczesnej sałaty czy kapusty
Słodką cebulę będziesz jakoś pikować ? Jak dalej będziesz z nią postępować ?
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Na zachodzie kraju zawsze są dużo cieplejsze zimy więc nic w tym dziwnego że niektórzy już poczuli wiosnę i wysiewają.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Witam! Bardzo mi miło, że zaglądacie do mnie
Pogoda nie rozpieszcza i noce też są chłodne, ale w prognozach widać już na połowę lutego przedwiośnie i jeśli się to potwierdzi, to zaczniemy w końcu działać na razie najwięcej się dzieje na papierze, planuję rozkład grządek w warzywniku i wybieram odmiany.
Chcę posiać w tym sezonie pomidory, papryki, bakłażany, ogórki gruntowe i sałatkowe, groszek, bób, sałatę masłową, rzymską i lodową, seler korzeniowy i naciowy, marchew, pietruszkę, kilka różnych cebul, czosnek ozimy, kukurydzę, por, słonecznik, kapustę pekińską i białą w różnych kształtach, kalarepę, buraki, szpinak, fasolę tyczną i karłową, dynie, cukinie, ziemniaki, rzodkiewki i koper, czyli właściwie to co zwykle jedyną odmianą będzie luffa, której dotąd nie miałam, oraz arbuz, którego nie planowałam, ale córka się uparła, to niech go sobie ma. I pierwsze zbiory wysianych już dawno szparagów
Z wczesnym śpiewem najgorzej jest, gdy zima się przedłuża albo niespodziewanie atakuje. W szklarni zawsze można nagrzać i się nie przejmować, ale zauważam, że w małym, niskim tunelu było łatwiej podnieść temperaturę, choć był mniej szczelny.
W tym roku, żeby nie biegać z każdą tacką rozsad w chłodniejsze noce, ani nie odkręcać grzejnika na pełną moc, wstawię w szklarni taki mały foliowy rozsadnik i w nim będę trzymać wrażliwsze odmiany z grzejnikiem wewnątrz.
Przymierzam się też do uprawy grzybów z grzybni na kołkach.
Z kanią i mi nie wyszło w zeszłym roku (wciąż po cichu liczę na to, że pokażą się tego lata), może na pniach i pieńkach coś urośnie?
Dokupiłam sobie też czerwoną dymkę, dość dobrze się przechowuje i ładnie wygląda w sałatkach. Już się suszy przy kaloryferze. Będę mieć w tym sezonie sporo różnej cebuli, ale też dużo używamy.
Iwona dobrze, że przypominasz, bakłażana jeszcze nie posiałam, ale chyba po weekendzie wyjmę coś na wacik
Agnieszko w szklarni rośnie seler naciowy, ciągle aromatyczny, mimo przymrozków i też w kółko odśnieżam szklarnię, już nawet nie chowam szczotki do komórki, bo często ściągam z dachu śnieg.
Jola u nas też coś pada co kilka dni, ale mnie to nie martwi, może po normalnej zimie jest szansa na normalną wiosnę. Rok temu zimy nie było, a przedwiośnie ciągnęło się do maja (poza tym dzieciaki siedziały w domach i nie było komu utopić Marzanny, może jednak taki rytuał jest niezbędny, by zimę pożegnać ). Moje zasiewy to przeważnie warzywa, które ochlodzenia się nie boją. Po weekendzie idą do szklarni prawie wszystkie, a ja będę siać kolejne.
Wiola, cebulę, gdy podrośnie, delikatnie rozsadzam. Wyciągam siewki z korzeniami plastikowym widelcem, sadzę osobno w palety i tak czekają do kwietnia, gdy idą do gruntu. Kiedyś pokazywałam dokładnie, jak to robię, zaraz uzupełnię na której to jest stronie wątku (6 strona) . Lato bez pomidora z cebulą cukrową to nie lato Wysiana dość wcześnie, zahartowana, krępa rozsada rośnie w sezonie na takie dorodne cebule:
Rafał zgadza się, też uważam, że wszystkie terminy są orientacyjne i trzeba je dopasować do siebie. Różnica między długością dnia na północy kraju a na południu to prawie godzina. Temperatury też są inne. Poza tym inaczej się wysiewa do growboxów, do szklarni albo na produkcję na parapetach.
Pogoda nie rozpieszcza i noce też są chłodne, ale w prognozach widać już na połowę lutego przedwiośnie i jeśli się to potwierdzi, to zaczniemy w końcu działać na razie najwięcej się dzieje na papierze, planuję rozkład grządek w warzywniku i wybieram odmiany.
