Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dzięki Krzysiek za poradę Za kciuki podziękuje jak mi maluchy urosną i wyładnieją Te moje paprotki są malutkie ( to chyba miniaturki ) i stały na dość niskich kwietnikach , wiec słońce nie dochodziło do nich , tylko świeciło ponad nimi. Przestawiłam je przed drzwi balkonowe. Balkon mam od południa..ale ma daszek i ściany boczne ( coś w stylu loggi) wiec słońce nawet tam bezpośrednio na kwiaty nie świeci . Moja mama dawniej miała paprotki, i mimo że nie skakała koło nich specjalnie ;) rosły jak szalone...Fajnie byłoby powtórzyć jej sukces
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 6 paź 2013, o 10:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świdnica
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
I powtórzysz, zobaczysz. Niewiele jest roślin, które tak jak paprocie odwdzięczyć się umieją za stałą pielęgnację i nie zmienianie im stanowiska świetlnego. Lokalizację masz bardziej niż idealną. Sam chciałbym mieć drzwi balkonowe od południa...Marzenie! Mógłbym wówczas poszaleć;)
Tak czy inaczej daj im się zaaklimatyzować. Za czas jakiś zobaczysz zmiany na dobre. Dodatkowo jeśli to egzemplarze marketowe daj im trochę czasu. Wiem, że chwilowo nie wyglądają ale już nie raz i nie dwa miałem oddać czy nawet wywalić, a tu ni stąd ni z owąt roślina puściła piękne pędy albo strzeliła pąkami. Kiedyś podczas pobytu za granica moja rodzina zalała mi fikusa benjamina. Jak wróciłem, był łysy... Wstawiłem latem przed dom, odżył, porósł liśćmi a dziś kłuje w oczy zazdrosne spojrzenia sąsiadek;) Więc poczekaj trochę, a nie będzie źle.
Pozdrawiam, Krzysiek
Tak czy inaczej daj im się zaaklimatyzować. Za czas jakiś zobaczysz zmiany na dobre. Dodatkowo jeśli to egzemplarze marketowe daj im trochę czasu. Wiem, że chwilowo nie wyglądają ale już nie raz i nie dwa miałem oddać czy nawet wywalić, a tu ni stąd ni z owąt roślina puściła piękne pędy albo strzeliła pąkami. Kiedyś podczas pobytu za granica moja rodzina zalała mi fikusa benjamina. Jak wróciłem, był łysy... Wstawiłem latem przed dom, odżył, porósł liśćmi a dziś kłuje w oczy zazdrosne spojrzenia sąsiadek;) Więc poczekaj trochę, a nie będzie źle.
Pozdrawiam, Krzysiek
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
To egzemplarze z Lidla I dwa tygodnie po przesadzeniu ...będę więc czekać cierpliwie Na razie cieszę się z faktu , ze puszczają nowe listki Dziękuję serdecznie i również pozdrawiam ;)
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Może właśnie za bardzo kombinujesz. Ja nigdy nie przesadzam roślin kupionych gdzieś w tym samym sezonie. Prawda może być to kłopotliwe jeśli chodzi o utrzymanie wląsciwej wilgotności podłoża bo zazwyczaj są sadzone w kokosie. Jednak on fajnie nasiąka i zapewnia odpowiednią ilość powietrza w korzeniach przy przesychaniu. Zawsze podlewałem gdy doniczka po uniesieniu była lekka. Wtedy nalewałem do miski wody i na 10 minut wstawiałem rośłinę żeby się napiła tyle ile potrzebowała. Jak kokos przeschnie to woda przez niego przelatuje i można mieć mylny obraz , że już jest odpowiednio podlana roślina. Nawoże co 2 tyg a w nastepnym sezonie przesadzam tyko do biedronkowej ziemi bo jest najlepsza wg mnie. Jakiej ziemi użylaś? Jak będzie za ciężka to długo bedzie zalegala woda i korzenie padną.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18987
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Jeśli chodzi o ziemię kokosową - w takiej jakie są zwykle sprzedawane rośliny, to jednak nie działa tak dobrze, jak piszesz Paweł. Taka ziemia w głębi dłużej przesycha i zdarzało się u mnie, że gdy na górze już przesychała, na dnie było mokro - co może powodować gnicie korzeni.
Natomiast jest bardzo dobre, tylko jako dodatek.
A do paproci sprawdza się mieszanka ziemi do paproci z dodatkiem agroperlitu. Można wtedy dodać trochę włókna kokosowego.
Uniwersalna ziemia z kolei chyba nie będzie najlepszym wyborem, paprocie lubią przecież kwaśny odczyn.
Natomiast jest bardzo dobre, tylko jako dodatek.
A do paproci sprawdza się mieszanka ziemi do paproci z dodatkiem agroperlitu. Można wtedy dodać trochę włókna kokosowego.
