Koleus Blumego cz.2

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

Foxowa pisze: Btw - ile dajecie tak średnio za sadzonkę ?
W zeszłym roku na rynku płaciłem 1,50 zł za sztukę (ładnie wyrośniętą) :D Będę musiał znów kupić tam koleusy, bo wszystkie które miałem nie przeżyły zimy w domu.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

Dzisiaj sobie takie 3 nowe zakupiłam w kwiaciarni na wsi gdzie urlopuję.
Dałam zs szt 6zl. Jeszcze p?jdę w sobotę i dokupie inne kolory bo nie wzięłam i żałuję.

Obrazek
Awatar użytkownika
adamanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2645
Od: 24 kwie 2008, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

Śliczne wszystkie trzy ;:oj takiego żółtego z czerwonym paseczkiem widzę pierwszy raz
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

Ochrzciłam go mianem ' odwrotny ', bo on taki odwr?cony w normalnej wersji. Więcej ich było, wszystkie ciekawe. Nie skończę pewnie na tym,.szczeg?lnie że był pomarańczowy.
Awatar użytkownika
adamanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2645
Od: 24 kwie 2008, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

To bardzo zazdroszczę takiej obfitości bo ja póki co wykupiłam już chyba wszystkie jakie były u nas na ryneczku, nic nowego się już nie pokazało wszystkie takie same
Awatar użytkownika
Narine
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 30 paź 2007, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

Adamanna ja też tropię. Póki, co spotkałam 3 i wszystkie 3 wzięłam. Jednak u nas najdrożej - 7,5 zł w sklepie ogrodniczym...
Foxowa wspaniałe zakupy. Ten po prawej to Saturn. Jeden z moich ulubionych. Nigdy nie spotkałam go u nas w sprzedaży, a tu ot tak trafiłaś w kwiaciarni na wsi???
Ciekawe jak dalej wybarwi się ten drugi? Saturn podobnie wygląda jak jest jeszcze nie doświetlony.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

Tak. Śmieję się właśnie, że wioska taka, że jak zam?wjsz taks?wkę to nie dojedzie bo zadupie za duże , a koleus?w taki wybór.
Jeszcze ich tam sporo było i wszystkie kuszące.
Co do kolor?w to mnie nie przeszkadza niedoświetlenie. Wręcz to lubię i czasem podoba mi się, że na ciemniejszy stanowisku się roślina inaczej wybarwia.
Za nazwę dzięki, zapiszę sobie.
stef63
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 17 lut 2012, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

Z tego co czytałam, to koleusy lubią słońce, bo wtedy ładnie się wybarwiają.
Moje koleusy które same posiałam i które ładnie rosły na parapecie w kuchni, gdzie miały dużo słońca (południe), póki były w kuchni ładnie rosły. Jak wystawiłam na balkon (też południe) to niektóre z nich słońce poparzyło, a innym w innych kolorach - nic się nie stało.
Teraz jeszcze słońca dużo nie było i nie grzało tak mocno jak latem będzie grzało.
Czy to zależy od koloru koleusa, czy może tylko te liście, które były pierwsze zostały poparzone, a następne będą rosnąć w słońcu i będzie ok? Mam dopiero drugi raz koleusy i nie wiem.
Poparzyło mi tak:

Obrazek

Obrazek

A ten mi się najbardziej podoba, jest tylko jeden (na 43, które wykiełkowały) i na razie jest na kuchennym parapecie. Już siać nie będę, będę najładniejsze odrywać od macierzystej rośliny, wsadzać do wody aż puszczą korzonki, a później do ziemi.

Obrazek
Awatar użytkownika
adamanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2645
Od: 24 kwie 2008, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

Myślę że następnym listkom już nic nie będzie, te poparzone nie były przyzwyczajone do bezpośredniego słońca.
Awatar użytkownika
Narine
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 30 paź 2007, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

stef63 koleusy potrzebują dobrego oświetlenia do pełnego wybarwienia liści, ale nie cierpią ostrego, długotrwałego słońca. Południowy balkon latem to nie jest zbyt dobre miejsce dla nich. Choć są odmiany, które preferują stanowiska w pełnym słońcu.
Z moich obserwacji wynika, że koleusy najlepiej czują się na stanowiskach gdzie mają słońce przed i po południu, w pozostałych godzinach półcień.
stef63
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 17 lut 2012, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

