Uratowane storczyki (Art) :)
Dusia, Mala_Mi, Renatko, Bożenko, Halinko, Joasiu, Madziu - dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa
Uczę się uprawy cambrii od roku. To pierwsze moje kwitnienia. Myślę, że na kwiaty tak naprawdę pracuje się latem,
przez zapewnienie im warunkow, które lubią. Sporo czytałam, ale też nieraz kierowałam się intuicją.
Madziu, pamiętam piękne zdjęcia Twojej, podobnej Cambrii
Cambria Barthley Schwarz pachnie bardzo ładnie, ale pnieważ Nelly Isler stoi w pobliżu, to ONA ją "przebija" zapachem. Wolę jednak zapach tej pierwszej
Mam jeszcze jedną cambrię (podobną do Colmanary 'Massai Red') kupioną z litości w sierpniu. Pewnie w sklepie by padła.
Była przekwitająca, zasuszona i zwiędnięta. Miała 2 malutkie przyrosty. Obecnie ma 6 prawie dorosłych.
Ale czy zakwitnie, to wielki znak zapytania
Oto ona:
Uwielbiam oglądać te zdrowe korzonki przy młodych przyrostach
Uczę się uprawy cambrii od roku. To pierwsze moje kwitnienia. Myślę, że na kwiaty tak naprawdę pracuje się latem,
przez zapewnienie im warunkow, które lubią. Sporo czytałam, ale też nieraz kierowałam się intuicją.
Madziu, pamiętam piękne zdjęcia Twojej, podobnej Cambrii
Cambria Barthley Schwarz pachnie bardzo ładnie, ale pnieważ Nelly Isler stoi w pobliżu, to ONA ją "przebija" zapachem. Wolę jednak zapach tej pierwszej
Mam jeszcze jedną cambrię (podobną do Colmanary 'Massai Red') kupioną z litości w sierpniu. Pewnie w sklepie by padła.
Była przekwitająca, zasuszona i zwiędnięta. Miała 2 malutkie przyrosty. Obecnie ma 6 prawie dorosłych.
Ale czy zakwitnie, to wielki znak zapytania
Oto ona:
Uwielbiam oglądać te zdrowe korzonki przy młodych przyrostach
Kochane!
widzę ,ze na całego urzekły Was również cambrie.
Achhhhh ..te kwiaty nie mogą być niezauważalne.
Podbudowana jestem wynikami uprawy u Joanny /Art - wiem coś o cambriach :P ,a z prezentowanej Geyser Gold pozostało mi cieszyć się jej widokiem na wspomnienie moich historycznych. To nie epitet :P to określenie dla tych co przeszły swoje i w sposób naturalny odeszły w niebyt.
To kwitnienia styczniowe - pierwsze zdjęcie z 2005 roku przy kominku w grupie dnia 9-01-.Zauważcie jaka dokładność kwitnienia!!!! jak w zegarku i tak było zawsze.Storczyki miałam od 2003 roku wiosny - do 2006 roku jesieni. Nie tak krótko ,jak na hybrydy /dość skomplkowanego rodowodu/
w tym samym roku wna początku listopada znów kwitła -wystartowała z kitnieniem na wystawę storczykową jesienną!
a teraz pokażę jej bardzo bliskie pokrewieństwo - w kolorze wspaniałego czerwonego wina.
Identyczna prawie w pokroju kwiatów,mniej miaała kwaitów ale wielkością nie ustępowałąa złotej.
Oj.....wspomnienia mnie trapią.
A Tobie Joanno gratuluje wytrwałości ,wspaniałej opieki i tego ,ze chce sie chieć być odkrywczym dla swych małych dokonań.
Wiem ....że samo nie przychodzi więc tym bardziej podziwiam pracę i wyniki.
edpomogłam klorem?
serdeczności JOVANKA
widzę ,ze na całego urzekły Was również cambrie.
Achhhhh ..te kwiaty nie mogą być niezauważalne.
