Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(2006-2011)

[mamba9991]

liska,jesteś, dziękuję.

hehe, wyprałam ręcznie zasłony przywiezione z Gdańska ... ale w nich dymu było, ciężka to sprawa - przeprowadzka, nowy ogród i niepalenie w jednym

[mamba9991]

karpek - a Ty się nie czułeś hiro, jak przestałeś palić????????? Chociaż przez dzień, więc nie lej pasem , tylko podtrzymuj na duchu.

[esti42]

O Mamba widzę że ty to jesteś bardziej nerwowa ode mnie
Ja tam nie myślę teraz żeby zapalić tylko jak mogłam zapalić tego jednego
A sąsiadka to tylko sąsiadka jak coś się skończy to ona do mnie przychodzi pożyczać i odwrotnie jak tu mieszkam prawie 6 lat tak tylko raz z nią kawę wypiłam
A sposób Janusza jest nawet dobry bo nie współczucia nam potrzeba tylko linczu i dobrego kopa

[mamba9991]

Pewnie tak. Bo jak to by brzmiało: o ty mój robaczku biedny, tak mi Cię żal, ząbki masz żółte i płucka czarne i to na własne życzenie, no współczuję bardzo

[Danutka55]

Czy wie ktoś jak długo płuca oczyszczają się ze smoły

[takasobie]

My nigdy nie tolerowaliśmy palenia w domu i w pracy. Nawet gdy paliłam. Zdarzało mi sie, ze byłam zdesperowana i zapaliłam, ale miałam potem kaca moralnego, że nasmrodziłam. No niestety w pomieszczeniach w których sie pali śmierdzi. Nie chodzę do knajp i pubów, gdzie się pali, choć bywają kawiarnie i knajpki z wyciągami i przez to da się wytrzymać.
U mnie w domu goście wychodzą na zewnątrz, zima, nie zima!

[mamba9991]

Ja nie wiem, jak długo się płuca oczyszczają, a w ogóle kiedyś się oczyszczą?

[Danutka55]

Ja mam nadzieję,że się oczyszczą.Ale jak długo to potrwa,to też nie wiem.

[ganio4]

Oczyszczenie organizmu z nikotyny trwa ok.7 lat!!!

[mamba9991]

O 5.56 Kasia pisze, że 7 lat, hehe, o tej już nie spałam, bo mi się palić od 3 chciało i siedziałam sobie jak sowa w dziupli na krześle kuchennym z e-kumplem, układając równiutko nasiona na ligninie w celu sprawdzenia, ile procent wykiełkuje :):) spać nie można przez ten szajs, ale chociaż coś pożytecznego wychodzi, nic tam, byle wykonać plan i jakoś przeżyć odwyk.

[Comcia]

Oskrzela się oczyszczają kilka tygodni - stąd możliwe są u wieloletnich palaczy napady kaszlu.
Organizm sam się oczyszcza i usiłuje wydalić toksyny.
Potem już z górki :P

[x-C-j]

Organizm oczyszcza się dwukrotnie dłużej niż się paliło więc jeśli ktoś palił dziesięć lat i rzucił palenie to dopiero po kolejnych dwudziestu organizm oczyści się całkowicie z trucizny jaką ma się w sobie. Przyspiesza się to o jakieś dwa-trzy lata pijąc codziennie trzy szklanki mleka w czterogodzinnych odstępach. Potwierdzam to jako technolog żywności. Sam niestety palę, kilka razy rzucałem ale jakoś brak silnej woli a może zbyt wiele stresu, który zresztą papierosy tylko potęgują. Samo zapalenie papierosa w chwili zdenerwowania podświadomie uspokaja ale po kilku-kilkunastu minutach potęguje złość w komórkach mózgu a co za tym idzie wpływa na pogorszenie naszego samopoczucia.

[karpek]

Święta prawda... i kolejny przyczynek by to cholerstwo rzucić. I wcale mnie nie przeraża fakt, że oczyścić się już nie zdążę bo 50 lat jeszcze nie zamierzam żyć. Mleka też niestety nie lubię - wolę zdecydowanie piwo. Przy okazji dodam, że był to dla mnie swoisty test. Kiedyś przy piwkowaniu potrafiłem spalać 4-5 papierochów pod rząd... Wygrałem...