Narine, nie wiedziałam, że koleusy nie lubią ostrego słońca. Ja niestety mam balkon południowy i słońca na nim po kokardy. Miałam w tamtym roku na balkonie koleusy, ale dawały radę, tyle że nie były rokoko. Jeden nawet jak został przestawiony w miejsce gdzie było mniej słońca zgubił biały środek (było zielony z dużym białym środkiem) i już do końca był tylko zielony, pomimo że później miał dużo słońca.
Tego najbardziej poparzonego (zielonożółty) przesadziłam do doniczki i będzie stał na kuchennym parapecie, poparzone liście mu oberwałam i czekam, aż się pozbiera.
Reszta będzie na balkonie. Ten bordowy wygląda, że tylko te pierwsze liście mu poparzyło, a następne będą ok., ale to się okaże. Reszcie nic się nie stało. Ja posadziłam te koleusy (wszystkie są rokoko) z surfiniami - surfinia i koleus w jednej skrzynce, a surfinie lubią słońce, zresztą ja za bardzo nie mam takiego miejsca na balkonie, gdzie byłby cień.
Dlatego nie mogę mieć na balkonie begonii, niecierpków, lobelii, aksamitek (miałam je i wiem, że nie dają rady na moim balkonie). Gdybym była cały czas w domu, to mogłabym je zabierać z balustrady, stawiać w głębi balkonu zasłaniać czymś np. leżakiem w to najostrzejsze słońce, a później z powrotem na balustradę, ale mnie nie ma, ponieważ pracuję.
Trochę to dziwne, że koleusy nie dają rady w ostrym słońcu, bo z tego co czytałam to rośliny z Ameryki Południowej, a tam przecież słońca bardzo dużo i dlatego tam są wieloletnie i w ładniejszych kolorach.
Luisa
200p
200p
Posty: 204
Od: 29 lip 2016, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: UK

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

Foxowa super te wiejskie nabytki, szok, że takie atrakcyjne na wsi można znaleźć :)

Moje sadzonki powoli ale rosną

Obrazek

Najbardziej podoba mi się Chameleon

Obrazek

Za to moje wysiewy to porażka w tym roku, niemal wszystkie nudno-takie same. Dobrze, że mi się udało kupić te kolorowe, bo byłabym mocno rozczarowana

Obrazek
Awatar użytkownika
adamanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2645
Od: 24 kwie 2008, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

Przynajmniej cokolwiek zeszło, z moich wysianych nie zeszło jak się okazało nic bo to co hodowalam jako koleus okazało się być lwią paszczą :D a to właśnie ja podejrzewałam o brak wschodów
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

No nie chcę krakać, ale chyba moje nowe nabytki przemarzły. Po przeniesieniu ich do Krakowa wyglądają tragicznie. Liczę że odbiją. Tylko ten strzępiony w miarę bez szkody.
Będę do tej pani zaglądać bo m?wi że przywożą jej odmiany niesamowite. Policję jeszcze na ż?łtego z ciemnym nerwem.
Koleusy w domu też z lekka opadły, bo je zostawiłam bez opieki na czas wyjazdu i z otwartym oknem, ale trochę troski i się zebrały.

A moje wysiane... ogromne! Czas chyba im urwać czubki, choć to moja słaba strona.
Awatar użytkownika
Narine
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 30 paź 2007, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Koleus Blumego cz.2

Post »

stef63 pisze:Ja posadziłam te koleusy (wszystkie są rokoko) z surfiniami - surfinia i koleus w jednej skrzynce, a surfinie lubią słońce, zresztą ja za bardzo nie mam takiego miejsca na balkonie, gdzie byłby cień.

Trochę to dziwne, że koleusy nie dają rady w ostrym słońcu, bo z tego co czytałam to rośliny z Ameryki Południowej, a tam przecież słońca bardzo dużo i dlatego tam są wieloletnie i w ładniejszych kolorach.
stef63 Koleusy tylko nazywają się pokrzywką brazylijską. W naturze rosną w tropikalnych obszarach Azji, Australii, Afryce i na wyspach Pacyfiku. To, co kupujemy to już są kultywary - odmiany hodowlane.
Gdzieś wcześniej ktoś pisał, że udają mu się koleusy na bardzo słonecznym balkonie. U mnie się to nie sprawdziło. Trzeba je wtedy dużo częściej podlewać, bo "mdleją ". A stąd już łatwa droga do przelania. O ile koleus zazwyczaj po przesuszeniu szybko odżyje, o tyle po przelaniu można się równie szybko z nim pożegnać. Próbować zawsze można. Jestem ciekawa jak Tobie pójdzie ich uprawa na południowym balkonie.
Nie sadziłabym ich jednak do jednej skrzynki z surfiniami, bo mają inne wymagania odżywcze. Zasilając surfinie sprowokujesz kwitnienie u koleusów. O ile chcesz z nich mieć nasiona, to ok. Jednak ogólnie osłabia to roślinę, liście drobnieją i całość nie wygląda już tak ładnie, jak wtedy gdy nie dopuszczasz do kwitnienia.

Foxowa oby jednak nie przemarzły. Szkoda by było takich cudeniek.
A czubki obrywaj bez obaw, zobaczysz jak Ci się odwdzięczą ;:108
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”