Kasia, w necie można kupić odstraszacze gryzoni. Wkłada się do kontaktu i to wysyła ultradźwięki, które odstraszają myszy w pewnym promieniu (dom i najbliższe okolice). Nie szkodzi to ludziom, psom ani kotom, gorzej jeśli masz w domu chomika albo świnkę. W każdym razie sprawdziłam i polecam - metoda przyjemniejsza i pewniejsza niż łapka na myszy (tę złapiesz, a co z innymi?), no i na lata.Kasia1972 pisze:Dzięki! Dziś zaobserwowałam, że mysz i trzmiele mieszkają naprzeciwko - po prawej mysz, po lewej trzmiele Pułapka na myszy to dobry pomysł, spróbujemy aha, po dokładniejszych oględzinach to zdaje się trzmiele gajowe u mnie mieszkają. Są takie bardziej brązowe z białą "dupką". Żyjemy w komitywie - my koło nich chodzimy, one koło nas latają i nikt nikomu nie zawadza
MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach CZ.II
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II
Pozdrowienia,
Gośka
Gośka
- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II
O, super! Czym się kierowac przy zakupie? Czy taki za 17 zł + prawie 20 koszty przesyłki to dobra inwestycja? Wyniosą się myszy a trzmiele zostaną? Wyczytałam, że karaluchy, komary i inne paskudne owady też się wynoszą. Chciałabym jednak by trzmiele pozostały
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II
Pożycz od znajomych kotka, albo jednak kup tę łapkę, albo trutkę na myszy,szczury.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- wosiek67
- 500p
- Posty: 826
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II
Zadzwonić do Urzędu Gminy, kto zajmuje się tym w gminie?pliszek pisze:Ja tak trochę odejdę od tematu trzmieli otóż dzisiaj zauważyłem ze mam szerszenie duzzzoooo szerszeni! Cwaniaki gniazdo uwiły sobie w starej suchej (w tym roku zdechła) gruszy jest tam w srodku pusta i szpara (wlot) ok 15cm dł i 5-6 szeroki a szerszenie latają jak oszalałe stałem 1m od gniazda na szczęście nic mi nie zrobiły i sobie je tak obserwowałem ciągle latały z gniazda i do gniazda a jak wylatywały to po 10 na raz i tyle samo do środka wiec jest tam duża kolonia.
Zadzwonić do straży pożarnej, bo nawet jeżeli sami nie usuwają to wiedzą kto?
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II
Ostatnio było coś w tv, usunięcie gniazda przez firmę, około 200-300 zł.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- wosiek67
- 500p
- Posty: 826
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II
Z tego co wiem straż już nie jeździ do szerszeni
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II
Ja mam taki za około 50 zł. Nie zauważyłam, żeby działał negatywnie na owady - ćmy, pszczoły, osy i komary wlatują zupełnie swobodnie do domu:-) Osy próbowały nawet założyć gniazdo w podbitce jakieś 3 m od tego urządzenia, a jedna murarka zalepiła dziurkę w koładce w jeszcze bliższej odległości;-)Kasia1972 pisze:O, super! Czym się kierowac przy zakupie? Czy taki za 17 zł + prawie 20 koszty przesyłki to dobra inwestycja? Wyniosą się myszy a trzmiele zostaną? Wyczytałam, że karaluchy, komary i inne paskudne owady też się wynoszą. Chciałabym jednak by trzmiele pozostały
Co do łapek i trutek - ja mam złe doświadczenia. Nie tylko dlatego, że wolę podejście "pokojowe". W naszym garażu zalęgła się mysz i zaczęła żreć instalacje do pompy ciepła za duże pieniądze. Wystawialiśmy łapki i trutki, które sprytny gryzoń po prostu olewał. A ja miałam stres i ze względu na tę elektronikę i na to, żeby pies mi nie wlazł i trutki nie pożarł, gdy ktoś nie domknie drzwi. Odtraszacz kupiłam z pewym niedowierzaniem, ale efekt był niemal natychmiastowy: mysz się wyprowadziła i jak dotąd (przez 1,5 roku) żadna inna nie wróciła na jej miejsce. W ogrodzie, w odległości około 7-10 m od domu widzę czasem gryzonie, co pozwala mi mieć nadzieję, że trzmiele założą sobie gniazda w okolicy.
Jak chcesz, to wyślę Ci na PW link do aukcji z podobnym do mojego urządzeniem.
Pozdrowienia,
Gośka
Gośka
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II
Witam ;) ja musze zapytac znowu o murarki. otoz przede chwila otworzyłem jedna trzcine i juz larwy sa w tych brunatnych kokonach ale mam pytanie czy te larwy tez sie załatwiaja bo jak otwierałem to ciagle leciały takie czarne ( wiórki) to kał od larw czy co? oczywiscie te wióreczki sa malutkie. i jeszcze pytanie co z nimi na zime bo chce za jakis miesiac wszystkie powyciagac a lodowka odpada bo lodowka jeszcze starego typu i boje sie ze jak mamusia bedzie odmrazac to gdzie wynisoe murarki.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II
Jak nie masz dostępu do lodówki, to nie wyjmuj ich aż do wiosny, bo zginą.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II
a pasozyty ich nie zaatakuja sa bezpieczne w rurkach. ja bym wgl nie wyjmował ich ale dużo czytałem ze pasożyty atakują to jak na wiosnę wyciągnę to nie ma rozniczy czy teraz czy za poł roku?mr25ur pisze:Jak nie masz dostępu do lodówki, to nie wyjmuj ich aż do wiosny, bo zginą.
-
- 100p
- Posty: 111
- Od: 13 mar 2009, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II
Większość pasożytów atakuje jak są składane jajka. Zaatakowanym pszczółką to w tej chwil i tak już nie pomożesz. Wyłuskiwanie kokonów ma zapobiegać nadmiernemu rozwojowi pasożytów. Czy wyłuskiwanie będzie jesienią czy wiosną uważam, że nie ma to większego znaczenia. W hodowlach gdzie utrzymuje się stałą liczbę pszczół na wiosnę np. 5000 to na następny sezon pozostawia się pszczoły z wiązki, które były pierwsze zalepione zazwyczaj mają one mniej pasożytów od tych zalepianych później.