Podbudowana jestem wynikami uprawy u Joanny /Art - wiem coś o cambriach :P ,a z prezentowanej Geyser Gold pozostało mi cieszyć się jej widokiem na wspomnienie moich historycznych. To nie epitet :P to określenie dla tych co przeszły swoje i w sposób naturalny odeszły w niebyt.
To kwitnienia styczniowe - pierwsze zdjęcie z 2005 roku przy kominku w grupie dnia 9-01-.Zauważcie jaka dokładność kwitnienia!!!! jak w zegarku i tak było zawsze.Storczyki miałam od 2003 roku wiosny - do 2006 roku jesieni. Nie tak krótko ,jak na hybrydy /dość skomplkowanego rodowodu/
w tym samym roku wna początku listopada znów kwitła -wystartowała z kitnieniem na wystawę storczykową jesienną!
a teraz pokażę jej bardzo bliskie pokrewieństwo - w kolorze wspaniałego czerwonego wina.
Identyczna prawie w pokroju kwiatów,mniej miaała kwaitów ale wielkością nie ustępowałąa złotej.
Oj.....wspomnienia mnie trapią.
A Tobie Joanno gratuluje wytrwałości ,wspaniałej opieki i tego ,ze chce sie chieć być odkrywczym dla swych małych dokonań.
Wiem ....że samo nie przychodzi więc tym bardziej podziwiam pracę i wyniki.
edpomogłam klorem?
serdeczności JOVANKA
Jovanka pisze: Kochane!
widzę ,ze na całego urzekły Was również cambrie.
Achhhhh ..te kwiaty nie mogą być niezauważalne.
Podbudowana jestem wynikami uprawy u Joanny /Art - wiem coś o cambriach :P ,a z prezentowanej Geyser Gold pozostało mi cieszyć się jej widokiem na wspomnienie moich historycznych. To nie epitet :P to określenie dla tych co przeszły swoje i w sposób naturalny odeszły w niebyt.
To kwitnienia styczniowe - pierwsze zdjęcie z 2005 roku przy kominku w grupie dnia 9-01-.Zauważcie jaka dokładność kwitnienia!!!! jak w zegarku i tak było zawsze.Storczyki miałam od 2003 roku wiosny - do 2006 roku jesieni. Nie tak krótko ,jak na hybrydy /dość skomplkowanego rodowodu/
w tym samym roku wna początku listopada znów kwitła -wystartowała z kitnieniem na wystawę storczykową jesienną!
a teraz pokażę jej bardzo bliskie pokrewieństwo - w kolorze wspaniałego czerwonego wina.
Identyczna prawie w pokroju kwiatów,mniej miaała kwaitów ale wielkością nie ustępowałąa złotej.
Oj.....wspomnienia mnie trapią.
A Tobie Joanno gratuluje wytrwałości ,wspaniałej opieki i tego ,ze chce się chieć być odkrywczym dla swych małych dokonań.
Wiem ....że samo nie przychodzi więc tym bardziej podziwiam pracę i wyniki.
wspomogłam kolorem? :P tak po oczach!!! bez uprzedzenia
serdeczności JOVANKA
Dziękuję J ;:76 VANKO - za cudne zdjęcia Twoich cambrii (bardzo piękna i ciekawa również ta czerwona)
Porównanie bardzo interesujące, nawet ze względu na kształt kwiatów.
Co ciekawe, u mojej Geyser Gold, kwitnienie "sklepowe" było nieco inne. Kształt kwiatów bardziej obły:
To dla porównania - ten sam storczyk, z lewej kwiaty hodowców, z prawej moje kwitnienie.
A Twoja 'Geyser Gold' Jovanko, jest jeszcze inna, ale równie piękna
Tak na moje oko miała ok. 10 kwiatów na jednym pędzie (i chyba większe niż u mojej), a moja 10 kwiatów
łącznie na 2 pędach.
