Udało mi sie kupić cos takiego. Jeszcze nie popsikalem bo co chwile cos, a jak jest mozliwosc to deszcze zapowiadaja.gienia1230 pisze:Najpierw sprawdź czy jeszcze mszyca jest a może już pozostały tylko jej resztki, i czy wierzchołkowe listki rosną już normalne czy sa skręcone? Jeśli sa skręcone czyli mszyca nadal jest. Mospilan 20sp , (Target tylko konfekcjonuje) trzeba przygotować stężenie tak jak wskazówki na opakowaniu.
Przy okazji oprysku na mszyce możesz pogonić owocówke sliwkoweczke. Owoce oczywiście będą do zjedzenia. Karencja po oprysku w przypadku mospilanu 14 dni.
Na jedna niewielka śliwę powinno wystarczyć 1 - 1,5 litra cieczy .
Śliwa choroby i szkodniki część 2
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7837
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
Udało Ci się kupić? W każdym ogrodniczym sklepie można kupić mospilan bez problemu. Tylko co teraz chcesz pryskać? Mszyca pewnie dawno sobie poleciała, bo ona lubi tylko młode przyrosty. To chyba tylko na owocowke sliwkoweczke II - gie pokolenie. Bo, z tego co mi się kojarzy, gdzieś koło połowy lipca się pryska.
Musisz pamiętać o 14 dniach karencji, czyli weź pod uwagę termin zbioru śliw .
Musisz pamiętać o 14 dniach karencji, czyli weź pod uwagę termin zbioru śliw .
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
Widze, ze jeszcze liscie sie poskrecaly na porzeczkach. Na sliwce juz nie pryskac? W dalszym ciagu sa brzydkie liscie..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7837
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
Zobacz, rozwiń liść. Tam może mszyc nie ma ale liście się już nie wyprostują. Jeśli są to pryskaj.
Jest początek lipca, przy takiej suszy prawdopodobnie przyrostów już nie będzie.
Jest początek lipca, przy takiej suszy prawdopodobnie przyrostów już nie będzie.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
Już czas na lipcową pułapkę?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7837
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
Jak masz to powieś . I to nie tylko na śliwach, na sąsiednich drzewach tez. U mnie na sąsiedniej gruszy nalapalo się sporo.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
Na sliwce i porzeczkach sa dalej czarne kropki na lisciach. Pryskac tylko sliwke? Porzeczki juz zebrane, wiec od przyszlego roku powinno byc ok?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7837
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
http://www.szkolkikornickie.pl/go.live. ... owych.html
To jest nie taki nowy program, ale się przydaje, przynajmniej podaje orientacyjne terminy. Możesz sobie wydrukować. Wprawdzie niektóre polecane preparaty nie są już dostępne, ale łatwo dotrzeć do aktualnych. Na pryskanie na II - gie pokolenie owocówki to jeszcze za wcześnie raczej.
Czarne kropki na liściach to czasem nie są odchody mszyc?
To jest nie taki nowy program, ale się przydaje, przynajmniej podaje orientacyjne terminy. Możesz sobie wydrukować. Wprawdzie niektóre polecane preparaty nie są już dostępne, ale łatwo dotrzeć do aktualnych. Na pryskanie na II - gie pokolenie owocówki to jeszcze za wcześnie raczej.
Czarne kropki na liściach to czasem nie są odchody mszyc?
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 23 cze 2020, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
Witajcie ponownie!
Nie mam szczęścia do tych śliw. Kwiatów było bardzo dużo, zawiązanych śliwek tylko troszke mniej niż kwiatów, ale potem dziurki i opadanie. Teraz już zostało tych śliwej tylko z 15% tego co było i dalej opadają. Do tego mają jakiegoś takiego parcha jakby, a inne znów gniją... W przyszłym roku opryskam nie czekając na jakiekolwiek objawy, bo to nie ma sensu...
Spojrzcie prosze i powiedzcie co to może być, żeby sie zabezpieczyć na przyszły rok.
Nie mam szczęścia do tych śliw. Kwiatów było bardzo dużo, zawiązanych śliwek tylko troszke mniej niż kwiatów, ale potem dziurki i opadanie. Teraz już zostało tych śliwej tylko z 15% tego co było i dalej opadają. Do tego mają jakiegoś takiego parcha jakby, a inne znów gniją... W przyszłym roku opryskam nie czekając na jakiekolwiek objawy, bo to nie ma sensu...