Chcę posiać w tym sezonie pomidory, papryki, bakłażany, ogórki gruntowe i sałatkowe, groszek, bób, sałatę masłową, rzymską i lodową, seler korzeniowy i naciowy, marchew, pietruszkę, kilka różnych cebul, czosnek ozimy, kukurydzę, por, słonecznik, kapustę pekińską i białą w różnych kształtach, kalarepę, buraki, szpinak, fasolę tyczną i karłową, dynie, cukinie, ziemniaki, rzodkiewki i koper, czyli właściwie to co zwykle jedyną odmianą będzie luffa, której dotąd nie miałam, oraz arbuz, którego nie planowałam, ale córka się uparła, to niech go sobie ma. I pierwsze zbiory wysianych już dawno szparagów
Z wczesnym śpiewem najgorzej jest, gdy zima się przedłuża albo niespodziewanie atakuje. W szklarni zawsze można nagrzać i się nie przejmować, ale zauważam, że w małym, niskim tunelu było łatwiej podnieść temperaturę, choć był mniej szczelny.
W tym roku, żeby nie biegać z każdą tacką rozsad w chłodniejsze noce, ani nie odkręcać grzejnika na pełną moc, wstawię w szklarni taki mały foliowy rozsadnik i w nim będę trzymać wrażliwsze odmiany z grzejnikiem wewnątrz.
Przymierzam się też do uprawy grzybów z grzybni na kołkach.
Z kanią i mi nie wyszło w zeszłym roku (wciąż po cichu liczę na to, że pokażą się tego lata), może na pniach i pieńkach coś urośnie?
Dokupiłam sobie też czerwoną dymkę, dość dobrze się przechowuje i ładnie wygląda w sałatkach. Już się suszy przy kaloryferze. Będę mieć w tym sezonie sporo różnej cebuli, ale też dużo używamy.
Iwona dobrze, że przypominasz, bakłażana jeszcze nie posiałam, ale chyba po weekendzie wyjmę coś na wacik
Agnieszko w szklarni rośnie seler naciowy, ciągle aromatyczny, mimo przymrozków i też w kółko odśnieżam szklarnię, już nawet nie chowam szczotki do komórki, bo często ściągam z dachu śnieg.
Jola u nas też coś pada co kilka dni, ale mnie to nie martwi, może po normalnej zimie jest szansa na normalną wiosnę. Rok temu zimy nie było, a przedwiośnie ciągnęło się do maja (poza tym dzieciaki siedziały w domach i nie było komu utopić Marzanny, może jednak taki rytuał jest niezbędny, by zimę pożegnać ). Moje zasiewy to przeważnie warzywa, które ochlodzenia się nie boją. Po weekendzie idą do szklarni prawie wszystkie, a ja będę siać kolejne.
Wiola, cebulę, gdy podrośnie, delikatnie rozsadzam. Wyciągam siewki z korzeniami plastikowym widelcem, sadzę osobno w palety i tak czekają do kwietnia, gdy idą do gruntu. Kiedyś pokazywałam dokładnie, jak to robię, zaraz uzupełnię na której to jest stronie wątku (6 strona) . Lato bez pomidora z cebulą cukrową to nie lato Wysiana dość wcześnie, zahartowana, krępa rozsada rośnie w sezonie na takie dorodne cebule:
Rafał zgadza się, też uważam, że wszystkie terminy są orientacyjne i trzeba je dopasować do siebie. Różnica między długością dnia na północy kraju a na południu to prawie godzina. Temperatury też są inne. Poza tym inaczej się wysiewa do growboxów, do szklarni albo na produkcję na parapetach.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Dzięki za odpowiedz odnośnie cebuli. Cofnęłam się tam gdzie wskazałaś i już wiem jak mniej więcej postępować.
Co roku miałam słodką cebulę z kupnej uprawy, ale zawsze mało jej było i teraz będę próbować sama. Pierwsza tura nasion w ramach eksperymentu już w ziemi. Sama jestem ciekawa czy coś z niej będzie. Jak nie to trudno, wysieję następną partię.
Ogólnie zafiksowałam się w tamtym roku na cebule i nawet dobrze mi poszło, więc nabrałam ochoty na więcej.