Zresztą, to wszystko nieistotne. Ważne, że dzięki zdjęciom możemy się na nie napatrzeć do woli, nawet jak w naturalny sposób odejdą
Dziękuję za słowa uznania. Miło mi, choć nie czuję się w żadnym razie "specem od cambrii" (ani innych storczyków )
A w podziękowaniu, za miłe słowa dla wszystkich, którym się spodobały moje storczyki - dodaję jeszcze 2 zdjęcia,
tym razem zbiorowe, oraz dla "przełamania" kolorów, moje 2 obecnie kwitnące fiołeczki - bliźniaczki
Pozdrawiam cieplutko, Joanna
Porównanie bardzo interesujące, nawet ze względu na kształt kwiatów.
Co ciekawe, u mojej Geyser Gold, kwitnienie "sklepowe" było nieco inne. Kształt kwiatów bardziej obły:
To dla porównania - ten sam storczyk, z lewej kwiaty hodowców, z prawej moje kwitnienie.
A Twoja 'Geyser Gold' Jovanko, jest jeszcze inna, ale równie piękna
Tak na moje oko miała ok. 10 kwiatów na jednym pędzie (i chyba większe niż u mojej), a moja 10 kwiatów
łącznie na 2 pędach.
Zresztą, to wszystko nieistotne. Ważne, że dzięki zdjęciom możemy się na nie napatrzeć do woli, nawet jak w naturalny sposób odejdą
Dziękuję za słowa uznania. Miło mi, choć nie czuję się w żadnym razie "specem od cambrii" (ani innych storczyków )
A w podziękowaniu, za miłe słowa dla wszystkich, którym się spodobały moje storczyki - dodaję jeszcze 2 zdjęcia,
tym razem zbiorowe, oraz dla "przełamania" kolorów, moje 2 obecnie kwitnące fiołeczki - bliźniaczki
Pozdrawiam cieplutko, Joanna
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
ta żółć mnie tak energetyzuje, że zaglądam tu po kilka razy dziennie.
postaram się też zapolować na coś w takich intensywnych kolorach
postaram się też zapolować na coś w takich intensywnych kolorach
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Mala_Mi, zyczę Ci wobec tego udanego "polowania" , a zanim coś upolujesz, zaglądaj tu jak najczęściej. Zapraszam
Dusiu, cieszę się, że spodobały Ci się również Cambrie. Może też kiedyś sobie z nimi poradzisz
A fiołki mają wprawdzie popularny kolor (widziałam w innym dziale o wiele ciekawsze okazy), ale ponieważ sama je wyhodowałam "od małego", to cieszą ! Mają jeszcze mnóstwo schowanych pod liśćmi pączków
Dusiu, cieszę się, że spodobały Ci się również Cambrie. Może też kiedyś sobie z nimi poradzisz
A fiołki mają wprawdzie popularny kolor (widziałam w innym dziale o wiele ciekawsze okazy), ale ponieważ sama je wyhodowałam "od małego", to cieszą ! Mają jeszcze mnóstwo schowanych pod liśćmi pączków
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Gratuluję, piękności, te Jovanki cudne również, troche mnie zaniepokoiły Jej słowa o krótkowieczności wielokrotnych hybryd, też mam parę
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Cambrie są nawet ładne, podobają mi się te czerwone. z Cambriowatych miałam ballaearę (chyba), ale nie pożyła długo. ja wszystkie storczyki uprawiam tak samo. Moje warunki są dobre dla Phalaenopsisów, ale dla innych raczej nie, muszą się przystosować.Art pisze:Mala_Mi, zyczę Ci wobec tego udanego "polowania" , a zanim coś upolujesz, zaglądaj tu jak najczęściej. Zapraszam
Dusiu, cieszę się, że spodobały Ci się również Cambrie. Może też kiedyś sobie z nimi poradzisz
A fiołki mają wprawdzie popularny kolor (widziałam w innym dziale o wiele ciekawsze okazy), ale ponieważ sama je wyhodowałam "od małego", to cieszą ! Mają jeszcze mnóstwo schowanych pod liśćmi pączków
a fiołki lubię, kiedyś miałam sporo, niektóre sama wyhodowałam z listków (wsadziłam listek do ziemi, on się ukorzeniał, puszczał następne listki a potem kwiaty).