Spojrzcie prosze i powiedzcie co to może być, żeby sie zabezpieczyć na przyszły rok.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7837
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
Andrzej, no cóż, trzeba się za to zabrać, ogarnąć a będą efekty. Co do ilości zapylonych owoców to raczej za bardzo wpływu nie masz. Może jakieś pszczółki w pobliżu są?
Owoc na pierwszej fotce wygląda na porażony brunatną zgnilizną. A na to są sposoby. Na śliwach, oprócz standardowego oprysku miedzianem wczesną wiosną, musisz zastosować opryski na moniliozę właśnie. Początek to może być oprysk tuż przed kwitnieniem i drugi , wg mnie raczej ważniejszy w czasie opadanie płatków. Ponieważ piszesz, że opadło mnóstwo zawiązków z dziurkami, czyli buszuje u Ciebie owocnica. W takim razie możesz połączyć ten drugi oprysk ( w trakcie opadania płatków) środkiem na zgniliznę z mospilanem na owocnicę. A przy okazji pognębisz mszyce. Czyli 3 w 1 oprysku: na moniliozę (brunatną zgniliznę) , na owocnicę i na mszyce.
Bo tak naprawdę walka z moniliozą na śliwach zaczyna się po kwitnieniu i to, niestety tych oprysków trzeba jeszcze parę zrobić a jeśli jest mokra pogoda to praktycznie do zbiorów, karencję trzeba zachować.
Czasu do wiosny sporo, proponuję poczytać , są różne zdania i opinie. Ja walczyłam z moniliozą dwa lata i wygrałam . A w trzecim roku wichura połamała mi śliwę
Owoc na pierwszej fotce wygląda na porażony brunatną zgnilizną. A na to są sposoby. Na śliwach, oprócz standardowego oprysku miedzianem wczesną wiosną, musisz zastosować opryski na moniliozę właśnie. Początek to może być oprysk tuż przed kwitnieniem i drugi , wg mnie raczej ważniejszy w czasie opadanie płatków. Ponieważ piszesz, że opadło mnóstwo zawiązków z dziurkami, czyli buszuje u Ciebie owocnica. W takim razie możesz połączyć ten drugi oprysk ( w trakcie opadania płatków) środkiem na zgniliznę z mospilanem na owocnicę. A przy okazji pognębisz mszyce. Czyli 3 w 1 oprysku: na moniliozę (brunatną zgniliznę) , na owocnicę i na mszyce.
Bo tak naprawdę walka z moniliozą na śliwach zaczyna się po kwitnieniu i to, niestety tych oprysków trzeba jeszcze parę zrobić a jeśli jest mokra pogoda to praktycznie do zbiorów, karencję trzeba zachować.
Czasu do wiosny sporo, proponuję poczytać , są różne zdania i opinie. Ja walczyłam z moniliozą dwa lata i wygrałam . A w trzecim roku wichura połamała mi śliwę
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
Było troche deszczu ale jest zimno motyle się łapią.Czas opryskac chyba.Poza tym wiadomo zgnilizna.
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
Popryskałem dzisiaj. W miare bez wiatru i bez opadów przez kilka dni. Podczas opryski ze śliwy zaczeły wylatywać owady. Spryskałem tak, że aż kapało ;) Jak zobacze czy oprysk sie udał? Liście wrócą do poprzedniego stanu czyli nie beda pozwijane i nie bedzie plamek i dziurek?gienia1230 pisze:http://www.szkolkikornickie.pl/go.live. ... owych.html
To jest nie taki nowy program, ale się przydaje, przynajmniej podaje orientacyjne terminy. Możesz sobie wydrukować. Wprawdzie niektóre polecane preparaty nie są już dostępne, ale łatwo dotrzeć do aktualnych. Na pryskanie na II - gie pokolenie owocówki to jeszcze za wcześnie raczej.
Czarne kropki na liściach to czasem nie są odchody mszyc?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7837
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa choroby i szkodniki część 2
U mnie tez motyle się łapią, nie będziemy jednak pryskać. Opal zaczyna dojrzewać a Jojo jeszcze ma sporo czasu. Czym pryskales ? Liście nie wyprostują się, niestety. Ale nowe przyrosty powinny być już Ok. Właściwie to nie wiem czy jeszcze drzewka rosną, może już zaczynaja się przygotowywać do zimy..
Pozdrawiam! Gienia.