Uniwersalna ziemia z kolei chyba nie będzie najlepszym wyborem, paprocie lubią przecież kwaśny odczyn.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 6 paź 2013, o 10:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świdnica
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Zgadzam się z Norbertem w 100%. Ja z kolei poza storczykami, przesadzam 99% nowo zakupionych roślin, z przyczyn, o których wspominał już Norbert. Niemniej, każdy ma swoje metody postępowania i jeśli służy to zielonym, to czemu nie:)
Paprocie sadzę do ziemi Kroenen dla paproci. Jeśli nie mam, to do uniwersalnej tej samej firmy z dodatkiem podłoża do azalii lub rododendronów. Zwykle pół na pół. Dopiero w takiej mieszance widzę zadowalające efekty wzrostu roślin. Dobra jest tez marka Compo sana, szczególnie substrat do Orchidei. Raz z ziemią Biedronkową zawlokłem sobie wełnowca. I sam bym w to nie wierzył, gdyby nie podobny przypadek u sąsiadki po przesadzaniu do w/w ziemi. Jak dla mnie to syf. Zbyt ciężką ziemię rozpulchniam agroperlitem a nawet garścią drobniutkiego żwirku. Tak czy inaczej, każdy ma swoje drogi
Za "lidlówki" paprotki trzymam kciuki, bo sam bardzo lubię paprotki. Niestety na południu miejsca już nie mam, a na północy rosną tyle o ile. Nie straszą ale i nie powalają. Nie śpiesz się więc z oczekiwaniami. Do sierpnia daj im czas.
Krzysiek
Paprocie sadzę do ziemi Kroenen dla paproci. Jeśli nie mam, to do uniwersalnej tej samej firmy z dodatkiem podłoża do azalii lub rododendronów. Zwykle pół na pół. Dopiero w takiej mieszance widzę zadowalające efekty wzrostu roślin. Dobra jest tez marka Compo sana, szczególnie substrat do Orchidei. Raz z ziemią Biedronkową zawlokłem sobie wełnowca. I sam bym w to nie wierzył, gdyby nie podobny przypadek u sąsiadki po przesadzaniu do w/w ziemi. Jak dla mnie to syf. Zbyt ciężką ziemię rozpulchniam agroperlitem a nawet garścią drobniutkiego żwirku. Tak czy inaczej, każdy ma swoje drogi
Za "lidlówki" paprotki trzymam kciuki, bo sam bardzo lubię paprotki. Niestety na południu miejsca już nie mam, a na północy rosną tyle o ile. Nie straszą ale i nie powalają. Nie śpiesz się więc z oczekiwaniami. Do sierpnia daj im czas.
Krzysiek
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Przesadziłam do ziemi do paproci z dodatkiem agroperlitu. Kupiona w sklepie ogrodniczym. One miały fatalnie małe doniczki te moje paprotki .Dosłownie korzonki a raczej kłącza na spodzie. Problem w tym, że to pierwsze kwiaty jakimi się opiekuję, i nie mam jeszcze wyrobionych metod. Raczkuję w tej materii ;) Wiec jak to nowicjusz ..mogę przedobrzyć Oby nie Dziękuję Wam bardzo za pomoc ;)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 6 paź 2013, o 10:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świdnica
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Nie martw się na zapas. Zrobiłaś dobrze przesadzając. Daj i sobie i roślinom czas a wyjdzie to Wam na dobre. I pamiętaj, człowiek całe życie się uczy. Nikt znawcą się nie rodzi, doświadczenia nabiera się z czasem. Powodzenia
Krzysiek
Krzysiek
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję jeszcze raz Za pewien czas napiszę jak się mają
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Trzymam wiele wrażiwych na zalanie hoi, filodendronów w kokosie i mają się super. Nie chodzi o to że ma od razu przeschnąć wszystko równomiernie bo przepraszam bardzo ale każde podłoże przesycha od góry czy to kokos czy ziemia czy sphagnum. Każdy jest na tyle rozsądny chyba, że wybiera opcję najbardziej przychylną dla siebie. Nie zawsze musi być ona skuteczna.
Krzychu myślę, że wełnowiec to nie od biedronkowego podłoża tylko z jakaś rośliną przyniosłeś. Ja to podłoże stosuje od lat na naprawdę wrażliwych roślinach i w domu i w pracy i żadne z wczesniejszych nie dawało mi takich efektów jak to i nigdy a tak jak powiedziałem używam je od ładnych kilku lat nie miały rośliny przez nie żadnych szkodników.
Krzychu myślę, że wełnowiec to nie od biedronkowego podłoża tylko z jakaś rośliną przyniosłeś. Ja to podłoże stosuje od lat na naprawdę wrażliwych roślinach i w domu i w pracy i żadne z wczesniejszych nie dawało mi takich efektów jak to i nigdy a tak jak powiedziałem używam je od ładnych kilku lat nie miały rośliny przez nie żadnych szkodników.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18987
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Może tak, ale patrząc pod kątem całkowitego amatora, w czystym podłożu kokosowym może jednak przelać. Poza tym wg mnie lepiej wybrać dedykowane podłoże do danej rośliny. I tutaj ciężko się zgodzić, że każde podłoże podobnie wysycha. Łatwiej jest utrzymać stałą wilgotność w ziemi zmieszanej z agroperlitem, a tym samym trudniej przelać. Akurat miałem do czynienia z jednym i drugim i w kokosowym niemal przelałem, choć wierzchnia warstwa wzkazywała, że jest sucha i wymaga podlania.
Natomiast w tym konkretnym przypadku, akurat to nie podłoże jest problemem, ale niewłaściwe stanowisko.
Natomiast w tym konkretnym przypadku, akurat to nie podłoże jest problemem, ale niewłaściwe stanowisko.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Na początku przygody ze storczykami kupowałem takie dedykowane podłoża dla storczyków. Nie powiem ile z nich to uśmierciło bo zawierały one zwykła ziemię w większości z dodatkiem torfu i keramzytu z minimalną ilością kory. Dlatego już nie wierzę w te specjalisyczne podłoża.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18987
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
O tutaj z Tobą też się nie zgodzę, bo podłoże do storczyków bywa różne. Akurat kupuję takie, które nie ma w sobie ziemi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta