Fasolka szparagowa cz. 2
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Czy dodajesz do OW krochmal? Ja jutro będę pryskała, OW jest gotowy, muszę jeszcze nagotować krochmal.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Rzepko!!
O ile pamiętam to krochmal dodajemy do HT i KSM.Chyba,że się mylę.Do OW dodaję czasem tylko mocznik(b.rzadko)
Hanka2008 znajdź pierwszy jaki Ci się napatoczy post forumowicz.Tam w jego stopce znajdziesz adres.Po wejściu na blog znajdź pozycję "Ochrona roślin" i czytaj.Tam masz wszystko.
O ile pamiętam to krochmal dodajemy do HT i KSM.Chyba,że się mylę.Do OW dodaję czasem tylko mocznik(b.rzadko)
Hanka2008 znajdź pierwszy jaki Ci się napatoczy post forumowicz.Tam w jego stopce znajdziesz adres.Po wejściu na blog znajdź pozycję "Ochrona roślin" i czytaj.Tam masz wszystko.
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Ciekawe jest spostrzeżenie naszej koleżanki Danusi dotyczące preparatu KSMlegina pisze:Dziś przeglądałem dokładnie liście.Na łodygach było kilka podróżniczek.Ale niefortunnie niedaleko mam koper samosieję i tam jest zielona aż się klei.
Jest to całkiem prawdopodobne, że kwas sorbowy może działać i na owady. Wiem, że ma zdolność blokowania enzymów i syntezy białek zawierających siarkę.Wczoraj wieczorem opryskując róże KSM, znalazłam spore skupiska mszycy zielonej i kilka gąsienic.Dziś rano mszyce nadal są na krzakach, ale przy potrząsaniu krzakiem spadają z łodyżek. Gąsienice zostały dwie i wyglądają jak nakrochmalone mumie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Czy i u Was szalaje ogrodnica niszczylistka? Mam dosłownie poszatkowane liście na fasolce, nie wspominam już o młodziutkich drzewkach owocowych i słoneczniku. Na drzewkach poczęstowałam je mospilanem, fasolki opryskać nie mogę bo za 3-4 dni pierwszy zbiór. Strącam to dziadostwo ale zaraz znów przyfrunie ! Noo, ręce opadają
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Tu jest sedno sprawy - ja strącam do pojemnika i zabijam. O tyle jest mniej.gienia1230 pisze:Czy i u Was szaleje ogrodnica niszczylistka? ... Strącam to dziadostwo ale zaraz znów przyfrunie ! ...
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Fasolka szparagowa cz.2
U mnie niszczylistki pojawiły się już pod koniec maja. Kilka razy w ciągu dnia robiłam obchód ogrodu i zbierałam do butelki (z wodą z płynem do mycia naczyń). Dziennie zbierałam tak gdzieś koło setki. Miałam ułatwione zadanie, bo siadały tylko na różach, wierzbie Hakuro Nishiki, potem trochę na czereśni. Na dzień dzisiejszy znajduję pojedyncze sztuki. Mam nadzieję, że trochę przetrzebiłam ich populację w moim ogrodzie, bo oprócz wygryzania liści robią też wielkie szkody, gdy są w stadium pędraka. Zniszczyły mi mnóstwo roślin na rabatach i część trawnika.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Fasolka szparagowa cz.2
No to poleciałam do ogródka pozbierać robale, ponieważ używam jako popielniczki puste puszki po pepsi do połowy napełnione wodą powrzucałam , a było ich chyba z 50 szt, tylko już nie z fasolki a z malin. Z fasolki zwiały. Jak się nażarły niech sobie teraz popalą. Chyba z tej puszki nie wylezą?
Pozdrawiam! Gienia.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Ja zbierałam do plastikowej butelki po soku. Zakręcana, więc nie miały szansy ucieczki. Ja bym na Twoim miejscu chociaż zatkała dziurkę, bo jak ich tyle zebrałaś za jednym zamachem, to może się wdrapią jedna po drugiej i zwieją (chociaż jak głosi znane hasło "Palenie zabija", to może w ich przypadku sprawdzi się w 100%, jak sobie w tym tytoniu pobędą )
Skoro masz ich taką inwazję, zwróć uwagę podczas przekopywania ziemi na ich na pędraki (pojawią się po 3-4 tygodniach po rójce niszczylistki) i niszcz je w miarę możliwości.
Skoro masz ich taką inwazję, zwróć uwagę podczas przekopywania ziemi na ich na pędraki (pojawią się po 3-4 tygodniach po rójce niszczylistki) i niszcz je w miarę możliwości.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 20 mar 2013, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ślemień/k.Żywca Śląskie
Re: Fasolka szparagowa cz.2
U mnie fasolkę zeżarły ślimaki, czy opłaca się jeszcze wysiać ?
"Pragnę oddać hołd miłości rolnika do ziemi, bo ta miłość zawsze stanowiła mocny filar, na którym opierała się narodowa tożsamość"Jan Paweł 2
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Ja wczoraj wysiałam kolejny rzut. Za 2 tygodnie mam zamiar wysiać kolejny.
bartek21, spokojnie jeszcze urośnie, pod warunkiem,że odwrócisz od niej uwagę ślimaków
bartek21, spokojnie jeszcze urośnie, pod warunkiem,że odwrócisz od niej uwagę ślimaków
Pozdrawiam, Marta.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Ja też wczoraj dosadzałam, u mnie na kilkanaście gniazdek ( sadzę po trzy nasionka) tylko siedem sadzonek się utrzymało, dosadzam już trzeci raz., tyle.że u mnie to sroka, wczoraj ją złapałam na gorącym uczynku.
Sroka bardziej się czuje gospodynią niż ja, wchodzi na taras, grzebie w odpadkach, przegania szpaki z czereśni, kradnie sąsiadowi gołębie jajka i przynosi na moją działkę.
Nie mam jak przykryć, bo te pierwsze sadzonki są już duże, jak i tym razem nie będzie wschodów to będę musiała zrobić rozsadę.
Pozdrawiam
Sroka bardziej się czuje gospodynią niż ja, wchodzi na taras, grzebie w odpadkach, przegania szpaki z czereśni, kradnie sąsiadowi gołębie jajka i przynosi na moją działkę.
Nie mam jak przykryć, bo te pierwsze sadzonki są już duże, jak i tym razem nie będzie wschodów to będę musiała zrobić rozsadę.
Pozdrawiam
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Może przykryj w miejscu nowych nasionek butelką z odciętym dnem.