Podpędzasz może jakoś dymkę ? Widziałam na filmiku u Kasi Bellingham, jak sadziła właśnie taką dymkę ze sporym już szczypiorem. Muszę spróbować
Świetna myśl z dodatkowym foliakiem
Czekam na dalsze relacje, bo ukrywam że twoje poczynania są dla mnie źródłem inspiracji
Co roku miałam słodką cebulę z kupnej uprawy, ale zawsze mało jej było i teraz będę próbować sama. Pierwsza tura nasion w ramach eksperymentu już w ziemi. Sama jestem ciekawa czy coś z niej będzie. Jak nie to trudno, wysieję następną partię.
Ogólnie zafiksowałam się w tamtym roku na cebule i nawet dobrze mi poszło, więc nabrałam ochoty na więcej.
Podpędzasz może jakoś dymkę ? Widziałam na filmiku u Kasi Bellingham, jak sadziła właśnie taką dymkę ze sporym już szczypiorem. Muszę spróbować
Świetna myśl z dodatkowym foliakiem
Czekam na dalsze relacje, bo ukrywam że twoje poczynania są dla mnie źródłem inspiracji
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6466
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Ja cebulę exibition sieję w lutym koło 10 .To będzie moje otwarcie sezonu. Posieję też seler (1 raz z selerem), darfy i papryki .
Niestety ,dysponuję tylko parapetami o tej porze roku
Asa
Niestety ,dysponuję tylko parapetami o tej porze roku
Asa
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Wiolu w wątku cebulowym tak się przyjęło, że tak od połowy do końca lutego tą cebulkę sieją, żeby trochę na parapecie podrosła, a potem jak pogoda pozwala to się na parapecie czy balkonie na zewnątrz hartuje ja sieję wcześnie, bo cebula szybko dostaje bilet w jedną stronę, do szklarni, a tam już tak szybko nie rośnie.
Dymki nie podkiełkowuję, to ciekawe, co piszesz, muszę też obejrzeć. Na razie odymiam ją, znaczy suszę przy grzejniku. Zwykle na koniec lutego, jeśli tylko ziemia nie jest zmarznięta, to przygotowuję grządkę i już sadzę dymki. Im wcześniej, tym jest zdrowsza.
Jakby Ci się kładła ta cebulka, to zawsze możesz trochę ją ostrzyc
Miło mi czytać, że dla kogoś to mogę ogródkowanie może być czymś inspirującym
Asiu no to na parapety faktycznie nie ma co się zbytnio spieszyć ja jestem trochę w patowej sytuacji, obstawiłam parapety 50-oma donicami z hippeastrum, zamarzyłam sobie w tym roku trochę kwiatów na rabaty i też je wysiałam, a tu sezon nadchodzi i jak za dużo na raz wysieję, to te tacki nie wiem, gdzie dam... chyba na głowach będziemy je nosić muszę je stopniowo siać i stopniowo wynosić niektóre, jak seler, papryki i bakłażan nie dadzą się wynieść do zimnego, jakoś to trzeba sensownie zorganizować, żeby mi miejsca nie zabrakło.
Wyniosłam właśnie towarzystwo z domu, na razie tylko będą je wynosić w ciągu dnia, a w nocy zabiorę je do domu, bo jakiś większy mróz nadchodzi. Od środy już zostaną w szklarni.
Tacki wstawiam do przezroczystego pudełka. A całość do tej małej folii na rozsady w szklarni. Próbowałam je zapakować do gotowej mini szklarni, ale to jakaś pomyłka jest, myślałam, że będzie porządniejsza a to jest cieniutki wiotki plastik, prawie jak folia
Pojemnik z przezroczystą pokrywą wykładam folią bombelkową i mam znacznie trwalszą miniszklarnię dziś było pogodnie przez część dnia, warto było je wynieść i dać im więcej światła.
Ten foliak zmieści sporo rozsad.
Eksperymentuję w szklarni z rzodkiewką, włożyłam w rowki w ziemi podkiełkowane nasiona, na razie się trzyma
Dymki nie podkiełkowuję, to ciekawe, co piszesz, muszę też obejrzeć. Na razie odymiam ją, znaczy suszę przy grzejniku. Zwykle na koniec lutego, jeśli tylko ziemia nie jest zmarznięta, to przygotowuję grządkę i już sadzę dymki. Im wcześniej, tym jest zdrowsza.
