Storczyki Valdessy Kane :)

[valdessa_kane]

Eksperyment czas zacząć - doniczkę z większymi keiki wyniosłam na balkon ale maciupki zostają w domu

[Alice 12]

Eksperyment czas zacząć - doniczkę z większymi keiki wyniosłam na balkon ale maciupki zostają w domu

Valdessa ale te twoje keiki sa jeszcze za mlode na kwitnienie, mysle ze nie ma szans zeby ci w tym roku zakwitly, ale na pewno w przyszlym roku zakwitna

[valdessa_kane]

Ehhh to ja się pogubiłam to je się wystawia na balkon tylko żeby kwitnienie pobudzić?

[Alice 12]

Ehhh to ja się pogubiłam to je się wystawia na balkon tylko żeby kwitnienie pobudzić?

Przepraszam ze sie pogubilas, mysle ze to nasza wina, bo zamiast ci doradzic co zrobic, to dysklusja byla na temat kiedy dendrobia maja miec spoczynek, mam nadzieje ze mi wybaczysz
Twoje keiki sa niezdolne jeszcze do kwitnienia kochana, dopiero w przyszlym roku, one sa jeszcze za malutkie

[Dufin]

Valdesso jest tak jak mówisz Dendrobia w teorii potrzebuję amplitudy temp i ograniczonego podlewania aby zaindukować kwitnienie Twoja roślinka jest jeszcze młoda, ale moja także była malutka i zakwitła, więc myślę, że nic nie tracisz, a nuż widelec coś się pojawi ;) Marty dendrobium też miało pięknego pączka na malutkim keiki a skoro od niej masz tę roślinkę, to może i Twoja Cię zaskoczy Jeśli nie dla kwiatów to nawet dla kondycji rośliny, bo to kwiat chłodnolubny i podobno w niższych temperaturach ładniej przyrasta

[Alice 12]

Piękny sabotek a co dopiero gdy rozkwitnie! Ile pączków! Valdesso jeśli chodzi o dendrobia to staraj się je trzymać w takim miejscu aby deszcz na nie nie kapał i podlewaj tak jak domowe, gdy pseudobulwy będą się marszczyć a doniczka będzie lekka Choć teraz we wrześniu podobno powinno się zaserwować dendrobiom okres przesuszenia 6 tygodniowego, aby zainicjować kwitnienie w połączeniu z wahaniami aplitudy, więc sama nie wiem czy dalej podlewać te moje czy nie. Ten maluszek mi zakwitł bez przesuszania, tylko po wyniesieniu na balkon, ale może to zależy od krzyżówki? Twoja roślina jest raczej za młoda, więc traktowałabym ją normalnie

Dufini wlasnie zaprzeczasz wlasnym slowom Cytuje twoje slowa: Twoja roślina jest raczej za młoda, więc traktowałabym ją normalnie [/quote]

[Dufin]

normalnie = bez przesuszania.. natomiast werandowanie nie jest dla rośliny żadnym szokiem, jeśli temp. nie spada ponieżej zera. Przecież w doniczce zazwyczaj znajduje się wiele pseudobulw w różnym stadium rozwoju, jedne już kwitną, inne dopiero dojrzewają a jeszcze inne dopiero się wykluwają a mimo to weranduje się i przesusza całe rośliny a nie poszczególne pseudobulwy Ciężko byłoby traktować każą z osobna, chyba, ze je rozsadzimy ;) werandowanie dendrobiów uznaję za normalne traktowanie.. siup na balkon i niech łykają świeżego powietrza

[Alice 12]

Dufini ewidentnie zaprzeczasz wlanym slowom Jak wszyscy chyba wiedz gdy w doniczce pojawiaja sie nowe przyrosty, pseudobulwy czy keiki, na poczatki stadium sa one polaczone ze starymi pseudobulwami, tym samym sa one odporniejsze, silniejsze i pobieraja wszystko co niezbedne od tych doroslych przyrostow. Tak wiec w takich przypadkach gdy sa one razem ze soba polaczone, nie ma potrzeby ich przesadzac, co mowi samo za siebie. Tyle na temat dendrobii w ktorych wiedze zaglebiam sie najbardzie, bo najbardziej mnie fascynuja wlasnie te kwiaty

[Dufin]

Alicjo ale to, ze są połączone nie zmienia faktu, ze werandują się tak samo jak dorosłe pseudobulwy takie jest moje zdanie.. werandowanie to nie jest żaden "specjalny zabieg" aby warto było nad tym aż tyle dyskutować. Dla mnie to normalne traktowanie roślin takich jak dendrobia, cattleye, cambrie, oncidia, czasem nawet vandy.. Jedynie falki bałabym się werandować, bo te wolą wyższe temperatury. Myślę, że najprościej będzie jeśli valdessa zwróci się do Marty o pomoc, jej roślinka, więc bez problemu doradzi jak dendrobium było traktowane i po kłopocie.

[valdessa_kane]

Hmmm to może ja temat zmienię - cambrie kiedy się weranduje? Teraz jeszcze mogę wystawić? Bo mam 2 dorosłe niekwitnące (w takim stanie kupiłam).

[Dufin]

nie wiem czy udzielać Ci jakichś rad bo pewnie i tak nie mam racji, ale jeśli jeśli interesuje Cię moje zdanie, to ja moją cambrię własnie wniosłam do domu. Widziałam, po listkach, że coś jest nie halo, chyba za chłodno już dla niej było, zważywszy, ze ostatni tydzień był dość wietrzny i deszczowy.. nie mam pojęcia do kiedy "przepisowo" weranduje się cambrię ani jakie skrajne temp. znoszą.. Ktoś mi kiedyś napisał, że podobnie jak Cattleye do ok. 14 stopni, czyli temp. umiarkowane ale czy to prawda, pojęcia nie mam. Cattleykę tez wniosłam, zostały same dendrobia

[valdessa_kane]

Hmm a to niech w domu siedzą. Dzięki

[valdessa_kane]

Victoria Reginae dostała wreszcie własny kawałek szkła
Nie widać za dobrze, ale na keramzycie stoi doniczka no i jakoś tak zrobiłam zdjęcie, że prawie nie widać przyrostu