Potwierdzam, nasiona można zbierać, nie powinno zbierać się tylko z krzaków porażonych wirusami i bakteriozami.
forumowicz widzę dyplomatyczna odpowiedź

Ja dwa dni temu zrobiłem 3 zabieg, tym razem Acrobatem. Mimo, że pół godziny po oprysku lało jak z cebra chyba zadziałał, do dziś nie widać nowych plam.
A wracając do tematu oprysków, ja kieruję się przede wszystkim obserwacją pogody (ochłodzenie i opady), następnie ziemniaków i terminem (zazwyczaj zagrożenie zarazą zaczyna się od poczatku lipca). Śledzę też komunikaty PIORiN.
Mimo, że mam już trochę doświadczenia w uprawie pomidorów ten rok mnie zaskoczył, przede wszystkim siłą i szybkością infekcji. No ale przy takiej pogodzie nic dziwnego.
W poprzednich sezonach robiłem zabiegi interwencyjne dopiero po zauważeniu pojedynczych plam zarazy i dobrze na tym wychodziłem, kończyło się na kilku porażonych liściach. A w tym roku to nie była dobra strategia

Myślę, że za rok wcześniej wykonam pierwszy zabieg Acrobatem, a dalszy przebieg ochrony będzie zależny od pogody.
Pozdrawiam, Maciek.