Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewa,
Podoba mi się to nasadzenie już to dojrzałam na zdjęciu....czy pod kamieniami jest "zapora" dla chwastów?
Podoba mi się to nasadzenie już to dojrzałam na zdjęciu....czy pod kamieniami jest "zapora" dla chwastów?
Pozdrawiam
- Rewi
- 1000p
- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Piękne widoczki
Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Witaj niedzielnie, Ewa!
Napasłam oczy widokami ogólnymi... pięknie wszystko kwitnie, perukowiec zaszalał perukami...
Jakie oryginalne liście ma lilia wodna!
Dobrego dnia
Napasłam oczy widokami ogólnymi... pięknie wszystko kwitnie, perukowiec zaszalał perukami...
Jakie oryginalne liście ma lilia wodna!
Dobrego dnia
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Nareszcie się jakoś pozbierałam, oby tylko net wytrzymał.
Bardzo, ale to bardzo podoba mi się Twój ogród. Zagospodarowanie ogrodu z wyobraźnią i pieczołowitą dokładnością.
Tyle komplementów musi wystarczyć, bo to chyba niezdrowo, żeby kobieta kobiecie dusery prawiła.
Oczko wyszło fantastycznie. Nie boisz się, że wnusie będą chciały sprawdzić jego głębokość? Moja Gosia na pewno, Adaś by się nawet nie zbliżył do brzegu.
Szkoda róż, moje chorują przez niefrasobliwość eMa i moje zaniedbania. U Ciebie inna bajka. Możliwa jest jakaś profilaktyka na to choróbsko?
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewciu Powoli nadrabiam czego nie widziałem u Ciebie przez ostatnie półtora miesiąca i an kolana powalił mnie niebieski przetacznik z takimi śmiesznymi czubkami, nie widziałem nigdy czegoś takiego, wspaniały jest. Trupia róża mi się podoba. Współczuję straty pieska i trzymam kciuki za przeprowadzkę
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewa - dzięki
Aga - dziękuję za dobre słowa i ja też Ci życzę miłego niedzielnego wieczoru A perukowiec faktycznie kwitnie obficie, chociaż jeszcze dość młody; ma niecałe 3 lata.
Helenko bardzo miłe Twoje dusery Co do oczka i wnuków - na razie nie było problemów, ale w razie czego są pod nadzorem.
A róże...nie mam pojęcia, co z nimi robić
Michale - witam po długiej nieobecności; mam nadzieję, że w tym czasie doprowadziłeś swój ogród do perfekcji...zaraz muszę tam zajrzeć
A przetacznik, który Ci się spodobał, to Christa , poza tymi oryginalnymi kłosami jest też bardzo wysoki...niestety w tym roku coś dopadło moje przetaczniki i usychają im liście od dołu - czytałam u kogoś, że też tak ma, więc być może to jakaś ogólna choroba
No a ja dzisiaj tak powoli, powoli...ale całkiem sporo zrobiłam tylko ciiiicho, nie mówcie sąsiadom... doprowadziłam do porządku 3 rabaty, posadziłam parę roślinek, które tkwiły w doniczkach, wykopałam i posortowałam część cebulek... I znalazłam dobre miejsce na ławkę, nad wodą...no dobra, to M znalazł, ale ja zaakceptowałam
Aga - dziękuję za dobre słowa i ja też Ci życzę miłego niedzielnego wieczoru A perukowiec faktycznie kwitnie obficie, chociaż jeszcze dość młody; ma niecałe 3 lata.
Helenko bardzo miłe Twoje dusery Co do oczka i wnuków - na razie nie było problemów, ale w razie czego są pod nadzorem.
A róże...nie mam pojęcia, co z nimi robić
Michale - witam po długiej nieobecności; mam nadzieję, że w tym czasie doprowadziłeś swój ogród do perfekcji...zaraz muszę tam zajrzeć
A przetacznik, który Ci się spodobał, to Christa , poza tymi oryginalnymi kłosami jest też bardzo wysoki...niestety w tym roku coś dopadło moje przetaczniki i usychają im liście od dołu - czytałam u kogoś, że też tak ma, więc być może to jakaś ogólna choroba
No a ja dzisiaj tak powoli, powoli...ale całkiem sporo zrobiłam tylko ciiiicho, nie mówcie sąsiadom... doprowadziłam do porządku 3 rabaty, posadziłam parę roślinek, które tkwiły w doniczkach, wykopałam i posortowałam część cebulek... I znalazłam dobre miejsce na ławkę, nad wodą...no dobra, to M znalazł, ale ja zaakceptowałam
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewuniu w końcu znalazłam czas, żeby odwiedzić spokojnie Twój ogród.
Wszystko pięknie Ci kwitnie, a oczko wyszło świetnie.
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam gorąco.
Wszystko pięknie Ci kwitnie, a oczko wyszło świetnie.
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam gorąco.
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewciu Ty jesteś nie do zdarcia . Trzy rabaty - łał. W przerwie między przeprowadzkowymi pudłami . Szacun .gajowa pisze: No a ja dzisiaj tak powoli, powoli...ale całkiem sporo zrobiłam tylko ciiiicho, nie mówcie sąsiadom... doprowadziłam do porządku 3 rabaty, posadziłam parę roślinek, które tkwiły w doniczkach, wykopałam i posortowałam część cebulek... I znalazłam dobre miejsce na ławkę, nad wodą...no dobra, to M znalazł, ale ja zaakceptowałam
Kupiłam sobie Leonardo da Vinci . Już nie będę Ci zazdrościła
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewuniu, dziękuję! Byłam też u Ciebie już jakiś czas temu, żeby obejrzeć Twoje oczko, ale chyba się nie wpisałam...? Muszę to sprawdzić i nadrobić.
A oto ławeczka pod brzózką.
Oj tam, oj tam - to wszystko w ramach relaksu a poza tym z powodu niedzieli jedyna możliwa praca do wykonania (sąsiedzi nie widzieli, bo tuje zasłaniają); dzisiaj powrót do przeprowadzkowej rzeczywistościRuda2011 pisze:Ewciu Ty jesteś nie do zdarcia . Trzy rabaty - łał. W przerwie między przeprowadzkowymi pudłami . Szacun .
A oto ławeczka pod brzózką.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Witaj Ewo
Lubię takie zakatki w ogrodzie,gdzie można przysiąść w ładnym zakatku ,odpocząć i podziwiać ogród z innej perspektywy
Lubię takie zakatki w ogrodzie,gdzie można przysiąść w ładnym zakatku ,odpocząć i podziwiać ogród z innej perspektywy
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewa ławeczka w bardzo dostojnym miejscu ,bo wszystko masz pod okiem.U Ciebie już roślinki kwitną w oczku,a moje właśnie zasypaliśmy No cóż nie można mieć wszystkiego