Apteka na działce i w domu cz. II
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Krysiu
przepis znalazłam szukając w googlach przepisu na przetwory z płatków.Dzisiaj miałam tylko płatki z dzikiej róży.Jutro koleżanka przyniesie mi i dziką różę i te rosnące w ogrodzie ,ale te silnie pachnące,bo o takie prosiłam.W tamtym roku na jesieni zrobiłam marmoladkę z owoców dzikiej róży-2 malutkie słoiczki ,bo nie byłam w stanie więcej obrać tych owocków z meszku Pychotka
Czekam z niecierpliwością na przepis od Ciebie
przepis znalazłam szukając w googlach przepisu na przetwory z płatków.Dzisiaj miałam tylko płatki z dzikiej róży.Jutro koleżanka przyniesie mi i dziką różę i te rosnące w ogrodzie ,ale te silnie pachnące,bo o takie prosiłam.W tamtym roku na jesieni zrobiłam marmoladkę z owoców dzikiej róży-2 malutkie słoiczki ,bo nie byłam w stanie więcej obrać tych owocków z meszku Pychotka
Czekam z niecierpliwością na przepis od Ciebie
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Oto moje przetwory z płatków róży
I etap-zalane płatki
II etap -gotowy syrop i konfitura z płatków ,które odcisnęłam-szkoda mi było je wyrzucić i zmiksowałam,zasypałam cukrem i zesmażyłam.
A na tym zdjęciu czarny bez zalany syropem na nalewkę i płatki dzikiej róży ,ale o kwiatach bardzo jasnych różowych.Tylko najgorsze ,że te kwiaty nie pachniały ,ale ponieważ mąż zebrał mi ich dużo ,to szkoda mi było je wyrzucić
I etap-zalane płatki
II etap -gotowy syrop i konfitura z płatków ,które odcisnęłam-szkoda mi było je wyrzucić i zmiksowałam,zasypałam cukrem i zesmażyłam.
A na tym zdjęciu czarny bez zalany syropem na nalewkę i płatki dzikiej róży ,ale o kwiatach bardzo jasnych różowych.Tylko najgorsze ,że te kwiaty nie pachniały ,ale ponieważ mąż zebrał mi ich dużo ,to szkoda mi było je wyrzucić
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Mój sposób na nalewkę na kwiatach czarnego bzu. Ścinam baldachy i kładę luźno w pudłach z białej tektury, by wyszły ewentualne robaczki. Potem obcinam nożyczkami same kwiatki (można też delikatnie zrywać). w dużych słojach układam warstwę kwiatów, zasypuję niewielką ilością cukru, kładę obrane plasterki cytryny bez pestek. I tak do zapełnienia słoja. Całość zalewam wódką i dobrze zakręcam. Uważnie obserwuję i zlewam, gdy tylko kwiaty zaczną ciemnieć. Potem wystarczy zlać. Można przecedzić przez gęste sitko, przez filtr od kawy (trochę traci kolor). dobrze jest uzbroić się w cierpliwość, wtedy nalewka sama się sklaruje, potem ostrożnie zlać. Po około roku nalewka ciemnieje i przyjmuje piękny złoty kolor.
Nalewkę z płatków róży robiłam tak. Warstwę płatków róży cukrowej zasypywałam odrobiną cukru, dodawałam plasterki obranej cytryny bez pestek i tak do pełna. Zalewałam wódką. Gdy płatki bladły, zlewałam i zalewałam następną porcję. Tak kilka razy, aż do uzyskania odpowiedniego koloru i aromatu. Pychotka.
Nalewkę z płatków róży robiłam tak. Warstwę płatków róży cukrowej zasypywałam odrobiną cukru, dodawałam plasterki obranej cytryny bez pestek i tak do pełna. Zalewałam wódką. Gdy płatki bladły, zlewałam i zalewałam następną porcję. Tak kilka razy, aż do uzyskania odpowiedniego koloru i aromatu. Pychotka.
