MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Nie chodzi o "przebranie" tylko o sposób przechowywania kokonów przez różnych sprzedawców. To bardzo ważne bo taki owad zamknięty już w skorupce nie zabiera ze sobą prowiantu. Muszą mu wystarczyć składniki pokarmowe które zgromadził w swoim organizmie zjadając pyłek. Kiedy zapada w stan hibernacji, potrzebuje niewiele energii. Jeżeli jest za ciepło wybudza się częściowo i szybciej zużywa swoje akumulatory. Potem na wiosnę może mu zabraknąć siły na wygryzienie lub wcześniej ginie z głodu. Mając kokony pod swoją opieką sama możesz tego dopilnować. Jeżeli chodzi o lokalizację "ula" to chyba najlepiej go ustawić w miejscu skąd pszczoły będą miały najbliżej do roślin na których zapyleniu Ci szczególnie zależy. Byle tylko potem go nie ruszać. Murarki nie żądlą więc możesz je umieścić nawet w środku warzywniaka gdzie buszują dzieci. Moje były metr od piaskownicy. Im będą miały bliżej tym mniej wysiłku będzie je kosztowało i więcej lotów wykonają a to rzutuje na liczebność potomstwa. Na następny sezon przygotowuję dodatkowe niewielkie skrzynki z rurkami i mam zamiar rozstawić je po ogrodzie w kilku zasobniejszych w kwiaty zakątkach. Może i u Ciebie pomogłoby to pszczołom i Tobie jednocześnie.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
DaniM
100p
100p
Posty: 119
Od: 18 sty 2010, o 20:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Może bardziej wyjaśnie.
Ktoś pisał , że wiosną zakupione kokony prawie wcale się nie wylęgły. Czy warto ryzykować? Czy jednak obecna pora lepsza.
To mój przypadek, tylko to było w pierwszych latach i było moją głupotą.
Ja wtedy kokony dokupiłem w połowie kwietnia, było za ciepło i mogły zostać przesuszone. Zwłaszcza podczas transportu.
Ja proponuje ci dokupić kokony w lutym, gdzie temperatura zewnętrzna jest około zerowa, na dodatek od zaufanej osoby. I to tylko w sytuacji gdy masz problem z przechowaniem kokonów sama u siebie. Najlepiej może od kogoś z forum co ma duże przyrosty.
Co do żylistka to zgodzę się , że w czasie kwitnienia to aż buczy Tamaryszek raczej średnio oblatywały owady.
Tu też bardziej mi chodziło o krzewy dekoracyjne, Tamaryszek kwitnie w kwietniu ale przede wszystkim zdobi. żylistek zaś kwitnie w czasie gdy przekwitły owocowe. Pszczoły odlatują go masowo , bo często nie mają innych alternatyw.
Jeżeli chodzi o lokalizację "ula" to chyba najlepiej go ustawić w miejscu skąd pszczoły będą miały najbliżej do roślin na których zapyleniu Ci szczególnie zależy.
I tu jest dziwna sprawa. Ja w tym roku domek postawiłem pod drzewami. Na wprost wylotu z domku miały jabłoń, wiśnie. Cżesto je obserwowałem i czasami wpadałem w szał . Wylatywały z ula robiły zakręt i prosto do słońca na działki sasiadów na psełdo trawniki z mniszkiem. A sąsiad odpalał kosiarkę. Mimo iż specjalnie 30 metrów obok pozostawiłem im pasek mniszka który był dla nich bezpieczny.

Skoro boisz się o brak zapylenia w ogrodzie, może ustaw dwa domki i podziel kokony, wtedy będziesz miała jakieś rozeznanie.
Na następny sezon przygotowuję dodatkowe niewielkie skrzynki z rurkami i mam zamiar rozstawić je po ogrodzie w kilku zasobniejszych w kwiaty zakątkach.
Ja też coś takiego planuje ale nie po ogrodzie tylko całej okolicy. Kwatery z trzciną poustawiam w ciekawych miejscach i dodam tak po 20 kokonów. Będą z tego ciekawe wnioski.
W tym sezonie miałem umieszczonych kilka pułapek w jednej okolicy ale nic z tego nie wyszło, część to były tylko wiązki trzciny, bez zadaszenia. Przy rozbiórce były strasznie zmoczone.

