Różyczka i inne choroby ogrodowe

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ja tylko na chwilę-Majka-ile masz nóg? ;:202 Z przodu, z tyłu i jedną nogą ;:202 :;230
Stanwell Perpetual jest cudna, ale pędy się przewieszają, a właściwie kładą i się człowiek złości. Może oparta o Teresę? Zaplatana między czerwone pędy?
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Jadziu...na zdjęcia to niestety jeszcze długo poczekamy... :)

Ewo-rozalko- o, to dobrze, że mnie ostrzegłaś przed Szekspirem ;:108 Chociaż moja córka by sie bardzo ucieszyła, jako ogromna wielbicielka tegoż (nie róży, lecz pisarza)... :wink:

Dzidka - oczywiście zapraszam do osobistych oględzin! Jak siądziemy na tarasie, to będzie nam wyglądała i pachniała... ;:oj

Ewuniu, bardzo się cieszę, że została ustalona ilośc nóg :;230
A Stanwell Perpetual będzie na pewno - ale jeszcze nie teraz i nie na tej rabacie...

Wiesz, Majka - też mi się wydaje, że zestaw będzie zgrabny :D
Już właściwie wszystko prawie wiem i mam tylko wątpliwość co do róż w ciemniejszych, intensywnych kolorach: chciałabym Reine des Violettes, która bardzo mi się podoba, ale podobno nie przepada za słońcem...i jeszcze mam ogromną ochotę na Tuscany i tutaj też nie wiem jak ona się rozrośnie i czy nie będzie za wielka na rabatę (widziałam zdjęcia naprawdę wielkich krzaków), no i podobno kwitnie w zasadzie jeden raz...no ale za to jak ;:oj

Dzisiaj jakoś internet mi się zbiesił i rano nie mogłam wejść na forum, a potem...byłam w bardzo ciekawym miejscu, skąd przywiozłam - też tematycznie - to:

Obrazek

Zachwyciłam sie od pierwszego wejrzenia...na razie kupiłam tylko tę jedną miseczkę (zresztą więcej nie było, to jest ręcznie malowane i nie jest wytwarzane hurtowo), ale na przyszłość zamówiłam cały komplet miseczek i talerzy. Ja w ogóle uwielbiam wszystko, co jest w róże :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

edulkot pisze: Takie sadzenie między pomiędzy jest dobre i nie rezygnuj z niego , będzie naprawdę ładny widok. Noga się zmieści nic się nie bój, też tak mam posadzone na jednej rabacie - wchodzę z przodu, z tyłu i jedną nogą żeby sięgnąć środka. ;:108
Też się uśmiałam z tego co napisałam ;:306 ;:306 ;:306 tak to bywa ze skrótami myślowymi :;230
Do róż z przodu sięgam z chodniczka z przodu, do róż z tyłu sięgam z chodniczka z tyłu, a do tych po środku wstawiam tylko jedną nogę między różyczki i już sięgam do tych środkowych. Chyba wyjaśniłam ile mam nóg. :lol:

Ewuś skoro córka jest wielbicielką Szekspira jako pisarza to polecam innego Szekspira
http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=36148 ;:333
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Majka - doskonale zrozumiałam, bo też mam taka jedna rabatę :;230
I dziękuję za "innego Szekspira" ;:196 Córce teraz trochę już przeszło, ale w liceum przeczytała wszystkie dramaty w oryginale ;:oj
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Hipopotam74
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 2 sty 2013, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

gajowa pisze: I dziękuję za "innego Szekspira" ;:196 Córce teraz trochę już przeszło, ale w liceum przeczytała wszystkie dramaty w oryginale ;:oj
Tu "Córka Gajowej" z konta Hipopotama :)
Muszę zamieścić drobne sprostowanie. Na przeczytanie Szekspira w oryginale byłam i jestem "za cienka w uszach" [staroangielski!], ale po polsku to i owszem... "Hamleta" nawet w pięciu różnych tłumaczeniach :)
Nadworny fotograf Gajowej
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ale przecież sobie kupiłas i czytałaś...byłam przekonana, że to "zmęczyłaś"... :D
A chcesz mieć u mnie swoją różę Szekspira? Czy może jakąś inną? Szukałam róży z Twoim imieniem i połowicznie jest tzn. z Twoim imieniem, ale innym nazwiskiem (nie podaję, bo nie wiem, czy sobie tego życzysz...czy też wolisz pozostać "inkoguto" :;230 ).

A w ogóle to bardzo sie cieszę, że napisałaś; jak widzisz - można tu gadać nie tylko o różach i innych zielonych :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Mamy Hipopotama i panią Hipopotamową którą witam serdecznie :wit
Można gadać o czy kto sobie wymarzy byle nie plotkować ;:306 sprawdzać znajomości staroangielskiego nie będziemy ale różyczkę z imieniem możemy zadedykować, u mnie rosną różyczki wszystkich moich dziecków i wnuczków teraz czas na zięciów i synową. ;:108
Awatar użytkownika
Smoczyczka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 23 lut 2013, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

No i stało się - po tak miłym powitaniu nie miałam innego wyjścia, tylko założyć sobie konto na Maminym forum :) Postaram się nie spamować na tematy niezwiązane z ogrodem, co może być trudne. My, poloniści, znani jesteśmy z wplatania długaśnych dygresji.

A i owszem, kupiłam sobie w antykwariacie w Dover antologię dzieł wszystkich Szekspira i próbowałam czytać, ale dałam za wygraną... Przeczytałam tylko tego nieszczęsnego "Hamleta", którego po polsku znałam na tyle dobrze, że sobie jakoś poradziłam. Niestety, angielski sprzed reformy Stuartów jest poza zasięgiem mojego smoczego rozumku.

Róża mojego imienia - jak najbardziej :) Wiadomo, mam najpiękniejsze imię świata, w końcu wybierała je Gajowa.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Córeczko, zrobiłaś mi ogromną przyjemnośc swoim wpisem ;:196
Może w dodatku jeszcze zaszczepisz się ogrodowo???
A polonistów też tutaj znajdziesz... :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Smoczyczka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 23 lut 2013, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ogrodowo to pewnie nie - ale na "kocie" komentarze możecie liczyć :)
Czytam forum regularnie, ale wiesz, jak to jest z moim podejściem do spraw roślinno-ogrodowych... I tak jestem typem zwierzaka, w którego rękach każda roślina zamienia się w badyl. No i róże nie są moimi ulubionymi kwiatami, choć pewnie nie powinnam się do tego przyznawać w takim miejscu, żeby mi ktoś nie dał w nos ;:134
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

O, to ja Ci zaraz spokojnie podrzucę parę "kocich" wątków ;:108
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16182
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

A może ta różyczka to Alinka?
Jak sympatycznie, jak rodzinnie. :D Aż i mnie się miło zrobiło :D
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Nie, Wandziu, nie Alinka :D I dzięki - z córką nie widujemy się zbyt często, więc to dodatkowa, przyjemna możliwośc kontaktu :)


Pomysł posadzenia róż z imionami bliskich - zresztą nie mój - kiełkuje mi juz od jakiegos czasu. Na razie szukam odpowiednich...niestety w mojej rodzinie jest parę imion mniej spotykanych i kilku nie udaje mi się wciąz znaleźć.
A róża z Twoim imieniem też jest :D
http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=87929
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”