Pomidory z Rosji cz.1
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Pomidory z Rosji
Posadziłam dwie sztuki odmiany Sybirskij Kozyr - jedna na silnym nasłonecznieniu a druga po południu w cieniu krzaka porzeczki. Tego w słońcu już nie uratowałam a osłonięty nieco porzeczką rośnie ładnie. Malachitowa Szkatuła była najpierw przy południowej ścianie i bardzo marniała więc została przesadzona na wolnej przestrzeni i doszła do siebie. Oslinyje Uschi i Cudo Ziemli są po południu bardziej ocienione i mają się dobrze.
Pozdrawiam Ela
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Pomidory z Rosji
Moja Malachitowa też zawiodła, ma tylko jedno grono a następne dopiero kwitnie.
Rośnie w szklarni, to powinna być super a nie jest.
Chyba że nasiona miałam z jakiejś krzyżówki.
Nie jestem nią zachwycona.
Rośnie w szklarni, to powinna być super a nie jest.
Chyba że nasiona miałam z jakiejś krzyżówki.
Nie jestem nią zachwycona.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Pomidory z Rosji
Mam tak samo z Malachitową w tunelu. Pierwsze grono zawiązało się wcześnie. Drugie wprawdzie już przekwitło i nawet zawiązały się pomidory, ale owoce "stoją w miejscu" od tygodnia. Nie rozwijają się w ogóle. Zupełnie inaczej jest w gruncie. Owoce pierwszego grona są wprawdzie mniejsze od tych w tunelu, ale za to na drugim gronie owoce rozwijają się ładnie. Widocznie jak to rosyjska odmiana nie lubi upałów, które ostatnio panowały.
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Bea
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 19 kwie 2016, o 11:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidory z Rosji
U mnie najwcześniejsze i największe pomidory na pierwszym gronie wiszą na Volovyje Ukho - krzaczki małe, cherlawe, a owoce wielkie. Musiałam dać dodatkowe wiązania, bo wygląda to wszystko, jakby miało się zaraz złamać. Ale trzyma.
Inne rosyjskie ładnie idą, chociaż drugi rok z rzędu rozczarowuje mnie Anna Russian, bo łapie wszystkie infekcje. Ciągle coś jej jest, podczas gdy koledzy obok mają się zdrowo.
Najsłabiej jak dotąd kwitnie i wiąże Medowyj Gigant (jeden krzaczek na próbę), a także Moskwicz.
Inne rosyjskie ładnie idą, chociaż drugi rok z rzędu rozczarowuje mnie Anna Russian, bo łapie wszystkie infekcje. Ciągle coś jej jest, podczas gdy koledzy obok mają się zdrowo.
Najsłabiej jak dotąd kwitnie i wiąże Medowyj Gigant (jeden krzaczek na próbę), a także Moskwicz.
Re: Pomidory z Rosji
Czy macie Pudowika, mam go pierwszy raz, zawiązał pierwsze grono, dłuuugo nic, jeszcze jedno grono, pokręcił wierzchołkowe liście i zatrzymał się na wysokości ok. metra. Czy on to niejadek, w nogach ma kurzak i nic więcej.
pozdrawiam Karina
-
- 200p
- Posty: 216
- Od: 15 wrz 2013, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pomidory z Rosji
Czytając opisy i oglądając zdjęcia na forum "zakochałam" się w rosyjskich odmianach.
Szczególnie urzekły mnie "Cudo ziemi", Malachitowa Szkatułka', "Pudowik", "Ałtajski Oranżewyj", "Zagadka Prirody", "Czarnoje Sierdice" i "Oranżewoje Sierdice"
Chciałabym spróbować takie wyhodować w swoim ogródku w przyszłym sezonie..... tylko gdzie je zdobyć?
Choć mam mały ogródek na pomidorki zawsze najwięcej miejsca zostawiam i hoduję je z większymi lub mniejszymi sukcesami ale zawsze każdy pomidorek na krzaczku cieszy.