Natomiast w ogrodzie posiałem sobie kawałek faceli i było co obserwować. Może te letnie pszczoły o nieznanych kokonach co się u mnie pojawiły to jej zasługa, kto wie. W tym sezonie mam w planach wygospodarować miejsce i posiać lucerne.
Ale to odległe czasy, zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie Daniel.
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Moje pszczoły skutecznie zasiedlały rurki papierowe. Niestety papier z różnych ulotek jest dość mocno impregnowany i zauważyłem zbyt dużą wilgotność w środku długości rurek. Wpadłem na pomysł żeby tym razem wypróbować najtańszą tapetę przeznaczoną do malowania. Powinna lepiej oddychać. Wyjdzie też dość tanio.
Jolek Co prawda pisałaś że nie zamierzasz niczego siać na tym ugorze ale wypatrzyłem na aukcjach All... nasiona mniszka lekarskiego w cenie 6.30 za 10g czyli za >10000 nasion. Pszczoły miałyby takie używanie że strach :D
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Nie negując roli murarek w tegorocznym urodzaju owoców chciałbym Wam zwrócić uwagę , że ubiegła wiosna była specyficzna. Kwietniowy chłód opóźnił kwitnienie drzew owocowych. Po zimnym okresie było jakieś 3 tyg. słonecznej i dosyć ciepłej pogody. Nie wystąpiły wtedy przymrozki. Głównie pogoda miała wpływ na urodzaj. Owady ją tylko wykorzystały. Bez murarek plony byłyby również wysokie, może nie aż tak wysokie jak z nimi.
Co to ugorów wokół Jolka i siania. Nie wiem jak u Was , ale moje murarki mają zadziwiające upodobania do drzew. Na początku kwietnia latają na klony. Rosną około 300 m od chatki i nie jest to jakiś wielki dystans dla nich. Potem mają rzut beretem i latają na jawory. Potem ciągną pyłek z dębów. Obserwując je dochodzę do wniosku , że informacje o niewielkim promieniu oblatywanego terenu wokół chatki jakie czasami u nas są rozpowszechniane są chwytem marketingowym. W anglojęzycznych źródłach znalazłem info o oblatywaniu roślin w promieniu 600 m od gniazda i jest to zdaje się dobrze oszacowane. Czyli Jolek nie ma co się martwić o braki pyłku w okolicy
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Nie "na początku kwietnia" , tylko "na początku latają na klony". Na początku kwietnia u mnie jeszcze samice nie latają. Sorki za głupi zlepek myślowy. U mnie wszystko trochę później następuje , taki mam klimat :wink:
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

A czy można opóźnić wylot pszczół tak żeby zbiegło się to z kwitnieniem pomidorów tj połowa lipca.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

W filmie Hibernatus Paul Fournier został odmrożony i obudzony po kilkudziesięciu latach przebywania w bryle lodu. Współcześnie praktykuje się kriokonserwację zarodków w metodzie in vitro. Może i z pszczołami dałoby się to zrobić :D
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
DaniM
100p
100p
Posty: 119
Od: 18 sty 2010, o 20:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

A czy można opóźnić wylot pszczół tak żeby zbiegło się to z kwitnieniem pomidorów tj połowa lipca.
Szkoda że zmarł już Kondratiuk, miałby super pomysł na nakręcenie Hydrozagadka 2 ;:306
A tak na poważnie to w lipcu latają inne gatunki dzikich pszczół, to po pierwsze, a po drugie po co pszczoły do zapylania pomidorów.
Przecież one zapylają się same ? Wystarczy wiatr, natomiast w tunelach bardziej opłaca się mieć hodowlę trzmieli.

klik
U mnie wszystko trochę później następuje , taki mam klimat
No właśnie , my tu tak sobie gadu, gadu a ja zawsze zapominam się Ciebie zapytać.
Z jakich ty stron jesteś ?
Pozdrawiam serdecznie Daniel.
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Klik rezyduje w krainie gdzie Murarki załapują się na pomidory ;:138 W sumie nic nie stoi na przeszkodzie żebym na próbę garstkę kokonów przetrzymał dłużej w lodówce. Później wystawię je w przezroczystym pudełku żebym dokładniej widział jak sobie radzą z wybudzaniem. Gdyby zaczęły mimo niskiej temperatury chodzić wewnątrz lodówki to oczywiście nie będę ich niewolił.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

DaniM Hej górol ci jo górol , Hej spod samiutkich Sudetów Zachodnich. Kiedyś już pisałem skąd jestem. Tak jak też o późnym wybudzaniu murarek. Zdaje się dyskutowałem z Tobą o tym przy okazji wprowadzania kolegi "comandosa" "komandosa" (sorki kolego "comandos" :) )
toldi da się przetrzymać w chłodni kokony i wybudzić murarki w lipcu i grubo później. Były prowadzone jakiś czas temu takie próby zdaje się w Poznaniu. Wyszło wszystko OK. Tylko tak jak pisał DaniM sensu praktycznego z tego nie ma wiele.
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Wy tu się podśmiewacie z moich pomidorów ale z tą samopylnością rożnie bywa jak jest wilgotno albo mało wiatru więc tak sobie pomyślałem, że może zatrudnię moje podopieczne do roboty. Dzisiaj wykąpałem pszczółki błyszczą się jak prosto ze sklepu, teraz się suszą na ręczniku.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Po myjni przydałoby się woskowanie ;:215 . Odważyłeś się też na kąpiel w chlorku?
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Przyznam się, że nie bardzo doczytałem o tym chlorowaniu i nie bardzo wiem jak to zrobić a ponieważ kokony przejrzałem pod lupą i nić nie znalazłem to odpuściłem tą metodę, raczej myślę o próbie z uv ale temat sie urwał nikt nie chce eksperymentować na swoich maluchach.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”