Anolkowe roślinki

[effa]

a bo te zielone to u każdego inaczej się zachowują

[anoli]

Tego biedaka znalazłam wywalonego bez doniczki i ziemi, szkoda mi się go zrobiło, zatachałam do mieszkanka. Zasadziłam, umyłam denaturatem, ucięłam równo (bo był po łamaniu - ktoś sobie chyba kawałek zostawił), napoiłam biohumusem. Stoi grzecznie w kąciku. Ma biedaczyna jakieś plamki na spodzie liści - jakby tłuste. Na razie czeka w "izolatce" - gdy wyzdrowieje powędruje pod balkon na zimę. Tam jest jasno i koledzy już czekają. Chyba mnie polubił, bo puszcza kiełek. Tylko jak go teraz ratować? Co to mogą być za plamki?
Tu zdjęcia objawów - wgryzy z wierzchu i plamki od spodu, ale mam ciemno w mieszkanku i niewiele widać

[effa]

Anolka z Ciebie to taka dobra duszyczka każdą roślinkę uratujesz Cieszę się ze trafiła w Twoje ręce a nie zginęła gdzieś tam za koszem
Też jestem ciekawa tych tłustych plamek... może zrób jutro zdjęcie przy dobrym świetle to uda się komuś rozpoznać co to takiego?

[anoli]

Właśnie dodałam foteczki, myślę, że wyraźniejsze nie będą - taki sprzęt

[dorela]

Ilonko ,kiedyś miałam coś podobnego na liściach,ale z fikusem nic złego się nie działo,obserwój- może nowe listki już będą ładne, nie wiadomo jakie warunki miał do tej pory

[anoli]

Kupię jakieś tablety antyrobalowe, i będę obserwowała. Chciałabym go jak najszybciej przestawić, bo tu gdzie stoi troszkę zawadza Mam nadzieję, że kiełek dobrze rokuje.
A tu lirek
I moja wielka, choć mało widoczna radość - pierwsza młoda krewetka - to ta kreseczka obok ślimaczka

[dorela]

Kup Provado,krewecia malunia,ale radość pewnie ogromna no i lirek się puścił-idzie wiosna

[Antooosia]

Kreseczka widoczna,a jakże .
O,lirata piękny,taki soczysty zielony...aż ślinka cieknie...
A ten nowy..cóż,wierzę,że Twoje pogotowie go wyleczy,a doktor,mgr( ) Anolka na pewno da radę

[anoli]

Ja to nic, żebyście widziały co m przytargał do ratowania :P

[treissi]

Zobaczymy jak pokażesz

[Antooosia]

No...ostatnio kasztanowce chorują....nie gadaj,że to to

[treissi]

Zaczyna się Jak ja za tym tęskniłam

[anoli]

Nie to nie kasztanowiec, a szkoda, bo lubię te drzewa. Ale ma ooogromną donicę. I jest całkiem łyse :P
A zanim coś, to moje czerwoniaki pełny i półpełny przymierzają się do kwitnienia - za oba jestem baaardzo wdzięczna pewnej kochanej Forumowiczce

[treissi]

No to pokazuj, pokazuj

[koniczynka]

ho ho ale tu nowości jaka piękna malusieńka krewetka a o roślinkach nie wspomnę