Szaleństwa z nasionkami

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8009
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Ja się już 'wyleczyłam' skutecznie z siania :) Z balkonowych, pojemnikowych nie wysiewam niczego, oprócz niecierpków walleriana ( może trochę z przyzwyczajenia, bo jeszcze niedawno trudno było te zwykłe kupić), łatwo się je hoduje i szybko zaczynają kwitnąć,wysiane w połowie lutego kwitną już pod koniec maja.Inne rośliny z nasion nie ta odmiana, nie ten kolor, nie ten pokrój, nie ten efekt, no może jeden plus zdrowotność jakby większa, bo chowane od małego w warunkach domowych i to są raczej gatunki, nie odmiany, a więc coś za coś, mniej ozdobne, ale za to odporniejsze.Jednak ostatnio wolę kupić i sadzić mniej letnich, a potem jakieś jesienne zamiast trzymać we wrześniu w skrzynkach na pół suche np.surfinie.A z roślinami z sadzonek też mam jednak ostatnio nienajlepsze doświadczenia, uważam, że chyba są zbyt mocno przerośnięte i 'wypędzone' u producentów i potem bywają problemy po przesadzeniu do donic.Myślę, że wynika to z tego, że ludzie 'kupują oczami', chcą duże i kwitnące, a doniczusia malutka.Staram się kupować mniej wyrośnięte, szczególnie bratki, ale bywa z tym problem.
Z jednorocznych, ogrodowych sieję tylko te, które można siać wprost do gruntu.
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Ja generalnie nie mam problemów z jednorocznymi. Większość zasianych pięknie u mnie rośnie. Trzymam się zawsze żelaznej zasady ograniczania się do gatunków, które można wysiewać bezpośrednio do gruntu na miejsce stałe.
Z własnych nasion zebranych jesienią mam wielki wór nasion cynii, kosmosu i rudbekii, jednorocznej ostróżki fioletowej i różowej, groszku pachnącego, nikandry i mojej ulubionej werbeny patagońskiej. Kupiłam też nasiona:
- maczku kalifornijskiego na obrzeże suchej rabaty,
- maku polnego pełnego ( w ubiegłym roku pięknie zakwitł, mam też własne nasiona, ale podobno nie powtarza cech roślin matecznych i zakwitnie na czerwono),
- leczniczych roślin: witanii ospałej oraz serdeczników Klipp Dagga i Dzika Dagga,
- intensywnie pachnących: smagliczka nadmorska fioletowa, rezeda wonna, zaluzinskaja capensis, ambrozja meksykańska, kladantus żółty, maciejka i chaber cesarski.
Smagliczkę, maciejkę i rezedę siałam już w tamtym roku - rośliny dobrze kiełkują siane wprost do gruntu i są bezproblemowe w uprawie, poza tym pięknie pachną, wysiew ambrozji i kladantusa zakończył się u mnie w tamtym roku porażką, niemniej nie poddaję się. Zaluzinskaję i chabra wysieję w tym roku po raz pierwszy.
Jako gratis do zamówienia przyszły do mnie nasiona gilii tricolor. Dla mnie zupełna nowość, wysieję na rabacie razem z maczkiem kalifornijskim.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Dopiero styczeń a ja mam już do wysiania
farbownik
ratibida
lwia paszcza niska
lewkonia
gajlardia pełna
dzwonek kropkowany różowy
cynia mieszanka
komosa rózgowa
dalia zmienna mieszanka
firletka chalcedońska różowa
dzwonek ogrodowy pełny
niedzwiedzie ucho
gazania mieszanka
ostrogowiec
kraspedia
cynia skabiozowa
złocień żółty
ślaz różowy
firletka biała
kuklik czerwony pełny
aksamitka wysoka
cynia bordowa
cynia żółta
v
belmkanda
aksamitka niska pełna
tojad
ślazówka różowa
dalia czerw
werbena zwisająca
celozja wysoka
cynia malinowa
dalia ciemne liście
dalia fioletowa
jeżówka żółta
jeżówka mix
petunia rabatowa
surfinia mix
no i trochę warzyw
pomidory, por, papryka
Ciekawa jestem ile jeszcze chciejstw dokupię :;230 ;:223
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Marioluś ale się zapędziłaś ;:306 ale to nic dziwnego prawda??? Jak co roku :;230 U mnie podobnie ;:306
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
henryka
200p
200p
Posty: 373
Od: 13 lut 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Moja lista nasionkowych chciejstw wciąż się wydłuża, ale jeszcze jej nie zamykam. Sama jestem ciekawa co uda mi się kupić spacerując od sklepu do sklepu.
Kupiłam już dalie o ciemnych liściach i mieszankę pełnych karłowych.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Aniu to jest już choroba. :D
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

