Stanisławie,
dobrze się zaczął 2017 rok!

Ciekawe, od kogo jeszcze nadejdą jakieś daliowe ciekawostki... Byłoby fajnie, gdyby odezwali się Francuzi, bo od kilku lat od tamtej strony cisza...
Miło, że Yusaku Konishi jeszcze działa i widać, że z dobrym skutkiem, bo z tego, co pamiętam, to zawsze przysyłał tylko najładniejsze swoje okazy. Na pewno tym razem nie będzie inaczej. Ostrzę zęby na kaktusową i na balki. Już nie mogę się doczekać, kiedy zobaczymy kwiaty. Widać po karpkach, że dotarły w dobrej kondycji - a bywało różnie... Najwidoczniej użycie bąbelkowych kopert do takich celów jak najbardziej jest wskazane, bo kłącza nie przesychają.
Rozumiem, że dwie pierwsze odmiany, przy których podałeś numery, już masz... Tę pierwszą pod nazwą Odo, a drugą pod nazwą Yamato Shisoku.