Jolu, dziękuję. Znaczniki w ogrodzie są niezbędne, jeśli chcemy wiedzieć, jak nazywają się rośliny, by nie pomylić odmian czy też by nie uszkodzić roślin, które w jakimś okresie mają tylko część podziemną. To racjonalne, powinnaś to wyjaśnić M i dopasować znaczniki do Waszych gustów i potrzeb. A jeśli się nie da, to jest inny sposób: zrobić sobie na papierze schemat rabaty i na tym schemacie oznaczyć wszystkie rośliny oraz ich nazwy. Jeśli mamy więcej odmian z jednego gatunku i po okresie kwitnienia nie sposób je rozróżnić, to pomocne są zdjęcia z okresu kwitnienia. Mi czasem też jakiś znacznik się zgubi lub jest nieczytelny ale po zdjęciach jestem w stanie dojść nazwy rośliny.
Co do znalezienia nazwy odmiany - oczywiście możemy szukać w katalogach, na stronach sprzedażowych. Ważne jest by zacząć od najbardziej popularnych odmian, z polskich stron. Jest największe prawdopodobieństwo, że popularną odmianę posiadamy. Obecnie mamy też świetne narzędzie internetowe do wyszukiwania nazw, z którego i ja korzystam, a mianowicie interaktywny obiektyw. Mają go obecnie wszystkie smartfony lub można sobie zainstalować jeszcze bardziej szczegółową apkę.
Nie czekam aż całkiem zakwitnie hortensja drzewiasta 'Discolor'. Tnę ją, zanim się otworzy, bo ma piękny kremowy kolor, miły zapach i się nie sypie
Najpiękniejszy różowy liliowiec, jakiego posiadam - 'Cherry Valentine'
Agnieszko, szczerze współczuję suszy. U nas co prawda temperatury w dzień pow. 35stopni ale co drugi dzień jakiś deszcz, burza i właśnie teraz nieźle dolało.
Nazywanie tak pospolitych liliowców mija się z celem. Zobacz, jak wyglądają współczesne liliowce i jak wiele ludzi tym się zajmuje. Porównując je, to moje siewki są bardzo retro. W Wojsławicach przy ogrodzie botanicznym sprzedawano liliowce polskich odmian. Były tak pospolite i podobne do setek innych, że takie bezkrytyczne nazywanie wszystkiego co wyrośnie nie ma dużej wartości. Ja ogólnie lubię stare liliowce i na tym bazuję więc i takie siewki dobrze wpisują się w moje klimaty.
'Black Emanuelle'
Mój kanon ogrodowego piękna to samorozsiewające się rośliny. Na przykład rudbekia szorstka pięknie się rozsiewa i koloruje teraz ogród:
W daliach rozsiewa się szarłat wyprostowany. Aby ułatwić sobie prace pielęgnacyjne przy daliach przepikowałem go równo między daliami więc pole daliowe wygląda osobliwie:
Olu, koniczynę zbieram dziko rosnącą i jest już w fazie, gdy nie ma wokół niej owadów. Tak lekko podsychająca - jest wtedy sztywna i trwała.
'Radiant Greetings'
'Siloam Talk Baby', Siloam - piękna seria miniaturowych liliowców :
Mój ulubiony słonecznik bylinowy 'Flore Pleno'