Do tej pory kupowałam jedną odmianę jaką pani w sklepie polecała i ją siałam .W tym roku się zmieniło bo forum mnie wciągnęło ) Oprócz wysianych przeze mnie nasionek dokupiłam kilka różnych sadzonek (w tym po raz pierwszy mam "kolorowe" pomidorki bo do tej pory zawsze czerwone) ale niestety nigdzie nie widziałam rosyjskich odmian.
Może ktoś z Was ma jakieś zalegające nasionka i chciałby się podzielić ..... a może po zbiorach jakieś nasionka komuś zostaną byłabym bardzo wdzięczna
Oczywiście kopertę ze znaczkami wyślę
Szczególnie urzekły mnie "Cudo ziemi", Malachitowa Szkatułka', "Pudowik", "Ałtajski Oranżewyj", "Zagadka Prirody", "Czarnoje Sierdice" i "Oranżewoje Sierdice"
Chciałabym spróbować takie wyhodować w swoim ogródku w przyszłym sezonie..... tylko gdzie je zdobyć?
Choć mam mały ogródek na pomidorki zawsze najwięcej miejsca zostawiam i hoduję je z większymi lub mniejszymi sukcesami ale zawsze każdy pomidorek na krzaczku cieszy.
Do tej pory kupowałam jedną odmianę jaką pani w sklepie polecała i ją siałam .W tym roku się zmieniło bo forum mnie wciągnęło ) Oprócz wysianych przeze mnie nasionek dokupiłam kilka różnych sadzonek (w tym po raz pierwszy mam "kolorowe" pomidorki bo do tej pory zawsze czerwone) ale niestety nigdzie nie widziałam rosyjskich odmian.
Może ktoś z Was ma jakieś zalegające nasionka i chciałby się podzielić ..... a może po zbiorach jakieś nasionka komuś zostaną byłabym bardzo wdzięczna
Oczywiście kopertę ze znaczkami wyślę
Pozdrawiam, Aneta:)
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pomidory z Rosji
Ja nie potrafię jednoznacznie stwierdzić, jak to jest z rosyjskimi odmianami, czy lepiej im w gruncie, czy w tunelu.
W ubiegłym sezonie miałam Czudo Ziemli i Annę Russian pod daszkiem, pomidorów było mnóstwo, teraz rosną w gruncie i ledwie mają zawiązane pierwsze grono, to samo dotyczy Aurii.
Mam ponad dwadzieścia rosyjskich odmian, posadzonych w tunelu, pod daszkiem, w otwartym gruncie, różnie to wygląda, zawiedziona jestem odmianą Sybirskij Velikan i Sybirskij Kozyr, może smakiem wynagrodzą, bo z plonowaniem lichutko.
Najplenniejsze okazały się Zolotyje Kupola i Malakchitowa Szkatułka, rosnące w tunelu, o dziwo, ta sama Malachitowa, z której w ubiegłym sezonie miałam kilka owoców i musiałam ukryć pomidorka przed rodziną, żeby mieć nasionka.
Dziś będę miała pomidorka Malachitowej do degustacji.
Pozdrawiam
pouder mam Pudovika w tunelu, dobrze wiąże, nie nawożę jakoś dodatkowo, pomidorki mają wkopany rzędowo obornik koński.
W ubiegłym sezonie miałam Czudo Ziemli i Annę Russian pod daszkiem, pomidorów było mnóstwo, teraz rosną w gruncie i ledwie mają zawiązane pierwsze grono, to samo dotyczy Aurii.
Mam ponad dwadzieścia rosyjskich odmian, posadzonych w tunelu, pod daszkiem, w otwartym gruncie, różnie to wygląda, zawiedziona jestem odmianą Sybirskij Velikan i Sybirskij Kozyr, może smakiem wynagrodzą, bo z plonowaniem lichutko.
