stef63 pisze:Ja posadziłam te koleusy (wszystkie są rokoko) z surfiniami - surfinia i koleus w jednej skrzynce, a surfinie lubią słońce, zresztą ja za bardzo nie mam takiego miejsca na balkonie, gdzie byłby cień.
Trochę to dziwne, że koleusy nie dają rady w ostrym słońcu, bo z tego co czytałam to rośliny z Ameryki Południowej, a tam przecież słońca bardzo dużo i dlatego tam są wieloletnie i w ładniejszych kolorach.
stef63 Koleusy tylko nazywają się pokrzywką brazylijską. W naturze rosną w tropikalnych obszarach Azji, Australii, Afryce i na wyspach Pacyfiku. To, co kupujemy to już są kultywary - odmiany hodowlane.
Gdzieś wcześniej ktoś pisał, że udają mu się koleusy na bardzo słonecznym balkonie. U mnie się to nie sprawdziło. Trzeba je wtedy dużo częściej podlewać, bo "mdleją ". A stąd już łatwa droga do przelania. O ile koleus zazwyczaj po przesuszeniu szybko odżyje, o tyle po przelaniu można się równie szybko z nim pożegnać. Próbować zawsze można. Jestem ciekawa jak Tobie pójdzie ich uprawa na południowym balkonie.
Nie sadziłabym ich jednak do jednej skrzynki z surfiniami, bo mają inne wymagania odżywcze. Zasilając surfinie sprowokujesz kwitnienie u koleusów. O ile chcesz z nich mieć nasiona, to ok. Jednak ogólnie osłabia to roślinę, liście drobnieją i całość nie wygląda już tak ładnie, jak wtedy gdy nie dopuszczasz do kwitnienia.
Foxowa oby jednak nie przemarzły. Szkoda by było takich cudeniek.
A czubki obrywaj bez obaw, zobaczysz jak Ci się odwdzięczą