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Dziewczynki
Mam pytanie-czy na nalewkę różaną trzeba obcinac z płatków białą dolną część
Jutro idę zbierac platki i chciałam zrobić nalewkę i może syropek
Mam pytanie-czy na nalewkę różaną trzeba obcinac z płatków białą dolną część
Jutro idę zbierac platki i chciałam zrobić nalewkę i może syropek
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Agnieszko nigdy tego nie robiłam
Jak się urwały płatki tak szły do przerobu ...
Od dawna nic z płatków różanych nie robiłam bo nie miałam dostępu do takowych.
Kilka dni temu trafiłam na piękny i duży krzew w mieście ale w takim kompleksie zieleni przy stadionie ( lepsze to niż nic) .
Przyszła mi do głowy myśl aby w olejku różanym domowym sposobem zamknąć trochę tego pięknego aromatu bo przydał by mi sie jako dodatek do kremów w późniejszym czasie.
Chodzi mi o zapas na zimę bo potem nie będzie takich możliwości pod ręką a kremy nasze mają krótki termin przydatności bo nie zawierają konserwantów .
Z kwiatów czeremchy wyszedł tak mocny i czysty zapach, że byłam zdumiona jego siłą po dodaniu niewielkiej ilości bo krem zrobiłam ze złotego wąsa, żyworodki i na końcu dodałam gotowy aloes.
Wszystko takie bezwonne ... i olej kokosowy też, a mnie się zachciało luksusu
stąd pomysł z szukaniem zapachów .
Proszę nie sugerować sie buteleczką wody utlenionej bo w składzie jej nie ma ale ... była potrzebna Paskudne kolce poraniły paluszek ....
Dziś zerwałam na drugi wsad aby zwiększyć wysycenie ....
Jutro ruszam po glicerynę, w piwnicy mam jeszcze własnej roboty ocet jabłkowy z przywrotnikiem i w weekend kolejny wypad po kwiaty różane na tonik do twarzy.
Jak się urwały płatki tak szły do przerobu ...
Od dawna nic z płatków różanych nie robiłam bo nie miałam dostępu do takowych.
Kilka dni temu trafiłam na piękny i duży krzew w mieście ale w takim kompleksie zieleni przy stadionie ( lepsze to niż nic) .
Przyszła mi do głowy myśl aby w olejku różanym domowym sposobem zamknąć trochę tego pięknego aromatu bo przydał by mi sie jako dodatek do kremów w późniejszym czasie.
Chodzi mi o zapas na zimę bo potem nie będzie takich możliwości pod ręką a kremy nasze mają krótki termin przydatności bo nie zawierają konserwantów .
Z kwiatów czeremchy wyszedł tak mocny i czysty zapach, że byłam zdumiona jego siłą po dodaniu niewielkiej ilości bo krem zrobiłam ze złotego wąsa, żyworodki i na końcu dodałam gotowy aloes.
Wszystko takie bezwonne ... i olej kokosowy też, a mnie się zachciało luksusu
stąd pomysł z szukaniem zapachów .
Proszę nie sugerować sie buteleczką wody utlenionej bo w składzie jej nie ma ale ... była potrzebna Paskudne kolce poraniły paluszek ....
Dziś zerwałam na drugi wsad aby zwiększyć wysycenie ....
Jutro ruszam po glicerynę, w piwnicy mam jeszcze własnej roboty ocet jabłkowy z przywrotnikiem i w weekend kolejny wypad po kwiaty różane na tonik do twarzy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Krysiu
a ja ruszam w sobotę po kolejną porcję płatków ,bo muszę zrobić jeszcze eliksir różany.Ten co nastawiłam w tamtym tygodniu jest tak dobry ,że zrobię chyba jeszcze ze 3 litry Codziennie zwiększam częstotliwość mieszania ,żeby tylko móc oblizać częściej łyżkę
a ja ruszam w sobotę po kolejną porcję płatków ,bo muszę zrobić jeszcze eliksir różany.Ten co nastawiłam w tamtym tygodniu jest tak dobry ,że zrobię chyba jeszcze ze 3 litry Codziennie zwiększam częstotliwość mieszania ,żeby tylko móc oblizać częściej łyżkę
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Marzenko to z tego przepisu na PW na poprawę stanu naszych "emocji" ?
Toż on ma stać tak z 5 - 6 tygodni więc przy takim tempie oblizywania pod koniec niewiele zostanie ...