Najplenniejsze okazały się Zolotyje Kupola i Malakchitowa Szkatułka, rosnące w tunelu, o dziwo, ta sama Malachitowa, z której w ubiegłym sezonie miałam kilka owoców i musiałam ukryć pomidorka przed rodziną, żeby mieć nasionka.
Dziś będę miała pomidorka Malachitowej do degustacji.
Pozdrawiam
pouder mam Pudovika w tunelu, dobrze wiąże, nie nawożę jakoś dodatkowo, pomidorki mają wkopany rzędowo obornik koński.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2850
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pomidory z Rosji
Moje pomidorki są posadzone pod foliakiem i w gruncie po 1 szt. U mnie pod folią poszły w liście na ,,metry" i je redukuję do połowy. Prowadzę na 3 pędy bo jest ich tylko 9 w foliaku. O ile są zawiązane pierwsze grona to obfitość kwitnienia teraz dopiero widać w pełni. Widać , że w czasie upału pomimo otwartego tunelu na pewnym poziomie kwiaty usychały. Ponieważ po odwiedzinach kaczek w folii nie mam na wszystkich pomidorach opisów wiec trzeba będzie poczekać do pełnego owocowania
Bachyi Lop ------------------------------ i ------------------------------------ Alaska
Hlebosolnyie ------------------------------------- i --------------------------------Bezrazmernyi
Siberian ------------------------------------------- i ---------------------------- Presimmon
NN aż do pełnego owocowania i co poniektóre krzewy mają kwiaty z liśćmi
Bachyi Lop ------------------------------ i ------------------------------------ Alaska
Hlebosolnyie ------------------------------------- i --------------------------------Bezrazmernyi
Siberian ------------------------------------------- i ---------------------------- Presimmon
NN aż do pełnego owocowania i co poniektóre krzewy mają kwiaty z liśćmi
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory z Rosji
Usuwaj te liście wyrastające z gron...
pzdr.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2850
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pomidory z Rosji
Dziękuję. Wiem nawet jak przegapiłam takiego to zauważyłam , że rośnie jak ,,wilk"
Byłam zobaczyć jak w gruncie i mam wrażenie , że owoce są większe od tych w tunelu. choć mniej podlewane i doglądane
Byłam zobaczyć jak w gruncie i mam wrażenie , że owoce są większe od tych w tunelu. choć mniej podlewane i doglądane
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Pomidory z Rosji
Kupić w sklepie internetowym lub poczekać na forumową akcję wymiany nasion.vikii pisze:Czytając opisy i oglądając zdjęcia na forum "zakochałam" się w rosyjskich odmianach.
Chciałabym spróbować takie wyhodować w swoim ogródku w przyszłym sezonie..... tylko gdzie je zdobyć?
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Bea
Re: Pomidory z Rosji
Rzepka ja na pierwszego pomidorka poczekam pewnie jeszcze ze 2 tygodnie, aż przełknęłam ślinę bo to mój ulubiony. Obejrzałam dzisiaj Pudowika, prostuje się i rośnie następne grono, chyba trochę już przejadł nadmiar papu.
pozdrawiam Karina
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Pomidory z Rosji
Mam niewielkie doświadczenie w uprawie pomidorów (to dopiero drugi rok przygody), chociaż przez kilka lat przygotowywałam rozsadę dla Mamy z nasion dostępnych w sklepach stacjonarnych.Pod Waszym wpływem kupiłam kilka odmian rosyjskich i to był strzał w przysłowiową 10. Nie dysponuję tunelem, rosną w gruncie, specjalnej ochrony nie stosowałam, ale jestem przygotowana.
W ubiegłym roku serce wszystkich smakujących zdobyły: Ałtajskij Oranżewyj, Oranżewoje Sierdce i Abakanskiy Rozowyj. Tak ten ostatni prezentuje się dzisiaj:
Pozdrawiam
Ewa