W ogrodzie kwiatowym z jednorocznych tylko:
aster, cynia, lwia paszcza, maciejka, aksamitki, nagietki
bratki- posiałam w lipcu,
pozostałe kwiatki,(po kilka szt.) kupuję gotowe rozsadki lub krzaczki :)

Moja coroczna, żelazna lista z warzywami:
koper, sałata, rzodkiewka, szpinak, roszponka
marchew, pietruszka, buraczki
por, seler,
ogórki, papryka, pomidory (6-8 odmian)
groch, bób, fasola szparagowa, fasola na ziarno
cukinia, kabaczek, dynia
arbuz, melon - będą trzeci rok
kapusta, kalafior, brokuł, kalarepa, brukiew żółta (- dla królików)
rzodkiew, rzepa
majeranek, bazylia , cząber,(mięta, lubczyk-wieloletnie)
achocha, stewia - będą drugi rok
słonecznik, kukurydza
czosnek, cebula szalotka, cebula dymka, cebula z nasion
Truskawki, poziomki - dosadzam co drugi rok
chrzan, rabarbar, szczypiorek - rozsadzam co kilka lat
i jeszcze ziemniaki ,to chyba wszystko :wit
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12463
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Na mnie czeka kilkaset opakowań nasion. :-P Nie mogę się już doczekać. :-P No ale najpierw ogród trzeba będzie skopać i nawieźć.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Gdzie wy to wszystko mieścicie? ;:oj
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Telimenko no całkiem pokaźna lista warzywna :D .
obita pisze:Gdzie wy to wszystko mieścicie? ;:oj
Na działce :;230 a jeszcze mam do tego z 200 m trawnika. :D
Jak się chce to się zmieści.
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

obita pisze:Gdzie wy to wszystko mieścicie?
Z miejscem na działce nie mam problemu, jest duża, mieszkam na wsi . Gorzej z sezonem który tuż,tuż i rozsadą w domu. Dwa pokoje zdemolowane (od marca), ale zawsze pocieszam ''Moich'' ,że aby do maja i zrobi się pusto jak w kalwińskim zborze ;:306 .
Bardzo lubię ogród warzywny, ciągle się w nim coś dzieje. Jedne warzywka schodzą ,następne już czekają, żeby wskoczyć na ich miejsce. I przede wszystkim radość z podjadania . W kwiatowym,głównie bazuję na bylinach i cebulowych ,ale lubię trochę jednorocznych , dodają lekkości i świeżości w ogrodzie . Już mam sporządzoną listę zakupów. Część mam od zeszłego roku. Paczka niektórych nasion np.pomidory,por, bratki itp. starcza mi na 2 lub więcej lata. Życzę miłej zabawy i mnóstwo satysfakcji w nadchodzącym ,(coraz to większymi krokami), sezonie ogrodniczym :). ;:215
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Telimenko fakt sezon "rozsadowy" to ja już ze swoim facetem i jego fochami od 6 lat przerabiam :D Gadanie po co, na co , i tak jesienią pozdycha...ale mąż stworzenie przekupne i można mu odmówic paru rzeczy jak się nie przytka :twisted:

Tak całkiem serio , rok temu wysiałam z 5 rodzai roślinek, matko ile było gadania :twisted:
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Obita Musisz krótko z mężem :) U mnie też były wyrzekania, że np. okna nie może swobodnie otworzyć. I w ten sposób podzieliliśmy się dostępem do okien.
Moje okna i parapety są od początku stycznia ( wtedy zaczynam wysiewać) do końca maja ( wszystko już przeniesione do gruntu) :)
Męża są od czerwca do końca grudnia - i niech się cieszy bo ma miesiąc dłużej. ;:306
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”