Jak masz płatki to nastawiaj ile się da ale koszt alkoholu i miodu spory przy 3 litrach
Miód można zastąpić gliceryną choć ja wolę miód. Kiedyś dałam miód wymieszany( pół na pół własny z mniszka i z pasieki pszczeli) Tez był super i bardzo delikatnie przebijała się nutka smakowo-zapachowa.
Chyba pojade do Ciebie na degustację .... tylko ta droga trochę przydługa ...
Toż on ma stać tak z 5 - 6 tygodni więc przy takim tempie oblizywania pod koniec niewiele zostanie ...
Jak masz płatki to nastawiaj ile się da ale koszt alkoholu i miodu spory przy 3 litrach
Miód można zastąpić gliceryną choć ja wolę miód. Kiedyś dałam miód wymieszany( pół na pół własny z mniszka i z pasieki pszczeli) Tez był super i bardzo delikatnie przebijała się nutka smakowo-zapachowa.
Chyba pojade do Ciebie na degustację .... tylko ta droga trochę przydługa ...
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Dziekuje Krysiu za odpowiedz
Czy ja tez moge załapac się na przepis na eliksir rożany
Czy ja tez moge załapac się na przepis na eliksir rożany
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Mój mąż to samo powiedziałchristinkrysia pisze:Marzenko
Toż on ma stać tak z 5 - 6 tygodni więc przy takim tempie oblizywania pod koniec niewiele zostanie ...
Tak ,ten eliksir jest wg przepisu co dostałam od Ciebie na pw.Nie przypuszczałam ,że to jest tak dobre.Nie wiem tylko czy nie dołożyłam za dużo pyłku pszczelego,bo po dodaniu zrobiło się mętne.Ale to chyba jest spowodowane rozpuszczeniem się pyłku-prawda?
W miód i alkohol oraz pyłek już się zaopatrzyłam A co tam koszt-raz się żyje.........
A na degustację zapraszam
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Czy ten eliksir różany jest tu opisany?
Już dłuższą chwile szukam ale nie znalazłam.
Przepis na sprawdzony tonik do twarzy też poproszę.
Już dłuższą chwile szukam ale nie znalazłam.
Przepis na sprawdzony tonik do twarzy też poproszę.
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Krysiu, jak można to też poproszę o przepis na eliksir. Znalazłam coś w sieci z miodem, alkoholem i pyłkiem, ale tam nie było nic o mieszaniu łyżką, tylko o wstrząsaniu zamkniętym słoikiem, a ja jednak wolałabym coś oblizać
Z powodu trudności ze znalezieniem odpowiednich róż w naturze, postanowiłam zasadzić coś na działce, ale miałam wymagania: mrozoodporność, pełne kwiaty, powtarzanie kwitnienia, kolor no i przede wszystkim zapach. Wybór padł na Rose de Resht i nie żałuję, w tym roku to jej 3 sezon, już jest cała obsypana kwiatami, a to dopiero początek lata.
Z powodu trudności ze znalezieniem odpowiednich róż w naturze, postanowiłam zasadzić coś na działce, ale miałam wymagania: mrozoodporność, pełne kwiaty, powtarzanie kwitnienia, kolor no i przede wszystkim zapach. Wybór padł na Rose de Resht i nie żałuję, w tym roku to jej 3 sezon, już jest cała obsypana kwiatami, a to dopiero początek lata.
Dorota
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Dorotko
ja stosowałam ten przepis o którym wspomniałaś
Ja stwierdziłam ,że wstrząsanie jest mało skuteczne Najlepsze jest mieszanie i później oblizanie łyżki ,żeby nic się nie zmarnowało
ja stosowałam ten przepis o którym wspomniałaś
Ja stwierdziłam ,że wstrząsanie jest mało skuteczne Najlepsze jest mieszanie i później oblizanie łyżki ,żeby nic się nie zmarnowało
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Tak podejrzewałam, ale wolałam się upewnić. Przepis co prawda trochę mało precyzyjny, ale najwyżej będę modyfikować przy kolejnych podejściach.
Dziękuję
Dziękuję
Dorota