Jakby Ci się kładła ta cebulka, to zawsze możesz trochę ją ostrzyc
Miło mi czytać, że dla kogoś to mogę ogródkowanie może być czymś inspirującym
Asiu no to na parapety faktycznie nie ma co się zbytnio spieszyć ja jestem trochę w patowej sytuacji, obstawiłam parapety 50-oma donicami z hippeastrum, zamarzyłam sobie w tym roku trochę kwiatów na rabaty i też je wysiałam, a tu sezon nadchodzi i jak za dużo na raz wysieję, to te tacki nie wiem, gdzie dam... chyba na głowach będziemy je nosić muszę je stopniowo siać i stopniowo wynosić niektóre, jak seler, papryki i bakłażan nie dadzą się wynieść do zimnego, jakoś to trzeba sensownie zorganizować, żeby mi miejsca nie zabrakło.
Wyniosłam właśnie towarzystwo z domu, na razie tylko będą je wynosić w ciągu dnia, a w nocy zabiorę je do domu, bo jakiś większy mróz nadchodzi. Od środy już zostaną w szklarni.
Tacki wstawiam do przezroczystego pudełka. A całość do tej małej folii na rozsady w szklarni. Próbowałam je zapakować do gotowej mini szklarni, ale to jakaś pomyłka jest, myślałam, że będzie porządniejsza a to jest cieniutki wiotki plastik, prawie jak folia
Pojemnik z przezroczystą pokrywą wykładam folią bombelkową i mam znacznie trwalszą miniszklarnię dziś było pogodnie przez część dnia, warto było je wynieść i dać im więcej światła.
Ten foliak zmieści sporo rozsad.
Eksperymentuję w szklarni z rzodkiewką, włożyłam w rowki w ziemi podkiełkowane nasiona, na razie się trzyma
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- 200p
- Posty: 285
- Od: 3 kwie 2017, o 05:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Jak zwykle u ciebie wszystko wcześniej o krok przed resztą. Jakie pomidory planujesz w tym roku ? Wiernie corazon czy różne? A wogole corazon siejesz kolejne f-ki czy zawsze F1 ?
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Ala, na pewno Corazon zajmie większość szklarni ale planuje też pomidory w gruncie, muszę coś wybrać, jeszcze nie zdecydowałam, ale do siewu pomidorów jest trochę czasu. Na pewno chciałabym coś bardzo wczesnego posiać i posadzić wcześniej w szklarni. Podobnie ogórek sałatkowy, posadzę dwa krzaczki na wczesną uprawę.
Corazon mam zawsze F1, jest dość odporny i nie chciałabym się zawieść, że kolejne pokolenia okazały się słabsze. W paczce jest dużo nasion, a raz nie mogąc znaleźć starej zamówiłam jeszcze dwie, mam zapas nasion na lata
A Ty juz wybrałaś nasiona? Masz jakieś pewniaki, albo coś, co koniecznie musisz przetestować w tym sezonie?
Jakby ktoś chciał opisać swoje ulubione odmiany i pewniaki, to chętnie poczytam, nie tylko z pomidorów
Corazon mam zawsze F1, jest dość odporny i nie chciałabym się zawieść, że kolejne pokolenia okazały się słabsze. W paczce jest dużo nasion, a raz nie mogąc znaleźć starej zamówiłam jeszcze dwie, mam zapas nasion na lata
A Ty juz wybrałaś nasiona? Masz jakieś pewniaki, albo coś, co koniecznie musisz przetestować w tym sezonie?
Jakby ktoś chciał opisać swoje ulubione odmiany i pewniaki, to chętnie poczytam, nie tylko z pomidorów
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6970
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Żeby było ciekawiej to Corazon F1 jest generalnie odmianą polecaną do uprawy gruntowej. Na szczęście nie trzeba kupować dużych opakowań bo po 10-15 szt nasion paczkuje Vilmorin. Z bardzo wczesnych malinowych polecam do tunelu VP1 F1 choć odmiana ta ma nieco zwiększone zapotrzebowanie nawozowe. (też w ofercie Vilmorin). Niestety nie spotkałem się z małymi opakowaniami odmiany Honey Moon F1 a jest to bardzo wczesna, smaczna i o podwyższonej odporności na ZZ odmiana.
Jeśli chodzi o ogórki w tunelu to zamiast sałatkowego proponuję SV 3506 CV. Plonuje rewelacyjnie, ogórki bardzo smaczne, większe są super na mizerię a mniejsze na małosolne.
Jeśli chodzi o ogórki w tunelu to zamiast sałatkowego proponuję SV 3506 CV. Plonuje rewelacyjnie, ogórki bardzo smaczne, większe są super na mizerię a mniejsze na małosolne.